Od czego zacząć? Proszę o pomoc

0

Witam.
Potrzebuję rady od czego zacząć moją przygodę z programowaniem. W tym roku zaczynam nuke w technikum elektrycznym( roszerzona matema i fizyka). Uczę się przeciętnie ale jestem zdolny. Moją słabością jest polski oraz języki obce. Planuję iść na studia dziene. Mieszkam w bursie w Warszawie.
Chciałbym zostać programistą (lubię dużo liczyć i główkować)

  1. Mogę zostać w technikum, zmienić klasę z elektryk na teleinformatyka(roszerzona matematyka i informatyka) lub iść od LO (wtedy muszę kupić nowe książki). Nie wiem co wybrać?
  2. Mam zamiar zapisać się do szkółki jezyka angielskiego i po 4 latach mam zamiar znać anglski na poziomie B2. To raczej dobry wybór ?
  3. Jeśli chodzi o szkołę na pierwszym miejscu stawiam angielski potem matematyke, fizykę, programowanie (głównie java) To raczej dobra strategia ?
  4. Jak słabo zdam maturę i nie dostanę się na UW to wybieram studia płatne z uwagi na jakość przekzywanej wiedzy ewentualnie zaocznie jak bym pracę znalazł (rzadko się zdarza by ktoś programował po średniej)
  5. Chciałbym zacząć od javy i kiedyś znać ją na wysokim poziomie. Nie wiem co by było najlepszym wyjściem: książka, internet ewetualnie kurs. Potem dalszą nuke będę ciągną po prostu programując aplikację itp oraz dalszą nuko. Wiem że trzeba posiadać zaplecze matematyczne oraz fizykę. Myślałem też w którejś klasę wyrobić certyfikat ale nie wiem czy moja wiedza będzie w tedy wystarczającą.
  6. Boję się że w 3 lata (jak bym poszed do LO) nie nauczę się angielskiego bo to moja pięta Achillesa. Inaczej idzie z nauko kodów.
  7. W bursie mam dobrą pomoc z angielskiego, matematyki i polskiego.

Chciałbym prosić o radę od czego zacząć? Czy mam dobre czy złe zmiary?
I ogólnie co o tym myślicie?
Kiedyś uczyłem się w c++ i mi to się bardzo spowodowało przerwałem to na rzecz sportu byłem wytrwały i zdobyłem mistrza polski, teraz porzciłem sport dla szkoły i chcę się zająć tym co minę interesuję. Wierzę że i w tym osiągnę swój cel.
Proszę o radę będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

0

lub iść od LO (wtedy muszę kupić nowe książki). Nie wiem co wybrać?

Jeśli studia, to zdecydowanie LO. No, ale te książki...

Jak słabo zdam maturę i nie dostanę się na UW to wybieram studia płatne z uwagi na jakość przekzywanej wiedzy

Czy to przypadkiem nie odwrotnie?

rzadko się zdarza by ktoś programował po średniej

Hmm... śmiem wątpić...

Inaczej idzie z nauko kodów.

Z czym?

Ogólnie rzecz ujmując jeszcze na tym forum nie widziałem odpowiedzi na żadne z tych pytań, więc obserwuję z nadzieją.

0

"Czy to przypadkiem nie odwrotnie?"

Przepatrzyłem wszystkie uczelnie w warszawie. Każda miała opublikowany program nucznia (lista przedmiotów i godzin) uczelnie nie publiczne miały to liste ułożono bardziej pod branże(mnie teori wiecej praktyki, przydatne umiejętność, więcej javy, czysto fizyke i matematyke pod programowanie bez zbędnych wiadomości). Czytałem też opinie. Oprócz UW jest wiele uczelni nie publicznych które lepiej z tym stoją jak WSINF.

"Hmm... śmiem wątpić..."

Moim zdanie take osoby programują już od gimnazjum. Ewentualnie bardzo zdolne osoby od licełum.

"Z czym?"

Z nuko języków programistycznych*

1

Jak dla mnie te pytania są od czapy. To znaczy to na pewno ważne dezycje, które musisz podjąć, ale to o czym piszesz nie ma wiele wspólnego z programowaniem. Jeśli chcesz programować to programuj a nie zasłaniaj się wymowkami, że niby nie jesteś zdolny, że nie masz wykształcenia, jednoczesnie ludzac sie, że kiedyś przerobisz kurs Javy, że kiedys zdobedziesz certyfikat itp.

To są rzeczy, które możesz robic rownolegle, czyli np. chcesz isc na studia, to kiedys pojdziesz, ale to nie powinno w zaden sposob warunkowac tego, czy bedziesz programista...

