Narzędzia do zarządzania bibliotekami to bezpieczeństwo - ręcznie ściągając masz zawsze jakiś procent szansy, że ściągniesz nie wiadomo co z niewiadomego miejsca - literówka w nazwie i nieszczeście gotowe.
Maven repo itp. to jednak dość sprawdzone źródła - nie wszystkie biblioteki tam sa bezpieczne, ale zasadniczo wiadomo jaką mają historię.
Tak samo w przypadku wykrycie błędów - mając toola podbijasz tylko numer wersji. Gradle, maven są ok.
Jak robisz aplikację dla uczenia się i do to lej na metodyki i best practices. Nic tak nie nauczy Cie dobrych wzorców jak zrobienie czegoś źle. Nie mówiąc o tym, że krążące obecnie różne "wzorce" (włączając klasyczne design patterns) są w pewnej części przestarzałe.
Polecam stosowanie repozytorium kodu od dnia 0. Github i gotowe. Nie ma się czego wstydzić, możesz sobie wziąć zupełnie głupiego nicka, żeby się nie stresować. Commituj przynajmniej raz na 2 godziny prac. Najlepiej jak się kompiluje.
Testy raczej warto robić i uczyć się pisania testowalnego kodu.