Poszukuję programisty języka Ruby

1

[FOR FREE / UDZIAŁ W ZYSKACH]
[Poszukuję: porgramisty w języku Ruby]

Kontakt: [email protected]
lub też: FB https://www.facebook.com/mojenowecostam89

Ave!
Poszukuję osoby, która zajmuje się programowaniem najlepiej w Ruby. Może sprecyzuję o co chodzi :)
Od dwóch lat tworzę z grupą zapaleńców grę RPG na programie RPG Maker XP. Mimo tego, że ten silnik nie ma zbyt wielu zwolenników, to uważam go za jednego z najlepszych dostępnych na rynku z kilku powodów, ale jeden przeważa wszystkie inne - Samemu można poradzić sobie ze stworzeniem dobrej gry. Dobrej nie mam na myśli chodzących ludzików walczących na mapie z rzutem "bocznym" [takich gier jest pełno] z jedynym elementem jaki się wyróżnia to fabuła, a pełnoprawną grę RPG z elementami Survivalu. Sęk w tym, że tak jak większość gry robiona jest na tak zwanych zdarzeniach tak ostatnio pojawił się problem ze skryptami. Udostępniono nam na łamach współpracy trzy skrypty, które odpowiadają za wizualizację ekwipunku, czytanie informacji o przedmiotach z notatnika, oraz panele HUD, które są najmniej istotne. Niestety jak to często bywa współpraca się rypła i aktualnie nie mogę korzystać z tych skryptów. Mogę dalej rozwijać grę, ale opublikować ją mogę dopiero wtedy gdy będę miał autorskie zamienniki nie będące własnością pierwotnych właścicieli. Aktualnie dwa lata ciężkiej pracy są chwilowo blokowane przed publikacją z powodu trzech skryptów które trzeba zamienić. Nie zamierzam się poddawać i liczę, że znajdzie się ktoś kto pomoże mi uporać się z problemem, bo tak jak mnie wyrolowali podczas poprzedniej współpracy to głowa mała.

Planujemy wydać demo. Prace nad demo są na ukończeniu, a później ruszają prace nad pełną wersją, która w pierwotnych założeniach będzie płatna. Jest więc możliwość udziału w zyskach. Podsumowując poszukuję kogoś, kto pomoże napisać zamienniki skryptów w Ruby do RPG Maker XP. Kiedy projekt jest na wykończeniu, ale ktoś postanowi ci to zepsuć, a ty nie przewidzisz tego i się nie zdążysz zabezpieczyć, bo ufasz ludziom :)

Zapodaję również kilkoma zdjęciami z gry. Niech nie zmylą was klimaty, albowiem gra zawiera pomieszaną fantastykę i mitologię z klimatami sci-fi :) Główna tematyka opiera się o bóstwa, potężne artefakty w jądrach planet i podróże między wymiarami. Gracz ma do dyspozycji szereg możliwości, a rozgrywkę urozmaicają elementy survivalu przeplatające się w każdym aspekcie rozgrywki.

title
title
title
title

1

A może napisz coś więcej o tym "wyrolowaniu"? Nie chcę Cię oskarżać, ale równe dobrze mogło się okazać, że się nie dogadaliście odnośnie sposobu monetyzacji projektu. Być może to nie oni byli oszustami, ale Ty cwaniakiem, który chciał korzystać za free albo za śrubki z ich bibliotek/skryptów.

Powtarzam - nie zarzucam Ci oszustwa, ale sprawa może wcale nie wyglądać jednoznacznie tak, jak Ty to opisałeś. A gdy wyjaśnisz/napiszesz coś więcej, to pewnie nowe osoby z mniejszymi obawami będą chciały przystąpić do projektu.

1

Jasne :) Nie ma problemu i jak najbardziej rozumiem :)

Długa historia. Mieliśmy współpracę na pierwszą grę, gdzie tamta ekipa miała przygotować ją do poprawek i przetłumaczenia na EN. Wszystko było fajnie. Umowa na 30% zysków. Później dwóch ludzi z ich ekipy się pokłóciło i zerwaliśmy umowę i podpisałem z jednym z nich na 40% [Umowę podpisaliśmy numerami pesel i skanami podpisów zawartych w plikach PDF, obie strony wysłały sobie podpisane umowy na maila, oraz FB i akceptowały tę formę podpisu]. Po dwóch latach przychodzi do mnie człowiek, który 2 lata wcześniej podpisał umowę na 40% i żąda 70% pod koniec prac gdzie konsultacja była z nimi mizerna i ciągle trzeba było patrzeć im na ręce [raz nawet gra była dostępna odpłatnie, co spowodowało szum w społeczności RPG Makera, a mi o tym nie powiedziano]. W trakcie współpracy udostępnili mi skrypty do PII:ZK i kiedy wystawili ofertę 70% za prace nad pierwszą częścią, to zaproponowałem ultimatum z 40% [które już mieli] na 49% gdzie mój zespół stworzył od podstaw całe uniwersum poprzedniej gry, a oni jedyne co mieli zrobić to ją poprawić i przetłumaczyć. Koniec końców osoba, która wystawiła swoje roszczenia 70% stwierdziła, że im się to należy i w trakcie negocjacji po prostu stwierdziła, że zakańcza współpracę i wyszła z konwersacji nie dając żadnej możliwości negocjacji co wydało się mi już na tamten moment podejrzane. Parę dni później podjąłem się próby rozmowy o ugodę na wcześniej udostępnione mi skrypty na zasadzie 12% przychodów z zysków drugiej części gry, by nie poczuli się stratni [a nie chcę od nich nic za darmo]. Postanowili dać mi umowę na mocy której mógłbym w przyszłości zrobić własne skrypty o podobnym działaniu, ale nadal musiałbym im płacić. Umowa ta zabezpieczała niby tylko Pogromcę II, ale sęk w tym, że już raz próbowali mi na początku wcisnąć umowę o "licencję do praw autorskich na uniwersum" zamiast "licencję do prawa wykorzystywania uniwersum w celach komercyjnych". Po prostu od początku z ich strony były krętactwa i próby wyłudzenia kasy. Żeby było śmieszniej ich własne projekty albo spotykały się z wilką falą hejtu, albo były niedopracowane. Sam nie jestem święty, ale posiadam dość pokaźne portfolio, które ostatnimi czasy zbiera pozytywne opinie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1