Natywna aplikacja sieciowa.

0

Cześć.
Podczas rozwijania aplikacji natywnej trzeba ją aktualizować(chodzi mi o system windows a na innych może też zadziała),albo ją na nowo instalować albo jakoś po sieci. Myślałem czy nie ma czegoś podobnego do google play tyle że na windowsa, ale potem wpadłem na pomysł czy nie otwierać tej aplikacji po lokalizacji sieciowej. Po prostu stworzyć do tej lokalizacji skrót na pulpicie. Aplikacja uruchamiając się zachowuje się jak na tym komputerze co jest umieszczona. Czy to dobry pomył ? zamiast webowych aplikacji ?

0

Mam taki pomysł: Oprócz Twojej aplikacji byłaby też druga aplikacji (też Twoja), nazwijmy ją "updater". Za każdym razem użytkownik uruchamia updater, sprawdza, czy na serwerze jest nowsza wersja, jeżeli nie ma to nic nie robi, a jeżeli jest, to pobiera z serwera nowszy plik exe Twojej aplikacji. W następnej kolejności uruchamia ten plik exe. Sprawdzenie wersji może się odbywać poprzez odpytanie adresu lub katalogu sieciowego, w którym jest plik zawierający numer wersji lub datę kompilacji. Jeżeli nie ma różnicy, to uruchamia od razu, a jeżeli jest, to podmieni plik. Jeżeli pobranie pliku trwa dłuższą chwilę, to można wyświetlić okno z informacją, ze trwa aktualizacja.

Przeglądarka Firefox mniej więcej w ten sposób działa.

Oczywiście sprawdzanie aktualizacji nie musi odbywać się za każdym uruchomieniem, może być raz dziennie, raz na tydzień, w zależności od potrzeb.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1