Jako Springowiec / Javowiec (siedzący głowie w 8) uczę się Kotlina i jestem zażenowany jak Java stała się troglodytą na tle innych języków.
Moje pytanie brzmi: jakiego Web Frameworku (poza Springiem bo tego mam już za dużo ) najlepiej na początek użyć do prywatnego projektu (Ktor czy Kara) ? Czy warto bawić się w Kotlinie we Front i Backend ? Czy te popularne/polecane Kotlinowe frameworki mocno różnią się od Springa? ?
Kotlin ktor jest całkiem ok, ale trzeba pamiętać, że to nie jest żaden framework na wszystko, a tool, który załatwia Ci warstwę serwisów web (REST/cokolwiek).
Co jeszcze potrzebujesz będzie zależeć od tego co robisz.
Co do frontu (webowego) korzystam od niedawna z KotlinJS (mamy nawet takie projekty na produkcji), co sprowadza się do tego, że w zasadzie piszę po prostu w React.
KotlinJs nie jest jeszcze bardzo dojrzały, ani popularny - polecam raczej jeśli jesteś już dość obyty we froncie. Uczenie się Reacta/Vue , npm, webpacka przy pomocy kotlinjs to będzie tragedia. (Angular chyba nawet nie jest opcją - za dużo w nim własnej magii, żeby jeszcze kotlina pchać).
Sam pisze taki "framework" do kotlina, który jest dość funkcyjny i czysty, a jednoczesnie z daleka, jak przymrużysz oczy, wbijesz w nie widły i posypiesz solą to przypomina Springa.
Na razie Ci się raczej nie przyda i nie polecam, ale przykład użycia jest tu https://github.com/neeffect/kotlin-stones
(mozesz za to zobaczyć jak jest "fullStack" kotlin budowany, kotlinjs na react + współdzielony kod (front - backend)).
Czyli w kontekście tego ktora jeśli chodzi o warwę front, nie bawić się bez doświadczenia w HTML DSL czy tam ktor-html-builder ?
@jarekr000000 fajnie jakbyś zrobił jakiś kursik z pisania webówek w Kotlinie tak jak zrobiłeś dla Heliona o Springu :P
Czy używanie hibernate/JPA w Kotlinie to patologia i lepiej użyć czegoś innego ?
Jeszcze takie pytanie mi się nasunęło, jak sprzedawać Kotlina w projektach javowych? Jak nawiać, czym zachęcić starych (datą i doświadczeniem inaczej beton) Springowców aby dali szansę Kotlinowi?
Używanie JPA to patologia nawet w javie. W kotlinie JOOQ albo JDBI (i pewnie tony innych bibliotek, ale te używam w miarę regularnie), wnerwił mnie Exposed kotlinowy (za thredlocale), ale nie dałem mu też dużej szansy.
Co do sprzedawania w zespołach javowych:
a) dość bezproblemowo można włączyć testy na kotest, łatwo uzasadnić, że nie wpływa to na kod biznesowy (a kotest ładnie wygląda), koniec z durnymi komentarzami //GIVEN //WHEN //THEN
b) szukaj projektów małych, jednorazowych, eksperymentalnych, w końcu coś się znajdzie
c) nowy spring ładnie z kotlina korzysta, a nie warto o za wiele rzeczy na raz walczyć - wiec najpierw kotlin na springu to zawsze krok w dobrą stronę
No i najważniejsze: nigdy nie pytaj o pozwolenie (to stara zasada - jeszcze od grandma COBOL).
weź Ktora :) jest fajny a JetBrains ciągle go rozwija
czasami dokumentacja nie jest idealna, ale ogólnie przyjemne doświadczenia mam