pytanie do programistów gier

0

Mam pytanie, obecnie kończę studia, nie informatykę tylko elektronikę. Niestety w moim zawodzie wiadomo ciężko obecnie z pracą (wszystkich zwalniają z produkcji a elektronik to tylko raczej na produkcję) no i wpadł mi pomysł do głowy, aby aplikować do branży informatycznej konkretnie na programistę gier, znalazłem kilka ofert pracy w których nie wymagają znajomości DirectX ani OPENGL i oferują szereg szkoleń. Niestety jakoż, że nie jestem po infie i programowaniem interesuję się dopiero od 2 lat to znam tylko C,C++,winapi a nie znam ani Javy (tylko trochę), ani ActionScriptu, ani jakichśtam CVS-sów, ani linuksa (poza tymi prostymi komendami) , ani C#, ani żadnego z języków skryptowych typu Perla itp. Z branży informatycznej znam jeszcze xhtmla, css, javascripta, trochę php ale programowałem tylko w EdHtmlu ręcznie wpisując kody, a nie znam programów tych takich wspomagających jak joomla czy Ajax. Jeśli chodzi o C,C++,winapi to nie znam wzorców, tylko tak umiem programować po swojemu i np. w DevCpp udało mi się bez pomocy debuggera napisać program na ok 9 tys. linijek i robi on wrażenie wśród znajomych, także pewnie w liście motywacyjnym wrzuciłbym linka do niego. Podsumowując czy jakbyście mieli takie słabe moim zdaniem (no bo nie jestem po infie to słabszy jestem od informatyków) umiejętności jak ja, ale mocne analityczne myślenie to aplikowalibyście na programistę gier (wymagane C,C++,java) czy nie ma szans bym sobie dał radę w takiej pracy? Jak to jest aplikują tam sami przebaci, mocarze czy są osoby co programować nie umieją a też aplikują, bo a nóz się uda także nie mam się czego wstydzić i aplikować???

0

nie lepiej poduczyć się pół roku i bez wstydu pójść?

0

Jedni są marni całe życie, inni rozbijają się mesiami. Wybór należy do Ciebie.

0
leszek__23 napisał(a)

w DevCpp udało mi się bez pomocy debuggera napisać program na ok 9 tys. linijek

Dobry programista to raczej osoba inteligentna... Utrudnianie sobie życia poprzez używanie badziewnego IDE oraz niestosowanie podstawowych narzędzi programistów raczej świadczy o jej braku ;)

0

somekind jak zwykle sobie jeździ po ludziach. Co ma inteligencja do używania debugera.
Są sytuacje gdzie debuggera nie można używać - sam pracuje w projekcie gdzie debuguje się tylko na podstawie logów i analizy kodu (czasem nawet odpowiednich logów nie ma). Więc umiejętność obycia się bez debuggera może być nawet pożądana.
Jeżeli nie znasz wzorców projektowych to domyślam się, że aplikacja którą pisałeś nie była zbyt dobrze zaprojektowana. Najpierw naucz się porządnie projektować obiektowo potem możesz szukać pracy jako programista.

0
somekind napisał(a)

Dobry programista to raczej osoba inteligentna... Utrudnianie sobie życia poprzez używanie badziewnego IDE oraz niestosowanie podstawowych narzędzi programistów raczej świadczy o jej braku ;)

Swoj pierwszy program w asmie na 6501 napisalem bez kompilatora i debuggera, k... jaki ja jestem głupi :/

1

somekind mial na mysli, ze biedak dorwal sie do darmowego DevCPP, ktory jest Syfem przez duze S, a moze i calkiem capsem.. DevCPP fajnie ze jest darmowy, ale korzysta z uszkodzonej wersji gcc, o debuggerze nie wspominajac, ani nawet o jego gui.. DevCPP upadl i powinien byc wymazany z internetu. Jest wiele innych, porzadnych, darmowych srodowisk, rownie prostych w obsludze. To, ze program dziala komus pod DevCPP to - albo czysty cud - albo katastrofa - prawie na pewno na innym nie pojdzie poprawnie

0

To moze pomoglbys w wyborze porzadnego srodowiska autorowi tego watku zamiast wyrazac swoje ubolewanie nad maloscia deva?
Jak dla poczatkujacego to polecam QtCreatora, na samej znajomosci Qt mozna niezle zarobic a przy okazji nie nasiaknie syfem z winapi.

