Jak po cichu wysłać info

Witam!
Zadaję to pytanie nie po to, aby tworzyć jakieś oprogramowanie typu spyware, czy trojany (ten temat mnie nie interesuje), ale po to, aby wysłać na swoją skrzynkę informację, gdy ktoś złamie prawo :-|
A więc: napisałem program i zamierzam go rozpowszechniać na zasadzie freeware (udostępniam skompilowany program do użytku za darmo, ale bez prawa do ingerencji w jego kod). Ów program ma funkcję sprawdzającą, czy nie nastąpiła żadna modyfikacja. Chciałbym, aby po wykryciu zmiany, oprócz pojawienia się stosownego monitu, mój program wysłał mi kilka informacji (jak na przykład nazwę użytkownika, czy jego adres e-mail (jeśli będę w stanie je odczytać)).

Jeśli usuniecie ten post - cóż - nie będę miał pretensji, ale byłbym wdzięczny za jakąś pomoc.

Marooned a nie porściej dać w ten program procedurkę samobójczą tzn. program sam się usunie po modyfikacjach.

Zrób tak (kotś może mieć firewall więc z Twojego pomysłu nici):
1 pobierz te dane z kompa
2 stwórz skrypt php, który będzie dodawał wywałoania twojej stronki informacyjnej
3 otwórz okno explorera w przypadku modyfikacji o adresie np. http://Marooned.prv.pl/alert.php?prog=Mojprog&email=Imejl

Jest jeden problem :-8
To jest serwer uczelniany i nie obsługuje PHP. Jeśli jutro się okaże, że zaliczyłem ostatni exam, to nie długo będę miał Neostradę Plus, ale TPSA również nie udostępnia PHP na swoich serwerach :-8
Ale racja - nie pomyślałem o firewall :-/
A jeśli chodzi o samoczynne usunięcie się programu, to raczej nie ma sensu, bo koleś ściągnie sobie go drugi raz.

Poproś kogoś, może Ci udostępni jakiś licznik na stronce.

Dzięki za sugestie!

ewentualnie co o procedurki samobójczej :)

niech program usuwając się zostawi jakiś klucz w rejestrze, a obecność tego klucza uniemożliwi ponowną instalkę tego programu.

PS. a czy w licencji do tego programu jest zapis o nie możliwości zmiany tego programu? jeśli nie, to zmodyfikowanie go nie będzie złamaniem prawa

PS. a czy w licencji do tego programu jest zapis o nie możliwości zmiany tego programu? jeśli nie, to zmodyfikowanie go nie będzie złamaniem prawa

Oj chyba będzie. Według prawa można podglądać kod pod warunkiem, że:

1. Nie zastrzeżono tego w licencji
2. Kod nie jest zaszyfrowany
   Tę lukę w prawie wykorzystano m. in. do złamania zabezpieczeń na MPEG2 (odczytano klucz z komercyjnego programu :-D )
   A modyfikowanie to jakby nie patrzeć jest już łamanie prawa. (Co prawda jak kupisz sobie klawiaturę to możesz na niej namalować co chcesz, ale usuwanie zabezpieczeń w programach to już przestępstwo)

Ja mam pytanie dotycząca wglądu w zasoby programu (resources). Czy jeżeli w licencji nic na en temat nie ma to czy zajżenie/pobranie czegoś bez zmiany progu jest przestępstwem?

Zazwyczaj w licencji jest coś takiego:
Wykorzystywanie programu lub jego części bla bla bla
Zasoby są częścią programu.

Osobiście nie polecałbym wysyłania sobie maila gościa bo jak się gościu zbulwersuje i jak się okaże że to jakiś człek co się zna na prawie no to będziesz miał przechlapane: http://www.giodo.gov.pl/bgiw1220.htm
Poza tym jakbyś umieścił małego "cichacza" w programie to czasami mogłyby występować problemy z jego działaniem, szczególnie gdy gościu ma zainstalowanego Ad-Aware.

Autodestruktor jest tu jak najbardziej wskazany :)

Albo jeszcze lepiej: udostępnij ten programik na licencji GPL.

Osobiście nie polecałbym wysyłania sobie maila gościa bo jak się gościu zbulwersuje i jak się okaże że to jakiś człek co się zna na prawie no to będziesz miał przechlapane

Nie, jeżeli w licencji coś takiego zastrzeże :) Poza tym, jeżeli użytkownik złamie prawo, to wątpię, by sam zgłaszał się z tym do sądu :-D

Fakt faktem, mało kto zwraca na to uwagę, ale różni ludzie chodzą po ziemii i czasami trafi się jakiś dres...