AngularJS + Node + MongoDB ... czy są tacy którzy ogarniają to wszystko?

0

Skoro czytacie posty w tej grupie to może mi pomożecie zrozumieć.
Od roku wdrażamy nasz pomysł czyli platformę graficzną. Rdzeń aplikacji oparty jest na kreatorze graficznym który już powstał i wymaga rozwoju, a w dalszej części będą tworzone kolejne elementy aplikacji (alito.pl). Po 6ściu miesiącach współpracy w SoftwareHousem wiem, że muszę znaleźć "magika" który ogarnia użyte w aplikacji technologie i zajmie się jej rozwojem ... a całość oparta jest przede wszystkim na AngularJS+Node+MongoDB.

A więc szukam ... znajomi, ogłoszenia, grupy FB i inne. I zaczynam wątpić... bo jest praktycznie zerowy odzew.
- **CZY SĄ TACY LUDZIE? **
- Czy niemożliwym jest posiadać wiedzę obejmującą taki zakres?
- A może są za bardzo zapracowani?

Moja oferta to wykonanie prac na zlecenie a po osiągnięciu pułapu rentowności, poziomu rozwoju i współpracy zadawalających obie strony, objęcie udziałów i dalsze wspólne działanie.
Czy taka oferta jest nieciekawa?
Idea była taka: jesteś freelancerem (i chcesz zarobić) lub etatowcem (i chcesz dorobić), tematy ogarniasz i/lub chcesz się rozwijać a docelowo, jak się uda, zostać częścią projektu to zacznij z nami pracować (my to 2osobowy team)
W najgorszym wypadku czegoś się nauczysz i zarobisz. To źle?

Co o tym myślicie? Co robię źle?

1

Wydaje mi się, że

  1. Są tacy ludzie
  2. Jest możliwe
  3. Tak, są zapracowani

Znam co najmniej 2 takie osoby.

Nie bardzo zrozumiałem ofertę :)

0

Chyba muszę potrenować lepszą komunikację pisemną :(
Oferta? No to spróbuję prościej.

  1. "Magik" rozwija na nasze zlecenie aplikację ... dodaje kolejne funkcjonalności, poprawia błędy, poprawia wydajność itp.
  2. Aplikacja osiąga poziom w pełni funkcjonującego narzędzia i zaczyna zarabiać pieniądze
  3. Oboje stwierdzamy, że pomysł ma przyszłość, że ma sens, że chcemy to dalej rozwijać i budować na tym przyszłość to "Magik" zostaje CTO
  4. Osiągamy poziom finansowy pozwalający na skupienie się w 100% na projekcie ....a dalej to już chyba jasne.

Jeszcze prościej: szukamy developera który za pieniądze rozwinie naszą aplikację a gdy i my i On będzie pewnien, że ma ona przysżłość to zapraszamy go do zostania CTO z wszelkimi z tego wynikającymi przywilejami i obowiązkami.
A jeżeli w którymś momencie stwierdzi, że to nie dla niego to robi swoje dalej a my swoje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1