0

Eclipse.

0

@somekind - a co powiesz o inteligencji programistów Delphi? ;)

0
manfredek napisał(a)

Eclipse.

Eclipse nie nadaje sie do cpp. :) Sorry ale w tym shicie nie da sie napisac nic wiecej nic hello world jesli chodzi o c++.

0
EgonOlsen napisał(a)
manfredek napisał(a)

Eclipse.

Eclipse nie nadaje sie do cpp. :) Sorry ale w tym shicie nie da sie napisac nic wiecej nic hello world jesli chodzi o c++.

ja uzywam i jakos zyje :P ba nawet intel z tego korzysta wiec nie taki syf :p

Eclipse CDT ;p
darmo i dziala wszedzie gdzie jest java

0

Ja do pisania w C++ używam NetBeans i świetnie się sprawdza.

0

To moze ja dodam moje 2 centy: bez znajomosci narzedzi do wersjonowania plikow (CVS oraz SVN to absolutne minimum) w ogole nie powinni przyjmowac na stanowiska programistow. Nie znaczy, ze wlasnie sie nad toba leszek__23 pastwie, tylko znaczy, ze powinienes usiasc nad tym i poduczyc sie, by nie musiec swiecic oczami za niewiedze.

Masz zdecydowanie zbyt male doswiadczenie (widac to nie tylko po opisie, czego nie umiesz, ale tez po tym, jakiego slownictwa w zakresie informatyki uzywasz). W stwierdzeniu analityczne myslenie w informatyce chodzi o bardzo konkretne podejscie (jakby nie bylo: analityczne, vide: inzynieria oprogramowania) do rozwiazywania problemow. Stad niedaleko do inzynierii, a mam wrazenie, ze o to nawet nie zahaczyles.

Nie chce zniechecac, ale na te mniej wymagajace pozycje poczekaj ze dwa lata. Doszkol sie - skoro wiesz jakiej wiedzy Ci brakuje, siadaj do ksiazek i przynajmniej znaj miejsce poszczegolnych narzedzi w cyklu tworzenia oprogramowania. Nie musisz byc ekspertem, ale musisz wiedziec tyle, by - jak cos jest potrzebne - w tydzien sie nim stac.

Pamietaj, ze praktycznie wszystkie negocjacje na programiste zaczynaja sie od testu kwalifikacyjnego (czytaj: programistycznego praktycznego lub rzadziej teoretycznego albo mieszanego), a dopiero jak zdasz to prowadzi sie klasyczna rozmowe kwalifikacyjna.

O wyksztalcenie sie nie boj, znam mase osob pracujacych jako programisci bez wyksztalcenia w IT. Znam tez moich znajomych, z ktorych niektorzy przeslizneli sie przez studia i majac mgr nie maja pojecia co w ich komputerze jest procesorem a co radiatorem (nie zartuje!) i hello world pisza ze sciaga. Podstawa zatrudnienia jest test, a potem rozmowa kwalifikacyjna.

0
EgonOlsen napisał(a)

Swoj pierwszy program w asmie na 6501 napisalem bez kompilatora i debuggera, k... jaki ja jestem głupi :/

Jeśli zrobiłeś to w Devie, to tak ;P

AdamPL napisał(a)

@somekind - a co powiesz o inteligencji programistów Delphi? ;)

Nic. Mama nie pozawala mi się z nimi bawić ;)

Ejże, ja nikogo nie chciałem obrażać!
Może źle się wyraziłem, ale jeśli można używać normalnego IDE z działającym debuggerem, to nie ma sensu używać badziewia. (Sytuacje, o których wspomnieli Egon czy rnd to wyjątki potwierdzające regułę.)
Załóżmy, że taki ktoś, jak autor wątku pójdzie do pracy, napisze jakiś kod, a potem będzie szukał w nim prostego błędu dwa tygodnie, bo nie umie używać debuggera. Wątpię, aby pracodawcy to się spodobało.

