Co dalej ? Java/JavaScript

Czesc,

Uczylem sie swojego czasu javy, doszedlem do poziomu srednio-zaawansowanego. Nie uczylem sie zadnych bibliotek. Mialem pozniej przerwe w programowaniu ze wzgledu na sesje. Teraz bawie sie troche w JS, angular i node.js . Spodobalo mi sie programowanie webowe. Nie chcialbym siedziec czysto w front-end , raczej bym chcial tworzyc jakies fajne aplikacje webowe ze specializacja w back-end. Znam tez troche css no i oczywiscie html. Swojego czasu myslalem tez nad androidem. Czuje sie troche pogubiony , gdyz czytalem kilka artykolow ze java wymiera i nie wiem czy jest sens poznawac bibloteki typu : Spring, hibernate , skoro chce sie rozwijac w aplikacjach webowych ( ewentualnie android , tutaj jeszcze musze zadecydowac , tak wiem webowe aplikacje a aplikacje na androida to dwie rozne dzialki ) .

Rowniez sie zastanawiam czy ma sens uczenie sie JS angulara i node.js przez jakis czas teraz a pozniej powrocic do javy i zaczac sie uczyc wlasnie springa/hibernate ? Czy jest jakas funkcja programisty ktora laczy te dwa aspekty ? JS i Java ? Nie chcialbym sie uczyc niepotrzebnie javy ktorej i tak bym nie wykorzystal w pracy.

Bylo chyba kilka trmatow o tym...

Poznales troche javy SE i jedtes srednio zaawansowany? Aha, na pewno.

Java nigdzie sie nie wybiera i pewnie przezyje dluzej niz wiekszosc nowych wynalazkow.

A node.js nie jest w pelni konkurencja dla java ee/spring.

a jezeli docelowo chcialbym zostac android developerem ? To co powinnien nauczyc sie znajac juz jave ?

Wybitny Młot napisał(a):

a jezeli docelowo chcialbym zostac android developerem ? To co powinnien nauczyc sie znajac juz jave ?

Androida :p

A znajac javascript to mysle, ze frontend zawsze bedziesz pisal. A backend raczej bedzie wtedy dodatkiem. Chyba, ze uda sie zostac fullstackiem. Ale jesli chodzi o androida to mozesz robic jakies hybrydowwe aplikacje wtedy, ionic itp.

Problem u mnie jest taki ze patrzac na Jave to widze raczej tylko mozliwosc pisania aplikacji biznesowych a to mnie na pewno nie kreci. W androidzie :P Widzialem ze jest tez kotlin jezeli chodzi o androida ?

Taki moj glowny target to pisac jakies fajne po prostu apki na tego androida badz na webowke. Ale no mowie, odstraszyla mnie java patrzac na zapotrzebowanie pod aplikacje biznesowe. Swoja droga ciezko sie przezucic na androida znajac dobrze jave ? Bo nie wiem czy nie poswiece tego roku na rozwoj tylko w javie poznajac tez wlasnie jakies frameworki .

Nie rozumiem Cie.

Chcesz pisac na androida to na niego pisz.. Java SE i Android. Pewnie jakieś framework androidowe tez sa. Pozniej moze dojda RxJava czy Kotlin itp.

Osobiscie robie najsiecej backendu w javie pod web. Androida nie tykalem, ale raczej nie widzialbym problemu by sie tego nauczyc.

No ale rozumiem ze robisz webowo pod aplikacje biznesowe ? Czy mozesz sie pochwalic jakims projektem ? :P

Wybitny Młot napisał(a):

No ale rozumiem ze robisz webowo pod aplikacje biznesowe ? Czy mozesz sie pochwalic jakims projektem ? :P

Nie moge, poniewaz wiekscosc takich aplikacji to nie są jednoosobowe projekty do napisania w domu. Bralem udzial w 4 takich projektach.

Ogolnie to wiesz, ze android jest napisany w javie? :P

Mozesz wygooglac sobie jakis np.. Spring boot CRUD example by zobaczyc jak wyglada taka podstawowa aplikacja.

A co powiesz na temat androida skoro xamarin moze go zastapic ? I po co ta java ?

Java do pisania na androida.

Nie znam rynku mobilnego ale watpie ze za pomoca xamarina przestanie ktos pisac na androida w javie a na ios w swift/objective c. A google moze sie wkurza na oracle ale watpie zeby sobie od tak dropneli jave.

