Witam
Zacząłem sobie już trochę pisać kompilator języka skryptowego i niestety (a może się okaże, że stety) zacząłem myśleć o szybkości. Chce zrobić coś takiego, że interpreter będzie miał wbudowany kompilator (lub kompilowanie do bytekodu przed uruchomieniem, a po napisaniu skryptu) więc musi to być szybkie. I moje pytanie co będzie szybsze w C++ (obiektowo) w C czy lepiej w assemblerze? Co do C++ mam wątpliwości bo przecież to dodatkowo różne konstruktory i destruktory prze tworzeniu nowych obiektów dynamicznie. Ale ja się nie znam na optymalizowaniu/szybkosci więc pytam się Was. :)