Moim zdanie take osoby programują już od gimnazjum. Ewentualnie bardzo zdolne osoby od licełum.

typowa wymówka. Przecież z tego co piszesz zaczynasz naukę w szkole średniej. Wiec rownie dobrze możesz być jeszcze osoba, ktora programuje od technikum (bo to zdanie "osoby, ktore programuja od gimnazjum' brzmi jakbys mial juz 25 lat co najmniej)

  1. Jak słabo zdam maturę i nie dostanę się na UW to wybieram studia płatne z uwagi na jakość przekzywanej wiedzy ewentualnie zaocznie jak bym pracę znalazł (rzadko się zdarza by ktoś programował po średniej)

Bo to jest patologia. U nas rzadko się zdarza, żeby ktoś miał średnie wyksztalcenie. Wszyscy albo po studiach, albo w trakcie. Nawet jak potem beda pracowac na kasie....

Panuje ogolna moda na studia, wiec wsrod informatykow rowniez. ale to nie swiadczy o tym, ze studia sa niezbedne tylko ze zyjemy w kraju, w ktorym wszyscy robia studia, bo jest to modne.

0

Na początku zastanów się dobrze czy chcesz iść na studia, dla wielu ludzi to zbędny papierek. Uczenia będzie wymagała dużo rzeczy nie związanych z programowaniem, zamiast tego możesz rozwijać programowanie w Tech/LO i później spróbować dostać staż. W programowaniu głównie liczą się umiejętności nie wykształcenie.

Mimo wszystko ja na twoim miejscu wybrał bym technikum później jakieś mało wymagające studia (nie na UW), wszystko po to by większy nacisk kłaść na naukę w domu a nie na studiach. Wtedy masz studia i wiedze by rozpocząć prace w tym kierunku.

Według mnie Java to dobry wybór, może później android i aplikację mobilne ? Javy możesz uczyć się już teraz z książek tutoriali na YT itd. Jeżeli są chęci to już pół sukcesu :P

Niestety cię musze zmartwić z tym ze do programowania bardzo ważna jest matematyka, ok jest ważna ale nie aż tak. W czasach internetu większość wzorów i sposobów rozwiązywania zadań można znaleźć w sieci.

0

Uczę się przeciętnie ale jestem zdolny.
Mi też mama tak mówiła. Kłamała.

Moją słabością jest polski oraz języki obce.
Zapisz się na dodatkowy angielski z 2-3 razy w tygodniu, przez 3-4 lata nauczysz się tego co trzeba. Kto wie może nawet dasz radę jakiś certyfikat zrobić, wtedy nie będziesz musiał tracić czasu na lekcje angielskiego w szkole czy pisanie matury (wygoogluj które certyfikaty zwalniają z egzaminu i szykuj się od początku).

Boję się że w 3 lata (jak bym poszed do LO) nie nauczę się angielskiego bo to moja pięta Achillesa. Inaczej idzie z nauko kodów.
Żartujesz sobie? Myślałem, że jesteś zdolny... Jak za 3 lata się nie nauczysz to powinieneś żądać zwrotu pieniędzy za naukę...

Chciałbym zostać programistą (lubię dużo liczyć i główkować)
Inne zawody też mogą spełnić Twoje zainteresowania. Kasjer w spożywczym też dużo liczy i główkuje (głównie jak przeżyć za 1200zł do pierwszego).

  1. Mogę zostać w technikum, zmienić klasę z elektryk na teleinformatyka(roszerzona matematyka i informatyka) lub iść od LO (wtedy muszę kupić nowe książki). Nie wiem co wybrać?
    Jako elektryk będziesz miał po tym technikum jakiś przydatny fach w ręku i będziesz znał podstawy programowania (przynajmniej kiedyś się programowało jakieś kontrolery proste... so much fun!). Rozszerzona informatyka to taki zaawansowany kurs na sekretarkę, nauczysz się pisać formuły do excella i dowiesz się że istnieje możliwość napisania tam czegoś w VB, ale na tym to się skończy. Ahh.. no i bazy danych! W ms access ofc -_-"
  1. Jeśli chodzi o szkołę na pierwszym miejscu stawiam angielski potem matematyke, fizykę, programowanie (głównie java) To raczej dobra strategia ?
    Okropna... Znaczy się dobra do tego miejsca z javą. Polecam po tym jak zrozumiesz podstawy rzucić okiem na inne języki, java ssie ;/
    Zrób ten quiz: http://carlcheo.com/startcoding google translator Ci pomoże jak czegoś nie rozumiesz. Serio wyszło, że javy masz się uczyć? Współczuję...
  1. Jak słabo zdam maturę i nie dostanę się na UW to wybieram studia płatne z uwagi na jakość przekzywanej wiedzy ewentualnie zaocznie jak bym pracę znalazł (rzadko się zdarza by ktoś programował po średniej)
    Wyżej pisałeś, że jesteś zdolny... Z takimi założeniami skończysz na zmywaku w angli czy gdzie tam teraz się jeździ... nie wiem owoce zrywać? Zdrowsze to niż programowanie, kontakt z naturą jest... nie jest tak źle :)