W chwili obecnej Google pracuje nad systemem, który będzie pracował na wszystkich urządzeniach, jako konkurent dla Win 10, ma się zwać "Fuchsia" . Z tego co wyczytałem to w Dart'cie ma być pisany. Raczej mało prawdopodobne jest, że google od razu porzuci Androida, ale jest duża możliwość, że powoli będzie andek wymierał na rzecz Fuchsi, więc i java na aplikacje mobilne powoli będzie wymierać.

A skąd wiecie czy nie pracowali nad 15-oma innymi systemami, ale nie ujawniali się z nimi? Nie ma co wróżyć z fusów, jak zaczną sprzedawać urządzonka z tym systemem to wtedy będzie można ocenić co to warte.

Jest tez Kotlin ktory wedlug mnie sporo zalatwia. Moze tez oracle przestanie marudzic, cokolwiek.

Zaoranie czegos takiego co wykorzystuje grubo ponad 50 procent na swiecie jest raczej malo sensowne.

Uśmiercanie Androida nie mialoby żadnego sensu dla googla.

Rowniez sie zastanawiam czy ma sens uczenie sie JS angulara i node.js przez jakis czas teraz a pozniej powrocic do javy i zaczac sie uczyc wlasnie springa/hibernate ? Czy jest jakas funkcja programisty ktora laczy te dwa aspekty ? JS i Java ? Nie chcialbym sie uczyc niepotrzebnie javy ktorej i tak bym nie wykorzystal w pracy.

Źle na to patrzysz. Nauka czegokolwiek w programowaniu się nie marnuje, bo zachodzi transfer wiedzy oraz ogólny wzrost doświadczenia w programowaniu.

Co najwyżej możesz się złych nawyków nauczyć (a Java niestety uczy tworzenia przeinżynierowanych rozwiązań).

gdyz czytalem kilka artykolow ze java wymiera

no ja słyszałem, że:

• Python wymiera (ktoś ostatnio założył wątek, że w Pythonie zarabia mało kasy i że wymiera ten cały Python i że on na Javę chce przejśc)
• Ruby wymiera, bo piszą w nim tylko bezdomni hipsterzy, którzy kodują w Ruby gdzieś pod mostem w San Francisco.
• JavaScript wymiera (bo będzie WebAssembly więc nikt normalny nie będzie pisać w JS)
• C++ wymiera (i nawet gier się już nie pisze już w C++, tylko w jakimś Lua).
• AngularJS jedynka wymrze automatycznie jak wprowadzą Angulara dwójkę. Czyli teraz jest kupę pracy w AngularJS, a wprowadzą dwójkę i automatycznie będzie zero ofert.
• PHP wymiera. Ale to powszechnie wiadomo. To język gimbazy, a programiści PHP dostają 700zł na rękę.
• Java wymiera bo Scala, Clojure i inne JVMowe ustrojstwa. Nikt normalny nie pisze już w klasycznej Javie, tylko wszyscy idą w programowanie funkcyjne.
• SQL wymiera bo teraz się pisze w NoSQL
• NodeJS wymiera bo jest Go, który jest lepszy od NodeJS, bo tak napisał TJ Holowaychuk.

Cóż, tylko dwie rzeczy są pewne - że wszystko umiera, oraz że każdy rok jest rokiem Linuksa na desktopach.

Wiekszosc hejtujacych jave mysli o wersji javy w wersji 5 i wstecz. O apletach itp.

Tymczasem wiekszosc boilerplatu zalatwia nam IDE a ekosystem Java ma najbogatszy ze wszystkich. A ilosc konfiguracji jest coraz mniejsza.

Krzywy Mariusz napisał(a):

Wiekszosc hejtujacych jave mysli o wersji javy w wersji 5 i wstecz. O apletach itp.

Zgadzam się.

Tymczasem wiekszosc boilerplatu zalatwia nam IDE a ekosystem Java ma najbogatszy ze wszystkich. A ilosc konfiguracji jest coraz mniejsza.

Ekosystem języków to na pewno, ale jeśli chodzi o liczbę bibliotek czy być może też liczbę zastosowań, to Python wypada chyba jeszcze lepiej.

