Siema!

Jak w temacie. Po paru latach amatorskiego i aktualnie zawodowego programowania doszedłem do wniosku, że to nie jest to.

Czemu? Nie chodzi o to, że mi źle idzie, problem jest taki że najzwyczajniej w świecie nudzi mnie technika. Nigdy nie lubiałem jej, nie interesowały mnie samochody i inne techniczne sprawy. Nie oszukam sam siebie, zaczałem to robić, bo sobie z tym radziłem, bo chciałem szybko odłożyć pieniądze na to do czego zawsze mnie ciągnęło, ale myślę teraz, że ti bez sensu. Nie mam do tego pasji, chyba też osobowości, lubię pracę z ludźmi, a jeszcze bardziej z pomysłami, nadal chciałbym zostać w IT, ale nie na technicznym stanowisku.

Zastanawia mnie kwestia managerów - ma ktoś doświadczenie, czym się takie osoby w praktyce zajmują, jak to wygląda itp? Jakieś materiały/książki warte uwagi? W jaki sposób najlepiej zaistnieć (po za kontaktami i umiejętnością sprzedania się)? W przypadku programisty sprawa jest prosta - portfolio, a wśród managerów?

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi :)