dziwny problem z nowym kompem?

0

Witam! Kupiłem sobie niedawno nowego kompa i mam z nim pewien problem. Mianowicie chodzi o to, że mój odtwarzacz MP3 (Samsung YP-U1) po podłączeniu od tyłu do wejścia USB nie jest wykrywany przez system, ale gdy go podłączę do bocznego wejścia USB to system go spokojnie wykrywa i nie ma żadnego problemu! Drukarkę i skaner, po zainstalowaniu sterowników mogłem normalnie podłączyć od tyłu i od boku do USB. Dziwnie zachowuje się też karta sieciowa (zintegrowana). Gdy podłączam mój modem (z chello) do karty sieciowej to nie mam internetu. Ale gdy zainstaluje sterownik i podłączę go do USB to działa. Nie wiem czy to normalne ale Everest nie podaje nazwy mojej płyty głównej. Moja płyta główna: ASRock ConRoe945G-DVI. Z góry dzięki za jakieś sugestie i pomoc :).

0

Wszystkie porty to USB 2.0 ?

0

Tak to USB 2.0. Nie wiem, instalowałem wszystkie sterowniki jakie dostałem do płyty głównej i nic. W serwisie gdzie kupiłem kompa, mówią, że jeśli system nie wykrywa urządzenia to muszą być do niego dołączone sterowniki. Dobra, OK, ale dlaczego jedno USB wykrywa a drugie nie? [???]

0

Hmm... Może to kwestia software'u, który sądzi, że nikt pendrive'a nie będzie od tyłu wtykał :). Nie wiem.
Natomiast w kwestii modemu - podłączenie przez ethernet wymaga odpowiedniego skonfigurowania karty sieciowej (DNS'y, brama, adres IP itp.) - zrobiłeś to?

0

ASRock mówi samo przez siebie.

0

Co do tej karty sieciowej to nie konfigurowałem nic. Jak miałem starego kompa to kupiłem kartę sieciową za 20 zł podłączyłem, zainstalowałem i śmigała bez żadnych dodatkowych konfiguracji. Ale to było na starym kompie... ;-) Po prostu chodzi o to, że mogę podłączyć modem do USB i normalnie działa, ale przez kartę sieciową nie da rady. Nie jestem pewien ale te USB od boku to chyba nie są bezpośrednio od płyty głównej tylko jakiejś karty (PCI?). Ale skomplikowana ta płyta główna... :/ Jeżeli możecie powiedzieć chociaż co może być przyczyną tego, że Everest nie pokazuje nazwy płyty głównej user image
to może spróbuje coś sam pokombinować :)

0
Deti napisał(a)

ASRock mówi samo przez siebie.

Czyli co masz na myśli? Fakt, że ASRocki to niskobudżetowe płyty, ale za taką cenę nie znajdziesz funkcji i jakości jakie oferują inni. Osobiście posiadam ASRocka, którego zakupiłem za 150zł, elegancko działa tam podkręcony AthlonXP z 1.4GHz, na 2GHz, 1GB ramu i wydajnością w większości testów przebijam system o takich samych parametrach, na "firmowej" płycie głównej za 500zł. Jedynym minusem jest kiepska karta dźwiękowa, ale to zintegrowana, więc nie ma się co dziwić. Wystarczy za kilkadziesiąt zł kupić SB 128 PCI i o niebo lepiej i wciąż jestem kilka stówek do przodu. Bardziej dokuczliwe bywa wyłączanie się urządzeń USB. Przy podpiętym pendrive, drukarce, skanerze i muszce do USB (wszystkie 4 porty zajęte) to podczas drukowania myszka się zacinała lub nawet odłaczana była od zasilania. Jednak od długiego czasu nie zauważyłem takich anomali, prawdopodobnie za sprawką aktualizacji systemu/bądź BIOSu.

Co do zintegrowanej karty sieciowej na ASRocku, to może być problem jeśli jest zainstalowany SP2 do WinXP. Wtedy w jakiś dziwny sposób karta dostaje adres MAC składający się z samych FF. Trzeba albo pogrzebać w rejestrze, albo użyć np Mac Makeup i wygenerować sobie dowolnego MACa i sieć chula.

mario1 napisał(a)

Jeżeli możecie powiedzieć chociaż co może być przyczyną tego, że Everest nie pokazuje nazwy płyty głównej

Być może program ten nie potrafi dopasować identyfikatora płyty do niczego co ma w swojej bazie danych?

Może i kłopotliwa płyta, ale jakby się postarać to niewielkim kosztem i wysiłkiem można sporo zaoszczędzić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1