Witam! Tak się zastanawiam, który z tych jezyków jest najlepszy, którego lepiej się uczyć, i jakie są zalety i wady tych języków. Pytam o to, ponieważ przeczytałem już wiele tematów z tym związanych, i w żadnym nie było konkretnych odpowiedzi. Jedni pisali, że wolą C/C++ bo jest bardziej wydajny, i lepiej się w nim programuje, a drudzy to samo pisali o Delphi. Ja chciałbym się dowiedzieć, czy dalej kontynuowaćswoją nauke Delphi czy może przejść na programowanie w C++, tyle sie teraz o tym słyszy, że Delphi jest dla "głąbów", a C++ dla przyszłych pogromców programowania. Mi osobiscie podoba sie jezyk Pascal w połączeniu z kompilatorem Delphi :) Wszystko jest proste, i wedlug mnie wydajne. A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Prosze o konkretne odpowiedzi z waszej strony. I jakieś przekonujące wypowiedzi, dlaczego akurat ma mwybrać ten język a nie inny. Myśle, że takie odpowiedzi przydadzą się nie jednej osobie która zaczyna dopiero uczyć się jakiegośjezyka programowania, albo która nie jest zdecydowana jaki wybrać.
http://4programmers.net/Z_pogranicza/FAQ/Jaki_język_programowania_wybrać
i czemu piszesz C/C++ w liczbie pojedynczej, przeciez to dwa rozne jezyki?
A czego sie uczyc? Programowania. Jezyk ma marginalne znaczenie i o zadnym nie mozna powiedziec, ze akurat jego trzeba sie uczyc. (osobiscie uwazam, ze asembler procesora na ktory sie programuje wypada liznac)
A jesli chcesz znac roznice miedzy C++ a Delphi to polecam np wiki.
C++ jako jezyk ma nieco wieksze mozliwosci (szablony, wielodziedziczenie, przeciazanie operatorow, mozliwosc tworzenia obiektow na stosie i pewnie pare innych drobniejszych rzeczy by sie przydalo), Delphi ma natomiast GUI w standardzie, ogolnie wiekszego stdliba, moze dla niektorych czytelniejsza, lecz na pewno mniej wydajna skladnie no i jako, ze jest to mniej skomplikowany jezyk to szybciej sie kompiluje niz C++.
Dzieki, wielkie za tego drugiego linka, na pewno mi sie przyda, jutro przeczytam ten artykul, bo dzisiaj trzeba sie uczyc. Ahh ta pani od Polskiego...
z pewnoscia Delphi nie jest dla "globow". Oba jezyki daja ogromne mozliwosci (choc prawda jest ze c++ ma wieksze mozliwosci). Delphi z reguly ze ma dosc latwa skladnie i tworzy sie w nim czytelnijszy kod jest wybierany przez osoby zaczynajace swoja przygode z progrmowaniem. I jak Wolverine powiedzial "Jezyk ma marginalne znaczenie". Ja jestem programista Delphi <ort>na razie</ort> nie widze wilu orgumentow by przesiadac sie na c++. Oczywsice mysle o tym ale to tak jakby z przymusu, bo wiem ze Delphi to nie jezyk przyszlosciowy (<ort>na razie</ort>).
Szybkosc skompliowanego kodu na dzisiejsze czasy w Delphi i c++ jest niewielka. W niektorych przypadkach przewage ma tu c++ ale jak dla mnie nie jest dosc znaczna roznica.
Osobiscie ja radze zaczac od Delphi poniewaz wg. mnie poczatkujacych c++ moze przerazac i zniechecic do prgramowania. Ale mowie gdy opanujesz Delphi do perfekcji to przejscie na c++ nie bedzie zadnym problemem. Ale jak juz zdecydujesz na c++ i bedziesz mial dylemat z okienkami wtedy chyba CodeGear C++ bedzie odpowiednim srodowiskiem.
// jeżeli w tym swoim Delphi programujesz tak jak piszesz w jezyku ojczystym to strach się bać... (dop. deus)
Eee, myślałem, że kolejna wojna :)
C jest fajne, bo możesz w tym pralkę zaprogramować albo mikrofalę.
C++ jest fajne, bo można pisać pod wszystkie *niksy, BSD i inne Macowe systemy. A sporo bibliotek jest portable.
Wolverine: stdlib c++, pomijając GUI to jest o niebo funkcjonalniejszy, piszę tak w związku z boostem, którego można jak stdliba traktować ;)
Na koniec powiem, że Delphi też jest fajne, bo nie chcę zostać znowu określony maniakiem. Niestety żadne argumenty mi nie przychodzą do głowy, poza tym, że czasem zarabiam na Delphi pisząc jakieś programy na zalki dla leni :]
A po końcu ;) napiszę, że są jeszcze inne języki, też ciekawe, na tych się świat nie kończy. Fortrana i D wymienię, bo lubię.
delphi jest fajne, poniewaz czas miedzy rozpoczeciem pisania kodu a spostrzezeniem pierwszych ladnych ekranikow jest krotki.
co do szybkosci kodu, to troche dziwne stwierdzenie u poprzednika.. chyba chodzilo o roznice szybkosci? ogolnie, dla aplikacji gdzie liczy sie GUI GUI i tylko GUI, to jest prawda - poniewaz i przy C++ i przy Delphi uzywa sie do tego gotowych klockow i polega na ich szybkosci. jednak przy przetwarzaniu danych jakimis wlasnymi algorytmami, C++ produkuje zwykle o wiele szybszy kod.
boost + (C0x jak w koncu wyjdzie) moze spowodowac wielki balagan na korzysc C++ :) chyba, ze znowu wyjdzie o rok albo pol roku za pozno..
co do wielodziedziczenia w c++ to tego nalezy unikac jak ognia - tak podaja wszystkie madre ksiegi. Zreszta fakt ze chyba zaden nowy jezyk nie ma tej funkcji mowi samo za siebie. Obiekt ktory powstaje z wielodziedziczenia jest wielotypowy czyli nijaki, bezplciowy :)
Niby czemu? Bo w iostream wielodziedziczenie jest np fajnie wykorzystane.
Od kilku lat jak progrmuję w Javie też wydawało mi się, że brak wielodziedziczenia to mała strata, aż do momentu gdy natrafiłem na kilka takich miejsc, gdzie wielodziedziczenie jest najładniejszym i najlepszym z punktu widzenia inżynierii oprogramowania rozwiązaniem. Po prostu jak się próbuje to obejść w inny sposób, wychodzi albo coś koszmarnie zawikłanego, albo powtarza się ten sam kod w kilku miejscach. Przy projketach "dla firmy" zwykle nie miałem takiej konieczności, ale jak robię bardziej zaawansowane rzeczy, to brak wielodziedziczenia jest wkurzający. Jeśli nie ma wielodziedziczenia, przydałyby się przynajmniej mixiny jak w Rubym.
wszedzi teraz daje sie interfejsy, w Delphi i C# nawet w jezyku D zrezygnowali z wilodziedzicznia na rzecz interfejsow. Delphi ma jeszcze fajnie bo ma "implements". Ale powiem ze i tak w C++ mi sie podoba wielodziedziczenie choc dla mnie nie jest wielkim argumentem.