Nie chodzi mi o to, jak je zrobić, tylko jak wygląda komunikacja między komputerami.
Jak otwieram stronę w przeglądarce, to sytuacja jest dla mnie zrozumiała:
- odpytuję serwer DNS o domenę,
- wysyłam żądanie pod określone IP,
- serwer odpowiada na żądanie znając moje IP (ew. jeszcze tworzy sobie sesję),
Powiadomienia z androidowych aplikacji (z tego co doczytałam) idą przez serwery Googla, a że Andoid się Googlowi i tak ciągle melduje i raportuje, to wyjaśnia, że może on znać nasze IP.
Ale co z powiadomieniami ze stron WWW? Czy jeśli użytkownik zgodzi się na powiadomienia z kilkudziesięciu stron, to jego przeglądarka po uruchomieniu melduje się na kilkudziesięciu różnych serwerach? I co dalej? Dla każdego z nich tworzone jest coś w rodzaju sesji? A skąd serwer wie, czy urządzenie nadal jest aktywne? Itp.
Czy pamiętanie takich "sesji" nie jest aby za bardzo obciążające dla serwera? Co się dzieje, kiedy serwer wysyła powiadomienie? Powiedzmy, że mam 1000 subskrybentów. Czy w tym momencie serwer wykonuje 1000 połączeń?