Java i GIT - pytania początkującego

0

Cześć!
Zaczynam programowanie w Javie, chciałbym podczas nauki poznawać również GITa, aby się z nim oswoić, mam z tego powodu kilka pytań:

  1. Pobrałem i zainstalowałem aplikacje GitHub Desktop, jak dla mnie bardzo intuicyjna i wygodna (może jej czegoś brakuje, ale jeszcze o tym nie wiem), jednak gdy szukam jakiś tutoriali o wrzucaniu repozytorium to wszystko odbywa się poprzez komendy. Moje pytania jest dlaczego i czy warto korzystać z tej aplikacji, a może od razu "robić jak inni". Aplikacja jest stosowana w różnych firmach podczas pracy programistów? Czy jeśli ją opanuje to mogę chwalić się znajomością Gita w cv czy raczej to tylko wierzchołek góry lodowej?

  2. Jako IDE używam NetBeansa. Póki co nie tworzę jakiś większych projektów, ćwiczę na zadaniach które zamykają się w 100 linijkach, mimo to chciałbym zacząć to już wrzucać na swojego GitHuba (a przynajmniej te trudniejsze). Czy za każdym razem muszę tworzyć nowy projekt w IDE z tą cała masą innych podfolderów i plików? Nie chce do każdego zadanka otwierać nowego repo. Macie jakieś sposoby żeby to wszystko ładnie i przejrzyście zamknąć w jednym? A może nie wszystkie te pliki są potrzebne i jest jakiś program, który ich nie tworzy. Wiem, że to bezsensowne porównanie, ale jak w web-devie, czyli prawy-utwórz nowy plik

3

No elo!

Pobrałem i zainstalowałem aplikacje GitHub Desktop, jak dla mnie bardzo intuicyjna i wygodna (może jej czegoś brakuje, ale jeszcze o tym nie wiem), jednak gdy szukam jakiś tutoriali o wrzucaniu repozytorium to wszystko odbywa się poprzez komendy. Moje pytania jest dlaczego i czy warto korzystać z tej aplikacji, a może od razu "robić jak inni". Aplikacja jest stosowana w różnych firmach podczas pracy programistów? Czy jeśli ją opanuje to mogę chwalić się znajomością Gita w cv czy raczej to tylko wierzchołek góry lodowej?

Aplikacja Github Desktop to nie to samo co git. Znajomość posługiwania się nią pewnie Ci się przyda ale tylko na Windows. Na Linux nie ma tego klienta - tak, są inne. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem aby stwierdzić, że się tego gita umie byłoby nauczenie się obsługi z poziomu terminala. Jak przyjdzie Ci pracować na innych systemach, różnych sprzętach, miejscach etc. to najszybszym rozwiązaniem jest właśnie klepanie kilku poleceń.
GUI fajnie jest opanować ale jak korzystasz z samego GUI to później kompletnie nie pamiętasz poleceń gdy przyjdzie Ci ich użyć, a prędzej czy później przyjdzie :-)

Jako IDE używam NetBeansa. Póki co nie tworzę jakiś większych projektów, ćwiczę na zadaniach które zamykają się w 100 linijkach, mimo to chciałbym zacząć to już wrzucać na swojego GitHuba (a przynajmniej te trudniejsze). Czy za każdym razem muszę tworzyć nowy projekt w IDE z tą cała masą innych podfolderów i plików? Nie chce do każdego zadanka otwierać nowego repo. Macie jakieś sposoby żeby to wszystko ładnie i przejrzyście zamknąć w jednym? A może nie wszystkie te pliki są potrzebne i jest jakiś program, który ich nie tworzy. Wiem, że to bezsensowne porównanie, ale jak w web-devie, czyli prawy-utwórz nowy plik

Wszystko zależy od projektu. Generalnie tworzenie kolejnych repozytoriów do osobnych, jedno plikowych zadań nie ma żadnego sensu. Jeżeli mają to być jakieś zadania to proponuję utworzyć Ci jeden projekt, a w nim osobne projekty/katalogi do osobnych zadań. Nie wiem jak Netbeans ale Eclipse ma z poziomu menu tworzenie tzn "New Project". Jeżeli więc zrobisz sobie katalog Zadania i w nim będziesz się poruszać to będzie to najwygodniejsza forma (moim zdaniem).

Tak samo najprościej będzie wtedy tworzyć i utrzymywać to repozytorium. Będziesz w katalogu głównym i kiedy wywołasz w nim $ git status to ujrzysz wszystkie ewentualne zmiany, które zrobiłeś w plikach. Będziesz je mógł akceptować do repozytorium $ git add file.java pojedynczo lub w całości $ git add -A. Następnie pozostaje tylko $ git commit "treść commita" i $ git push nazwa_brancha - tworząc oczywiście wcześniej branch dla plików roboczych (bo master służy do przetrzymywania wersji finalnych, działających. Więc po utworzeniu repozytorium $ git init od razu $ git checkout -b <nazwa brancha roboczego> i gotowe.

Ja wiem, że teraz zrobiłem krótki wstęp do git ale tylko po to żeby pokazać Ci, że wklepanie kilku poleceń w konsoli może być równie przyjemne i proste, a może prostsze niż klikanie w okienku ;-)

Oczywiście najpierw proponuję zapoznać się z tym jak działa git i jak go obsługiwać poprawnie. Do tego celu polecam Ci git book i przetestowanie na nawet plikach *.txt co i jak działa. Książka do przerobienia w ciągu dnia na spokojnie.

1
  1. Od razu pracuj z terminalem. Jest to dużo bardziej profesjonalne, choćby ze względu na elastyczność i możliwość oskryptowania. Okienka (GUI) to są dobre do zabawy dla osób nietechnicznych.
  2. Poczytaj o .gitignore, w którym umieszcza się nazwy nieśledzonych plików. Zrób sobie tylko jedno repozytorium, a każdy program umieść w osobnym pliku. Generalnie takie repozytorium większego sensu nie ma. Powinno być jedno repozytorium, w którym umieszczasz jakieś oprogramowanie, który rozwiązuje konkretny problem. Do tego dobrze jest opisać ten projekt w readme, aby było wiadomo po co w ogóle on powstał i co można dzięki niemu uzyskać.
0

Ja od jakiś 3 lat korzystam z gita, jedynie diffy robie w IntellIj reszta to konsola. I bardzo mi to odpowiada :)

1

Zaczynałem na Windzie z SourceTree.
Od 2 lat robię tylko z poziomu konsoli z wgranym tigiem na linuxie.
Konsola daje Ci niesamowitą władzę i przede wszystkim czujesz to co robisz.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1