Chciałbym prosić o radę od czego zacząć? Czy mam dobre czy złe zmiary?
I ogólnie co o tym myślicie?
Nie spędzaj za dużo czasu na nauce nowych rzeczy, to mało efektywne. Masz jeszcze 3-4 lata zanim pójdziesz na studia/do pracy.
Spójrz tutaj: http://cs50.tv/2014/fall/
Nie chodzi o zrozumienie treści (wpisując hasła stamtąd jesteś w stanie znaleźć wszystko po polsku) tylko o sam plan - 12 tygodni po 2 dni w tygodniu bez spinania się, nauki po nocach, a po takim przygotowaniu masz:
-jakieś pojęcie o kilku językach programowania,
-wiesz czego się chcesz uczyć i w jakim kierunku zmierzać
-masz czas na naukę angielskiego
-masz czas na zabieranie koleżanek na lody...

Dużo ludzi zabiera się za naukę czegoś i piłuje to przez cały wolny czas. Czasami przyjmujemy juniorów i oni myślą, że każdą rzecz którą robią w firmie muszą zgłębić w domu bo inaczej coś się stanie. Przychodzą zaspani (pewnie uczą się całą noc) czasem trzeba tłumaczyć im coś kilka razy... Po co? Przecież przyjmując juniora liczymy się z tym, że trzeba go podszkolić i ma na to czas -_-"
Podobnie jest tutaj - zacząłeś się uczyć c++, ile się uczyłeś zanim go porzuciłeś? :)

0

"Jak dla mnie te pytania są od czapy. To znaczy to na pewno ważne dezycje, które musisz podjąć, ale to o czym piszesz nie ma wiele wspólnego z programowaniem. Jeśli chcesz programować to programuj a nie zasłaniaj się wymowkami, że niby nie jesteś zdolny, że nie masz wykształcenia, jednoczesnie ludzac sie, że kiedyś przerobisz kurs Javy, że kiedys zdobedziesz certyfikat itp.

To są rzeczy, które możesz robic rownolegle, czyli np. chcesz isc na studia, to kiedys pojdziesz, ale to nie powinno w zaden sposob warunkowac tego, czy bedziesz programista..."

W tym przypadku osobę zdolną rozimiem kogoś kto nie ma zaległości i nie ma trudności z językiem angielski. Nie wiem jak zdam maturę ale jestem pewien że dam z sb wszystko( w nauce języka też). Co do certyfikatu nie wiem jak duży materiał obejmuje i czy go przerobie w 3 lata + szkoła i angielski. Wierzę że wszystko da się osiągnąć ciężko praco i wiaro w siebie ale niektórzy osiągną coś szybciej niż inni. Jak coś mam robić to myślę o tym poważnie(a gadanie się nie nauczę niczego)

"typowa wymówka. Przecież z tego co piszesz zaczynasz naukę w szkole średniej. Wiec rownie dobrze możesz być jeszcze osoba, ktora programuje od technikum (bo to zdanie "osoby, ktore programuja od gimnazjum' brzmi jakbys mial juz 25 lat co najmniej)"

Ja mówię że takie osoby co programują od gimnazjum mają jakiś procet szans na pracę po średniej. To nie jest wymówka. Wszystko zależy ode mnie ale wszystkiego na raz nie ogarne w 3 lub 4 lata.

0

Dziękuję za dobre rady na pewno mi pomogą. A jave wybrałem bo z tego co wiem programiści tego języka są najbardziej poszukiwani. Chciałbym nauczyć się jednego języka ale dobrze a inne dodatkowo.

1

Jak słabo zdam maturę i nie dostanę się na UW to wybieram studia płatne z uwagi na jakość przekzywanej wiedzy

A ja bym się tak nie nastawiał, bo możesz się przeliczyć.

0

"A ja bym się tak nie nastawiał, bo możesz się przeliczyć"

Byłbym wdzięczny jak byś to uzasadniuł. Myślę że to dobry wybór ale chciałabym znać też opinię innych

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1