Wynagrodzenie dla programisty PHP

0

Witam

Moja firma szuka programisty PHP. Zależy nam na osobie z doświadczeniem - chcemy aby m.in od podstaw zbudowała aplikację w PHP5 (MVC, AJAX ...).

Zastanawiam się ile taka osoba powinna zarabiać aby nie zastanawiała się nad zmianą pracy. Chodzi mi o racjonalne wynagrodzenie. Praca na etat.

b

0

Jakie miasto?

Masz na oku jakieś konkretne firmy/rodzaje firm, z których chciałbyś podebrać tego hipotetycznego programistę? Rozumiem też, że skoro "doświadczony", to chodzi o kogoś lepszego niż jakiś tam niezły student.

Czy on ma sam Wam napisać cały kod tej aplikacji, czy będzie miał kogoś do pomocy? Jeśli sam, jeśli aplikacja jest złożona, to potrzeba kogoś ogarniętego dobrze nie tylko w PHP, ale i w JavaScripcie. O dobrych koderów JS jest (bardzo) ciężko, więc trochę też zależy od tego ile jego pracy będzie związane z JS. Piszesz o robieniu aplikacji "od podstaw", ale z MVC -- dozwolone jest więc użycie jakiegoś frameworka MVC, czy to też będzie robione koniecznie od zera? (a może developer sam będzie mógł podjąć decyzję?)

Możesz jakoś dookreślić stopień złożoności tej aplikacji? Pod MVC ze szczyptą Ajaxu można zrobić prostą stronę i w tydzień, a można też pisać spore rzeczy jak np. forum, które właśnie czytasz (wraz z autorskim frameworkiem). I wtedy nawet kozak pokroju Adama trochę roboczogodzin będzie musiał na to poświęcić.

0
bswierczynski napisał(a)

Jakie miasto?

Kraków

Masz na oku jakieś konkretne firmy/rodzaje firm, z których chciałbyś podebrać tego hipotetycznego programistę?

HR'ówka o jednej wspominała, na razie rozglądam się przy użyciu prostych sposobów - portale.

Rozumiem też, że skoro "doświadczony", to chodzi o kogoś lepszego niż jakiś tam niezły student.

Nie ujmując niczego studentom : ) o lepszego. Ale głównie o doświadczonego. Sam kodziłem / kodzę już kilka lat i wiem że osoba bez doświadczenia mimo szczerych chęci niczego dobrego nie spłodzi.

Czy on ma sam Wam napisać cały kod tej aplikacji, czy będzie miał kogoś do pomocy? Jeśli sam, jeśli aplikacja jest złożona, to potrzeba kogoś ogarniętego dobrze nie tylko w PHP, ale i w JavaScripcie. O dobrych koderów JS jest (bardzo) ciężko, więc trochę też zależy od tego ile jego pracy będzie związane z JS. Piszesz o robieniu aplikacji "od podstaw", ale z MVC -- dozwolone jest więc użycie jakiegoś frameworka MVC, czy to też będzie robione koniecznie od zera? (a może developer sam będzie mógł podjąć decyzję?)

No napisałem tak bo się na tym mało znam : ) zawsze mi się wydawało że MVC oznacza podział aplikacji na trzy warstwy logiczne.

Możesz jakoś dookreślić stopień złożoności tej aplikacji? Pod MVC ze szczyptą Ajaxu można zrobić prostą stronę i w tydzień, a można też pisać spore rzeczy jak np. forum, które właśnie czytasz (wraz z autorskim frameworkiem). I wtedy nawet kozak pokroju Adama trochę roboczogodzin będzie musiał na to poświęcić.

Generalnie chodzi mi o kogoś ogarniętego. Nie będzie miał nikogo do pomocy. Oczywiście poza konsultacjami merytorycznymi z innymi programistami którzy tworzą wersję desktop systemu. W zakresie tego jak system zostanie stworzony będzie miał dużą moc decyzyjną - byle by potrafił te decyzje uargumentować. Napisałem od podstaw - choć w zasadzie nie przekreślam użycia gotowych bibliotek. Byle to nie sprowadzało się do edycji plików konfiguracyjnych odpowiedzialnych za wygląd, a działanie reszty było dla niego czarną magią.

