Pisałem ostatnio, że chciałbym w pracy wprowadzić nieco inne standardy pisania kodu jak i podejście do architektury, czyli odejść od controller/service/repository
Architektura projektu - jak odejśc od klasycznego podziału
No i w międzyczasie zacząłem z kolegą pisać coś po godzinach, prosty projekt gdzie backend robi za nieco bardziej rozbudowanego CRUDa i udostępnia opcje logowania / rejestracji użytkowników. W planowanym MVP nie będzie więcej jak 5-6 usług.
No i zastanawiam się czy nie pójśc tutaj w odwrotną stronę jak w poprzednim wątku - może "klasyczne (controller/service/repository)" podejście tutaj jest wręcz wskazane? Przynajmniej na początek? Gdyby się okazało, że pomysł wypali i będziemy go dalej rozwijać, wtedy możliwe że dojdzie nieco więcej serwisów, wtedy może faktycznie inna architektura będzie bardziej odpowiednia, ale poki co czuje że jest to przerost formy nad treścią.
Druga sprawa, podział na różne warstwy danych - DTO, entity, encje biznesowe... Wszędzie powtarzają, że podział tego jest must have - czy faktycznie? Co jeżeli moja warstwa DTO to skopiowane klasy entity z dopiskiem Dto i usuniętą anodacją @Entity? Czy wtedy też warto się w to bawić czy znów wrócić do tematu gdy faktycznie będzie takie wymaganie?