Java siedzi w enterprise i tam ma wszystko co sie tylko da. Co do innych bibliotek to raczej ciezko znalezc cos czego w javie nie ma a jak nie ma to zalatwia to jakis inny jezyk jvm ;)

Oczywiscie jak wszystko ma swoje wady.

LukeJL napisał(a):

Rowniez sie zastanawiam czy ma sens uczenie sie JS angulara i node.js przez jakis czas teraz a pozniej powrocic do javy i zaczac sie uczyc wlasnie springa/hibernate ? Czy jest jakas funkcja programisty ktora laczy te dwa aspekty ? JS i Java ? Nie chcialbym sie uczyc niepotrzebnie javy ktorej i tak bym nie wykorzystal w pracy.

Źle na to patrzysz. Nauka czegokolwiek w programowaniu się nie marnuje, bo zachodzi transfer wiedzy oraz ogólny wzrost doświadczenia w programowaniu.

Spora część nauki potrafi się zmarnować. IDE, frameworki, biblioteki, niuanse składniowe.

@Wybitny Młot
Skoro w tej chwili pisanie aplikacji biznesowych (server-side) Cię nie kręci, idź w node.js i genralnie w JS (ładna herezja na forum Javowym;).

@bobojak
Z tego co widze to on chcial androida

Krzywy Pomidor napisał(a):

@bobojak
Z tego co widze to on chcial androida

Z tego co ja zobaczyłem, to się zastanawia/waha czego się uczyć. Jeśli chce robić apki z GUI, powinien iść za radami wróżbitów, którzy przewidują, że tego typu rzeczy będzie się głównie robić w JS/HTML/CSS. Poza wróżbitami wszelkiej maści, JS ma potężne wsparcie gigantów (Microsoft, Google, Facebook) i jest cross platformowe. Wystarczy choćby zerknąć z czego korzystał Microsoft przy tworzeniu VS Code (http://electron.atom.io).
Faktem jest, że na razie narzędzia do pisania w JS są w powijakach i dla kogoś 'średnio zaawansowanego' w Javie przesiadka może być bolesna, ale ogromna społeczność i giganci robią co mogą, żeby jak najszybciej ucywilizować programowanie w JS.

Do JavaScript ES6 jest przecież WebStorm, Aptana, Eclipse, Komodo, Brackets, od biedy Sublime Text, Atom.

Masakra. Skonczcie z tym JS. To ze MOZNA pisac w JS na wszystko to wcale nie znaczy, ze jest to dobry pomysl. Cienki klient na androida moze sobie byc. Ale w przeciwnym wypadku natywna appka ma mnostwo innych zalet, zwlaszcza jak potrzebna jedt wydajnosc.

A taki elektron i appka desktopowa jak slack to nie jest szczesliwy przyklad super aplikacji...

Nie mam nic przeciwko JS ale wciskanie tego wszedzie to glupota.
A tak jak sie ludzie od js rzucili na node.js to zaraz chca przechpdzic na cos innego mimo,, ze tak chwalili node.
Ale rozumiem, ze frameworki trzeba zmieniac co 3 miesiace.

@KrzywyMariusz

Projekt pełną gębą;
Scenariusz pierwszy: java na backendzie, webowy klient, apka desktopowa w c#, klient androidowy natywny, klient iOS natywny.

Scenariusz drugi: Wszystko w js

Pytanie: ile ludzi i z jakimi umiejętnościami potrzebujesz do każdego scenariusza?

Ps. Nie taki JS zły jak go malują.

Ja nie mam nic przeciwko JS. Po prostu nalezy uzywac odpowiednich narzedzi pod dane zadanie. Nie mozna do wszystkiego podchodzic,, ze jesli znamy JS to piszmy w JS. Nie ma silver bullets.

A co do JS to pozniej czytam takie kwiatki

https://medium.com/@wob/the-sad-state-of-web-development-1603a861d29f#.va2x4ifb1
Ale to o javie bedzie sie pisac jak to trzeba mnostwo czasu na konfiguracje.

Zastanawialem sie nad JS ale szczerza mowiac jakos mi nie podpadl. Nie wiem czy mozna sie uczyc javy i javascriptu w tym samym czasie , czy to wiecej zlych nawykow nie wniesie niz korzysci.

Ludzie chyba strasznie zagubieni są w tych czasach.