b

0

6k brutto minimum

0

Ja jako minimum chciałem palnąć 4k netto, więc w miarę podobnie jak cepa. Nie znam jednak specyfiki rynku krakowskiego. Zakładam, że to nic specjalnego i że nie jest tam lepiej niż np. w Poznaniu (o Wawie czy Wrocławiu nie wspominając). Ta kwota nie jest bynajmniej masakrycznie wysoka. Są i oferty z 5-6k netto, a na bardziej atrakcyjnych finansowo rynkach spotkałem się i z 10k... netto, ale to już jest ta Warszawa czy Wrocław. Przynajmniej masz jakieś (szerokie) widły.

b0bik napisał(a)

Ale głównie o doświadczonego. Sam kodziłem / kodzę już kilka lat i wiem że osoba bez doświadczenia mimo szczerych chęci niczego dobrego nie spłodzi.

Tylko to też trzeba brać pod uwagę w sprytny sposób. Są ludzie, co mają X lat doświadczenia, tyle że jest to doświadczenie przy tworzeniu lipnych systemów, lipnego kodu. I nie widać tego na pierwszy rzut oka, patrząc na projekt -- nikt nie ma czasu poświęcać np. godziny na przeklikiwanie się przez czyjąś aplikację, tym bardziej że nieraz dostęp do niej jest prywatny. A gdyby jej poużywać, to okazałoby się, że szybko wychodzą bugi i niska wydajność. A gdyby nie daj Boże spojrzeć w kod...

Z kolei bywają też osoby, co to na własnych projektach i ledwie kilku komercyjnych potrafią się dobrze wyrobić. Sam miałem kiedyś tak, że przeczytałem tonę książek i artykułów, w międzyczasie eksperymentowałem z własnymi tobołami, ale w sumie nie miałem bardzo wielu rzeczy, którymi mógłbym się pochwalić. A gdy mi przyszło już coś napisać, nie bałem się porównania z niby o wiele bardziej doświadczonymi developerami.

Ze stosowaniem supersztywnych ram doświadczeniowych trzeba więc uważać. W końcu ważne są tylko umiejętności: to, co ktoś może zrobić dla Was, a nie to, co już zrobił (to co już zrobił to tylko jeden ze sposobów na estymację tego co może zrobić).

Ocenę umiejętności najlepiej przeprowadzać na wielu frontach. Tyle że testy musi przeprowadzać ktoś, kto sam jest ogarnięty (czyli Ty? :P). Niech kandydat pochwali się swoim kodem, ale oprócz tego można mu zlecić mały projekt testowy, czy podsunąć do zrobienia jakieś testy -- i wspólnie omówić rozwiązania. Rozmowy o kodzie mówią sporo o poziomie delikwenta, jego podejściu i sposobie myślenia. Choć jeśli ktoś ma zrobić dla Was duży system i to samodzielnie, jakieś konkretne, adekwatne doświadczenie faktycznie musi mieć, coby można było spokojnie założyć, że podoła zadaniu.

Jeśli projekt jest faktycznie złożony, a poszukiwany koder ma się zająć praktycznie całą webową częścią aplikacji, to warto mu zapłacić więcej niż wspomniane minimum. Generalnie dobrzy programiści webowi, nawet PHP-owcy, nie muszą być specjalnie tańsi od dobrych programistów desktopowych. Fakt, klepaczy PHP jest multum, stąd ich średnie wynagrodzenie bywa niezbyt wysokie, ale o dobrych programistów tego języka jest tak samo ciężko jak w przypadku innych języków. Za te 4k netto o prawdziwego mastera byłoby pewnie niełatwo. Prawdę mówiąc, to i w miastach typu Poznań (czyli chyba coś podobnie jak Kraków) naprawdę dobrzy koderzy typowo frontendowi mogą mieć te 5-6k netto. A tu mowa tylko o HTML-u, CSS i JS. Wasz gościu musi ogarniać jeszcze PHP (język większy od JS, nie wspominając o pozostałych językach frontendowych) i pewnie bazy danych, co samo w sobie jest uber złożonym zagadnieniem.

W ogłoszeniu zawsze można podać widełki. Jeśli będą konkurencyjne, to na pewno przyciągną programistów -- tych dobrych też.

