Zauważyłem, że często, jak jest transmisja zawodów pływackich, to na obraz basenu nakładane są nazwiska i flagi państw zawodników, oraz przesuwająca się linia wskazująca położenia zwyciężającego zawodnika.
Wspomniane nazwiska, flagi państw i linia są na pewno nakładane komputerowo.
Czytałem o różnych technologiach analizy obrazu, ale nie wiem, czy one sa na tyle dopracowane, żeby robić to w czasie rzeczywistym.
To, o co mi chodzi, można zobaczyć miedzy innymi na tych nagraniach:
W celu nałożenia wspomnianych elementów, trzeba znać dokładne położenie i kąt widzenia kamery filmującej basen, że w programie komputerowym generuje się obraz basenu w przestrzeni trójwymiarowej, na który przekształca się nakładaną grafikę.
Moim zdaniem, można to zrealizować na dwa sposoby:
-
Obraz rzeczywistego basenu jest analizowany, żeby w programie komputerowym obliczyć położenie kamery i basenu w przestrzeni.
-
Kamera jest sprzężona z komputerem i każdy ruch kamery (położenie, kąt, zmiana powiększenia) i komputer otrzymuje dokładne dane na temat położenia kamery względem ustalonych punktów (np. środka basenu).
Np. komputer ma informację o kamerze:
+10 m wzdłuż krótszej krawędzi
-5m wzdłuż dłuższej krawędzi
+30 stopni względem płaszczyzny poziomej
-10 stopni względem płaszczyzny pionowej
Zoom kamery 2,5x
Te dane i informacje o basenie (jego długość i szerokość) wystarczyłyby do prawidłowego nałożenia obrazu na basen.
Który sposób jest bardziej prawdopodobny? Czy może robi się to w jeszcze inny sposób?