0

A jaki problem nauczyć się używać debuggera czy cvs? To jest kwestia 3 dni w przypadku cvs i 2h w przypadku debuggera...

0

@rnd -
Nareszcie osoba z właściwym podejściem. Braki można szybko nadrobić, a w przypadku CVS czy debbuggera wystarczy dosłownie chwila aby opanować te narzędzia. Zupełnie nie rozumiem tych głosów "poczekaj x czasu, doucz się" itp. Z resztą tak jak już pisałem jeden jest całe życie marny (tzn. odwleka decyzje w czasie, ciągle myśli, że czegoś musi się jeszcze nauczyć), a drugi jeździ mesiem (tzn. po prostu robi to na co ma ochotę, chce być programistą to nim zostaje).

Inteligentny kierownik czy pracownik HR są w stanie rozpoznać czy ktoś ma predyspozycje do tego zawodu i jak szybko może opanować podstawy niezbędne do wykonywania pracy programisty. Szczawik straszy testami ale co szkodzi spróbować? Nawet jak się testu nie zda to zamiast wstydu powinno się czuć motywację do uzupełnienia wiedzy i spróbowania za jakiś czas albo po prostu pójść do innego pracodawcy, który będzie przeprowadzał rekrutację w inny sposób. Te firmy które dają na rozmowach testy z wysokim poziomem trudności myślą, że są elitarne i zatrudniają gwiazdy. Prawda jest taka, że po kilku miesiącach pracy nawet niedoświadczony programista ale z odpowiednimi predyspozycjami i nastawieniem ma realne szanse pracować niemal równie efektywnie co pracownicy, którzy rozpoczęli pracę z większym bagażem doświadczeń i wiedzy.

0

Oj, nie strasze - pisze, ze na ogole jest test, bo taka jest prawda. Jesli czuje sie na silach - niech sprobuje, ale bez uzupelnienia wiedzy sie nie obedzie. Glupio jednak w interesujacej nas firmie zamknac sobie przedwczesnie drzwi, bo poszlo sie na kwalifikacje bez przygotowania...

0
rnd napisał(a)

A jaki problem nauczyć się używać debuggera czy cvs? To jest kwestia 3 dni w przypadku cvs i 2h w przypadku debuggera...

Dlatego nie rozumiem kogoś, kto wolał napisać program bez użycia debuggera, zamiast go wykorzystać. Powód do chwały raczej żaden, to tak, jakby na budowę przyszedł do pracy koleś i powiedział, że wbił niedawno 500 gwoździ gołymi pięściami ;P

0
rnd napisał(a)

A jaki problem nauczyć się używać debuggera czy cvs? To jest kwestia 3 dni w przypadku cvs i 2h w przypadku debuggera...

A mogłbys podac jakies strony z których mozna sie nauczyc obsługi debuggera w VisualStudio?

0

po prostu nie potrzebowałem debuggera do tej pory, bo nikt mi na początku nie powiedział, że jest coś takiego jak debugger i jakoś tak zostało, że zawsze błąd wychwytuję poprzez użycie MessageBox. W miejscu, w którym podejrzewam, że jest coś nie tak wstawiam MessageBox i jak pojawi się w programie komunikat od tej kontrolki tzn. że do tej linijki jest wszystko ok i tak 3-5 razy i po 10 minutach zwykle znajduje się odpowiedź na pytanie co jest nie tak. A jak w ogóle wygląda praca programisty, ile dziennie linijek średnio taki programista wklepuje i czy dostaje na piśmie co ma zaimplementować zgodnie ze schematami w UMLu czy przychodzi przełożony i słownie mówi co trzeba zrobić w stylu np. "jest godzina 8-15, za 4 godziny przychodzę i ma być zaimplementowany algorytm kruskala"?