Jak chcecie mieć kogoś należącego do najlepszych w okolicy, to musicie też wyczaić jakie są maksymalne płace w regionie. Czasami jest tak, że dosłownie kilka firm zgarnia najlepszych kolesi, bo mają najlepsze warunki (nieraz są to korporacje, nieraz b. uznane agencje, a nieraz takie pracujące dla klientów zagranicznych). Trzeba im dorównać lub ich przebić.

0
bswierczynski napisał(a)

Tylko to też trzeba brać pod uwagę w sprytny sposób. Są ludzie, co mają X lat doświadczenia, tyle że jest to doświadczenie przy tworzeniu lipnych systemów, lipnego kodu. I nie widać tego na pierwszy rzut oka, patrząc na projekt -- nikt nie ma czasu poświęcać np. godziny na przeklikiwanie się przez czyjąś aplikację, tym bardziej że nieraz dostęp do niej jest prywatny. A gdyby jej poużywać, to okazałoby się, że szybko wychodzą bugi i niska wydajność. A gdyby nie daj Boże spojrzeć w kod...

Z kolei bywają też osoby, co to na własnych projektach i ledwie kilku komercyjnych potrafią się dobrze wyrobić. Sam miałem kiedyś tak, że przeczytałem tonę książek i artykułów, w międzyczasie eksperymentowałem z własnymi tobołami, ale w sumie nie miałem bardzo wielu rzeczy, którymi mógłbym się pochwalić. A gdy mi przyszło już coś napisać, nie bałem się porównania z niby o wiele bardziej doświadczonymi developerami.

No wiem dwa lata, dwóm latom nie równe. Zależy czy ktoś robił co mu się każe czy zmagał się sam z konkretnymi zadaniami. Jednak założenie jakiegokolwiek doświadczenia to już jest pewien filter.

bswierczynski napisał(a)

Ocenę umiejętności najlepiej przeprowadzać na wielu frontach. Tyle że testy musi przeprowadzać ktoś, kto sam jest ogarnięty (czyli Ty? :P). Niech kandydat pochwali się swoim kodem, ale oprócz tego można mu zlecić mały projekt testowy, czy podsunąć do zrobienia jakieś testy -- i wspólnie omówić rozwiązania. Rozmowy o kodzie mówią sporo o poziomie delikwenta, jego podejściu i sposobie myślenia. Choć jeśli ktoś ma zrobić dla Was duży system i to samodzielnie, jakieś konkretne, adekwatne doświadczenie faktycznie musi mieć, coby można było spokojnie założyć, że podoła zadaniu.

Testy na bank muszą być. Sam tak byłem testowany na rozmowach kwalifikacyjnych i wiem że to dużo mówi o kandydacie.

bswierczynski napisał(a)

Jak chcecie mieć kogoś należącego do najlepszych w okolicy, to musicie też wyczaić jakie są maksymalne płace w regionie. Czasami jest tak, że dosłownie kilka firm zgarnia najlepszych kolesi, bo mają najlepsze warunki (nieraz są to korporacje, nieraz b. uznane agencje, a nieraz takie pracujące dla klientów zagranicznych). Trzeba im dorównać lub ich przebić.

Na takiego naj, naj to nas pewnie nie będzie stać ... chociaż to on ma na siebie zarobić : )

b

0

Tak w sumie to chyba najistotniejsze aby gość był konkretny, zaangażowany, odpowiedzialny, pracowity, sumienny, rzetelny ... coś niecoś od strony wiedzy informatycznej zawsze można się doszkolić. Niestety testy merytoryczne nie odsieją cwaniaków którzy robią dobre wrażenie a potem będą bimbać przez 6h, udając że coś robią, a po 3 miechach powiedzą że to nie to, i zostawią kupę syfu.

