No fajnie, ale tu też możesz zapomnieć jednego znaku i kod się skompiluje.
What?! Panie, kod w żadnym dialekcie Pascala nigdy nie zostanie skompilowany, jeśli zamiast operatora przypisania użyjesz porównania. Czemu takie fake newsy rozpuszczasz? :P
Tak, ale ten brak dwukropka od razu widać gołym okiem. Jak masz same równasię
w ilości 1 do 3, to potem można się zakręcić.
Myślę, że po jakimś czasie da się tego nauczyć i wstawiać te operatory odruchowo. Co w dalszym ciągu nie zmienia faktu, że trzy różne operatory porównania to trzy razy więcej miejsc do popełnienia błędów. I za to twórcy języka „powinni zapier****ć na galerze”.
A ten dwukropek jest tak wyróżniający, że uwierz mi - po jakimś czasie od razu się jego brak rzuca w oczy.
Rzuca się w oczy, a jeszcze bardziej błędy kompilacji wynikające z jego braku. ;)
Przez wieeeele lat pisania w Pascalu nie przypominam sobie ani razu sytuacji, w której zastosowałem zamiennie =
lub :=
.
A mi się zdarzało wielokrotnie — czasem się nie wpisał, bo albo za szybko pisałem i myślałem o dalszej części, albo źle stuknąłem w klawisz. No ale taka konstrukcja nie ma prawa się skompilować, bo rezultat każdego porównania musi być do czegoś użyty — przypisany do zmiennej lub puszczony jako argument funkcji.
To samo w drugą stronę — przypisanie jest możliwe tylko do zmiennej i nie ma możliwości wykorzystania go np. w nagłówku instrukcji warunkowej czy w wywołaniu funkcji (w argumencie). Pascal nie posiada patologii znanej z C, i bardzo dobrze, bo dzięki temu jest banalny do zrozumienia.