Wiekszosc znanych mi osob twierdzi, ze na stanowisku FE developera prace typowo programistyczne z popierdolkami :) pod postacia stylowania CSS-em przenikaja sie.
Bo w sumie co tu kodować w takiej typowej apce frontendowej, gdzie masz jakiegoś Reacta, Reduxa, Lodasha i parę innych bibliotek, które załatwiają ci praktycznie całe programowanie (pozbawiając tak pożądanej w programowaniu zabawy).
Programowanie w takich apkach często ogranicza się do napisania handlera onClick, przekazania właściwości z jednego komponentu do drugiego, czy do zrobienia map
albo filter
na jakiejś tablicy z danymi, ew. do przekopiowania jakichś właściwości z jednego obiektu do drugiego. To nie są trudne rzeczy, chyba, że coś nie działa i musisz debugować.
Z drugiej strony w takich apkach są zwykle jakieś wodotryski interfejsowe, więc zwykle więcej czasu schodzi na kombinowanie z layoutem i CSS, żeby ładnie wyglądało (tutaj może jest szansa na jakieś konkretne programowanie, jeśli musisz użyć JSa, żeby zrobić jakiś /efekt wizualny/interfejsowy/super customowy layout/, który ciężko zrobić w samym CSS)
Chociaż... jakiś tam JS mimo wszystko się pisze. Tutaj funkcję, tutaj kolejną funkcję, tutaj jakąś klasę, moduł, wszystko byle jak - aż w końcu po kilku, kilkunastu miesiącach takiego pisania kod staje się bardzo brzydki i trudny w zrozumieniu. Więc jak wchodzisz do takiego projektu, to więcej jest przeglądania cudzego kodu (często słabej jakości), niż pisania swojego.