b

0

@b0bik:
Niektórzy w ogóle budują zespoły bardziej w oparciu o podejście, charakter i potencjał niż o bieżące umiejętności. To nie musi być wcale głupie, jeśli masz już w zespole kilka osób na wysokim poziomie technicznym. Kolesi słabszych, ale z chęciami można doszkolić -- zresztą oni sami bardzo będą chcieli się doszkalać i polepszać. Z drugiej strony ciężko urobić gości, którzy sporo już potrafią, ale np. uważają się za nieomylnych, mają głupawe pomysły (których nie potrafią uargumentować) lub po prostu -- tak jak mówisz -- obijają się. Bywają nawet udane teamy, które pracują z jakąś zupełnie nową technologią, więc siłą rzeczy mają np. tylko jednego specjalistę od tej technologii. A czasem nie mają żadnego prawdziwego speca. Opierają się na kolesiach, którzy chcą i potrafią się uczyć, a także mają odpowiednie umiejętności, ale np. w danym języku programowania (ale nie: frameworku) czy w jakiejś innej technologii w ramach danego języka. Zresztą, nierzadko łatwiej jest opanować w zadowalającym stopniu język -- znając wcześniej inny język programowania -- niż wszystkie zasady inżynierii oprogramowania niezbędne do pisania przyzwoitego kodu. Choć to też zależy od projektu i języka.

Tylko tutaj chodzi o JEDNEGO kolesia, który ma zrobić samodzielnie ważną i złożoną pracę. Żółtodzioba czy kolesia z dużymi brakami naprawdę nie można tu zatrudniać, bo potem możecie za to beknąć. Co innego gdyby to był drugi koder PHP do teamu, ale to jest pierwszy i jedyny. Osoba o chęciach i dobrym podejściu nie ogarnie się z prowadzeniem dużej aplikacji MVC.

edit: Jeszcze do poprzedniego posta:

b0bik napisał(a)

zawsze mi się wydawało że MVC oznacza podział aplikacji na trzy warstwy logiczne.

Bo to prawda. Ale w przypadku aplikacji webowych -- czy konkretnie: PHP-owych -- istnieje pewien standardowy podział wraz ze sporą dozą konwencji (np. dotyczących działania i definiowania kontrolerów). Istnieje trochę gotowych frameworków opartych o MVC i one wszystkie działają w miarę podobnie. To nie muszą być CMS-y -- mogą być tylko takie szkieleciki. Takim lekkim jest np. Code Igniter. Bardziej złożonym, popularnym rozwiązaniem jest elastyczny (i duży, tak w sumie) Zend Framework. A dla fanów filozofii znanej z Ruby on Rails jest młody Yii Framework. One wszystkie udostępniają architekturę MVC i zapewniają trochę rzeczy przydatnych w każdej aplikacji (np. jakieś CRUD-y, przyjazne URL-e, walidacja formularzy, rozmaite helpery...). Zastosowanie takiego frameworka może oszczędzić czas, nieraz też zwiększa bezpieczeństwo aplikacji (bo framework może proponować politykę bezpieczeństwa). Opłacalność użycia frameworka zależy od konkretnego projektu, a także od umiejętności i doświadczenia programisty.

0

Po przeczytaniu tego watku, mysle, ze min 3000 zl netto. Jezeli znajdziecie w tej cenie osobe z doswiadczeniem i dobrym portfolio to bedzie szcescie :))

b0bik: a ile chcielibyscie maksymalnie przeznaczyc na ten cel?

0
Adam Boduch napisał(a)

b0bik: a ile chcielibyscie maksymalnie przeznaczyc na ten cel?

No właśnie po to pytam żeby się wywiedzieć : )

Na ogłoszenie na jakimś darmowym portalu odpowiedziała 1 osoba .... : )

b

0

A podaliscie widelki placowe w ogloszeniu? I jakie one byly? Znalezeienie dobrego programisty moze byc obecnie trudne, potrzeba cierpliwosci i wielu ogloszen na roznych serwisach.

0

No właśnie nie, mało kto podawał, a że ogłoszeń były setki, to się łudziłem że się zgłosi ze dwudziestu chłopa a wśród nich ten jeden idealny ...

Teraz trzeba będzie chyba uderzyć do jakiejś agencji pracy.

b

0

Może się czepiam, ale skoro nie podałeś widełek, to się nie dziw.
Jak ktoś jest dobry, to nie będzie marnował dnia (czasem dwóch) urlopu w ciemno.
Po co mam brać dwa dni urlopu, żeby się dowiedzieć na 3 rozmowie, że proponują mi 1200zł na rękę?
Szkoda mojego i waszego czasu.
Przemyśl to, może warto iść w stronę rozwiniętych krajów zachodnich - tam podawanie widełek jest normą i moim zdaniem jest fair.

0

True ;[

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1