@somekind
Po drugie jednostka dająca miejsce na błędy pozwala je popełniać bez konsekwencji.
- Wielokrotnie w tym wątku napisałem, że zaletą SP jest ten cały dupochron, jednakże jeżeli potrzebujesz dupochronu, no to trochę smutno, no ale przecież dyskusja nie jest nt.
Jak estymować gdy pracuje z szefem za plecami / gdy mam mobbing w pracy / itd
.
Serio, nie każdy potrzebuje uprawiać fikołki i politykę bo obawia się konsekwencji gdy nie wyrobi się z ficzerem :P
- Godziny również są jednostką oferującą miejsce na pomyłkę, popularną taktyką jest po prostu zawyżanie estymat x2 itd :)
(Abstrahując już od tego, że to nie tak powinno wyglądać, że jedna osoba walczy z zadaniem przez dwa sprinty.)
Bo co?
Nie wszystko można dzielić w nieskończoność i porozbijać na zadanka, czasem po prostu jest do wykonania praca (a właściwie to zawsze jest do wykonania praca :D).
Lekką ręką mogę ci dać przykłady tasków które mogą zająć sprint, dwa czy może nawet więcej. I będzie w nich wartość
Analiza i naprawa jakiegoś buga typu race condition, crasha, buga w narzędziu z którego korzysta produkt np. baza, bug w libce/kompilatorze, etc.
Blogi techniczne wielu firm mają wiele przykładów tego typu rzeczy. Coś się chrzani na prodzie i ktoś musi do tego usiąść i to załatwić.
Feature również może brzmieć niewinnie, ale np. zależności typu zewnętrzne serwisy, toole, APIs, etc. mogą narobić problemów.
No nie musi tego oznaczać, ale tak to zazwyczaj wygląda - wystarczy czytać, co ludzie piszą na tym forum.
Tak, a jakbyś czytał Reddita w 2022 to byś wiedział że Facebook upada
Jak już wspomniałem - dyskusja nie jest nt. "Jak estymować gdy pracuje z szefem za plecami / gdy mam mobbing w pracy / itd"
Meta Platforms, Inc. (META) Stock
Nie uważam, że jesteśmy lean i agile dzięki SP. Bez nich też byśmy dawali radę.
SP nie są przecież dla nas tylko dla biznesu.
Raz piszesz że jednostki (SP/Godziny/etc) nie są dla ciebie, a dla biznesu,
a innym razem że
Biznesu nie obchodzą godziny ani dni., na zewnątrz wychodzi wynik w postaci dwutygodniowego okresu, w którym coś zostanie dostarczone.
No to jak to w końcu jest, bo wydajesz się być niezdecydowany
W ogóle czemu biznes miałby się interesować jak zarządzacie ryzykiem i estymatami w teamie?
Zespoły raczej powinny być autonomiczne, no chyba że... znowu wracamy do szefa za plecami? :D
Ale co, to że zanim coś zrobimy, to to projektujemy?
No, dla młodych i dynamicznych to pewnie faktycznie żart, bo po co ładować taczkę, skoro można z nią biegać.
Jeżeli masz takie dziecinady pisać, to po co właściwie się produkujesz?
Przecież dosłownie w następnym zdaniu jest wyjaśnione co jest miernym żartem - porównywanie SP i godzin na nierównych warunkach
Ktoś z zespołu robi solution design do danego ficzera. W ramach SD tworzy historyjki.
Podczas refinementu omawiamy SD, a później jako zespół estymujemy storiesy.
Jeśli głosy są różne, to rozmawiamy na temat tego - czemu ktoś uważa, że story jest łatwiejsze/trudniejsze. Zazwyczaj kończy się to jakimś konsensusem, ale jeśli ktoś się upiera na wyższy estymatę, to wpisujemy wyższą.
I widzisz? napisałem ci wcześniej że pewnie przeszacowujecie zadania i temu prawie zawsze dowozicie :P