Witam, ciężko mi określić na jakim poziomie javy jestem? Potrafie podstawy, znam mniej więcej składnie jezyka, podstawy oop itd.
Czy to dobry moment żeby zacząć to mieszać wszystko ze springiem? Mam tu na myśli czy po prostu nie będę się gubił w kodzie springa skoro jakoś bardzo dobrze nie znam javy.
Z góry dzięki za odzew, pozdro
0
0
Dobry.
0
Słaby.Najpierw naucz się co do dynamic proxy, adnotacje, programowanie współbieżne zwłaszcze ThreadLocale...
0
I kogo teraz posluchac ;-;
0
@slayer9: a później ktoś sie dziwi i nie ogarnia czemu u transkacje sie wywalają...
0
@scibi92:
A co konkretnie z wielowątkowościs się przyydaje pod Springa ? Napisałem juz kilka apek w tym i nie użyłem linijki współbieżności...
0
To że czegos nie używasz jawnie to nie znaczy że to nie istnieje. Tak samo jak nie używasz drzew czerwono-czarnych jawnie (tzn ich nie implementujesz) nie oznacza że ich nie ma (TreeMap)
0
Nie twierdzę, że nie istnieje. Ciekawi mnie co wg Ciebie konkretnie warto się nauczyć z wielowątkowości pod Springa i czy to sztuka dla sztuki czy serio się przydaje - i jeśli tak to proszę, podaj przykłady kiedy - to zawsze zwiększa motywację, żeby jednak się nauczyć.
1
Wystarczy mieć potrzebę zrobienia Cache jakis danych pobieranych z zewnętrznego serwisu. I zaczyna się zabawa.
0
Thread Locale są potrzebne żeby wiedziec jak działają transakcje.
0
IMHO można zacząć uczyć się Springa i douczać jak działają poszczególne moduły, z których będziesz korzystał. Napisałeś kontroler? Fajnie by było wiedzieć jaką drogę przebywa request od odebrania go przez serwer do momentu, w którym trafia do kontrolera. Korzystasz ze Spring Data? Jak to się dzieje, że masz interfejs i po nazwie metody jest generowany kod, który faktycznie wykonuje operacje na bazie danych.