Niepłacenie za poprawę błędów

4

Dziś mój pracodawca spotkał się z nami programistami i przedstawił nową organizację pracy i do niej wytyczne. Głównym punktem, który ściął mnie z nóg było to, że zgodnie z kodeksem pracy za wadliwe wykonanie produktów lub usług z winy pracownika wynagrodzenie nie przysługuje. W myśl artykułu 82 paragraf 2 tegoż kodeksu, jeśli wadliwość produktu została usunięta przez pracownika, za czas pracy przy usuwaniu wady wynagrodzenie nie przysługuje. Innymi słowy, jeśli poprawiam błąd, to mi za ten czas nie płacą i powinienem go odpracować. Spotkaliście się już z takim podejściem?

5

Ło mamuniu, rzucaj tą robotę NATYCHMIAST o.O
Tylko stanowczy sprzeciw może powstrzymać takie praktyki.

14

Pozdrawiam programistów zajmujących się wyłącznie łataniem bugów ;]

2

Moja rada: uciekaj stamtąd, nawet się nie zastanawiaj. Każda porządna firma programistyczna wie że nie ma oprogramowania bez bugów. Chyba ze wy po prostu taką kaszanę tam robicie że development stoi bo łatacie non-stop defekty. Ale wtedy też uciekaj, bo czeka was marsz ku klęsce.
Ja bym w takim razie spytał jak to wygląda z drugiej strony -> jak wygląda dbałość firmy o jakość oprogramowania? Czy jest czas na robienie 100% pokrycia testami? Czy jest pełna automatyzacja testów akceptacyjnych (np. za pomocą selenium) i czas na tworzenie nowych przypadków testowych w odpowiedzi na nowe funkcjonalności?
Tak czy siak uciekaj.

1

Hehe, niezłe :) Jednak są na świecie firmy jeszcze głupsze niż myślałem :D
Idioci się obudzą jak programiści sobie pójdą :P

UCIEKAJ.

4

no to zrób tak: pisz do wszystkiego testy, za testy wam z pensji nie będą odbijać, prawda? Więc upewniaj się, że każdy przecinek w aplikacji jest DOKŁADNIE na swoim miejscu. Trolluj ich w ten sposób ;) a jak będzie się pytać dlaczego taski zajmują Ci tyle czasu, to powiesz, że upewniasz się, że nie ma błędów, przez które miałbyś dostać niższe wynagrodzenia. Jak Cię zwolni, to Cię zwolni. W między czasie szukaj innej pracy. Sam się lepiej nie zwalniaj, każdy kolejny miesiąc to większe doświadczenie, które możesz wpisać w CV.

1

Albo po prostu nic nie rób. Wtedy nie popełnisz błędu.

0

Skoro co miesiąc przekazujesz wyniki swoich prac i prawa majątkowe do napisanego kodu to firma jest właścicielem 'zabugowanego' kodu. Tym samym to firma musi Ci zapłacić za usunięcie błędów. Firma nie podpisała raczej z Tobą kontraktu na 'gotowy produkt', tylko na 'usługi'. Z chwilą wypłacenia wynagrodzenia za dany 'kod' zaakceptowała jego jakość. Jeżeli usterki ujawniły się w późniejszym czasie to Ciebie to już gila, bo Ty nie jesteś właścicielem tego co stworzyłeś :) Myślę, że jak byś się wczytał w różne przepisy prawa to znalazłbyś stosowne przepisy regulujące wspomnianą sytuację. W polskim prawie do jednego przepisu istnieje często szereg powiązanych ze sobą ustaw, które wykluczają specyficzne przypadki.

"Pracodawca musi wykazać winę pracownika, a także związek przyczynowy między działaniem pracownika, a wadliwością efektów jego pracy".

Powodzenia w wykazywaniu czegoś takiego w programowaniu :P

"Ciężar udowodnienia winy pracownika spoczywa na pracodawcy."

"Podstawą zastosowania sankcji w postaci niewypłacenia lub obniżenia wynagrodzenia jest wykazanie zarówno winy umyślnej, jak i nieumyślnej (np. rażącego niedbalstwa)."

http://www.pip.gov.pl/pwp/pdf/wynagrodzenia.pdf

Poza tym omawiany jest przypadek 'niewypłacenia wynagrodzenia za wykonaną pracę', a bugi ujawniają zazwyczaj dopiero 'po wypłacie' :P

Jeszcze dodam, że pracodawca może łatwo popełnić wykroczenie przeciwko prawom pracownika, co podlega karze od 1000zł do 30000zł :) Więc... to pracodawca może bardziej ucierpieć na takich wymuszeniach aniżeli pracownik.

0

Masakra jakaś o_O. Tylko uciekać, w życiu bym nie pracował w takich warunkach.

1

O qr.a to przecież nadaje się na pierwszy strajk programistów w historii.

A źródłem bugów bardzo często jest błędna/niepełna specyfikacja, czy to znaczy, że na czas naprawiania buga, manager nie będzie dostawał pensji?

0

Hmmm, jaka była reakcja zespołu w takim razie? Bo "ścięło mnie z nóg" niewiele mi mówi. Czy wszyscy siedzieli cicho, czy może ktoś powiedział, że to idiotyzm?

Jeśli szef rzeczywiście to wprowadzi w życie to jedyną sensowną opcją jest szukanie nowej pracy w międzyczasie. Szukając pracy nie pokazuj, że jesteś desperatem uciekającym z Tworek, tylko np mów, że aktualna praca jest mało ambitna, a ty chciałbyś pracę, gdzie mógłbyś się wykazać i/ lub czegoś nauczyć. Jeśli rekruterzy wyczują, że jesteś desperatem to albo cię nie zatrudnią albo dadzą ci niską płacę i kiepską pracę.

Jak już znajdziesz robotę to powiedz szefowi-burakowi głośno i przy wszystkich co o tym (pomyśle szefa) myślisz :) Tylko bez wulgaryzmów i agresji. Wymyśl coś, by poczuł się głupio. Niedługo potem powiedz mu, że się zwalniasz (to już może być na osobności). W żadnym wypadku nie rób wojny.

0

Czekaj, gdzieś czytałem, że ten przepis dotyczy jedynie wadliwie wykonanej pracy jeśli pracownik nie przestrzegał obowiązujących procedur, więc coś troszkę naciągnął te przepisy.

0

Lol. Jak kod ma >10 lat, to zwykle 70% załogi pracuje nad poprawianiem błędów

0

Jak już stamtąd odejdziesz, bo trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś zgodził się na takie warunki, to pochwal się gdzie pracowałeś ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1