0

po prostu nie potrzebowałem debuggera do tej pory, bo nikt mi na początku nie powiedział, że jest coś takiego jak debugger

No tak, w dev-ie jest tylko "odpluskiwacz", który z debuggerem nie ma wiele wspolnego.

W miejscu, w którym podejrzewam, że jest coś nie tak wstawiam MessageBox i jak pojawi się w programie komunikat od tej kontrolki tzn. że do tej linijki jest wszystko ok i tak 3-5 razy i po 10 minutach zwykle znajduje się odpowiedź na pytanie co jest nie tak.

Można i tak, ale często call stack sie przydaje a tego ci MessageBox nie da. Poza tym jest jeszcze wiele innych możliwości, o których warto wiedzieć.

0

MessageBox jest niewygodny, bo zatrzymuje wątek do kliknięcia ok, poza tym ile można takich MessageBoxów wstawić? Kilka?
Zresztą jeśli masz dostępny MessageBox, to najczęściej też masz dostępny debugger. Ciekawszą alternatywną techniką są wszelkie odmiany printf-debuggingu - np. dupa-debugging. :)

A co do pracy, to u nas żadnej formalnej specyfikacji w UMLu się nie robi. Co ma być zrobione, jak i na kiedy ustalamy na spotkaniach, najczęściej mamy zadania wpisane w jakiś system do zarządzania projektem i tak się powoli projekt posuwa, to się te zadania odznacza.

0

Pisałem swego czasu sporo w Pascalu, C, C++ i Clipperze, korzystanie z debuggera było oczywiste i konieczne. Obecnie piszę głównie w Javie (trochę w Pythonie) i uważam debuggera za całkiem niepotrzebny gadget. Parę dobrze rozmieszczonych instrukcji System.out.println() [print] rozwiązuje wszystkie problemy.

0
Krolik napisał(a)

MessageBox jest niewygodny, bo zatrzymuje wątek do kliknięcia ok, poza tym ile można takich MessageBoxów wstawić? Kilka?
Zresztą jeśli masz dostępny MessageBox, to najczęściej też masz dostępny debugger. Ciekawszą alternatywną techniką są wszelkie odmiany printf-debuggingu - np. dupa-debugging. :)

Nie no padlem, dupa-debugging [rotfl] , sam tez to stosuje :) Za rozśmieszenie mnie dzisiaj stawiam Tobie [browar]

0
leszek__23 napisał(a)

...nie znam ani Javy (tylko trochę), ani ActionScriptu, ani jakichśtam CVS-sów, ani linuksa (poza tymi prostymi komendami) , ani C#, ani żadnego z języków skryptowych typu Perla itp.

Ale tego w CV nie pisz, bo po takiej litanii pracodawca wyrzuci je do kosza bez czytania.
Jak ja zaczynałem pracę w PHP to ... nie znałem PHP :D Pracodawca dał mi prosty projekcik i dwa miesiące z niższą stawką na wdrożenie (po miesiącu stawkę podniósł ;) ).
Zgadzam się z pierwszą wypowiedzią: lepiej poświęć trochę czasu, żeby się douczyć (nie tyle technologii co rzeczy bardziej ogólnych, np. projektowania obiektowego).

btw. svn/cvs'a możesz się spokojnie nauczyć w pracy (wystarczy, że ktoś Ci pokaże co i jak), a linux.... cóż, rzadko się przydaje znajomość Linuksa w programowaniu gier ;)

0

Jak ja zaczynałem pracę w PHP to ... nie znałem PHP :D

Nie no jakbyś nie znał to nie ma szans by Cie przyjęli chyba że po znajomościach. :)

0

Nie no jakbyś nie znał to nie ma szans by Cie przyjęli chyba że po znajomościach. :)

...zwłaszcza, że ludzi którzy chociaż znają trochę PHP jest masa. Tak więc bardzo naciąganie to brzmi. No chyba, że swojego pracodawce przeknałeś kasą ;P

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0