mam laptopa packard bell note h5. przez przypadek podlaczajac glosniki trafilem w port USB. przyczynilo sie do do spiecia, a co za tym idzie wylaczenia laptopa. teraz nie chce sie on wlaczyc. czy jedynm sposobem jest reset biosu, za pomoca wyjecia baterii lub przelaczenia zworki? czy sa jakies sposoby bez rozbierania obudowy?
Wiesz, co... Zanieś go lepiej do serwisu, bo coś mi się wydaje, że bios tu nie zawinił.
dobra, powiem jak jest: tak wlasciwie, to nie ja to zrobilem, tylko moja siostra. problem w tym, ze laptop jest teraz w anglii. nie ma na niego juz gwarancji. troche glupio by bylo, gdyby trzeba slono placic za serwis w anglii.
wydaje mi sie, ze jest malo prawdopodobienstwo tego, ze cos sie spalilo. na stacjonarnym wiele razy robilem jakies spiecie na portach czy to USB, czy innych. zawsze reset CMOS'u pomagal. laptopy sa ciezkie w demontazu, dlatego jezeli jest szybsz sposob, to chetnie wyprobuje.
Karolaq napisał(a)
laptopy sa ciezkie w demontazu, dlatego jezeli jest szybsz sposob, to chetnie wyprobuje.
To prawda. Jednak zwykle aby dostać się do takich elementów jak procesor czy kość RAMu nie trzeba dużo zabawy. Podobnie powinno być z baterią czy też zworką ( o ile w przypadku laptopów takowa istnieje ) resetującą BIOS.
Pod spodem masz klapkę na 2 śrubki gdzie jest dostęp do procesora, zaraz obok procesora jest bateryjka, nie musisz rozkładać obudowy ... przynajmniej tak jest u mnie w 2ch lapach [HP i ECS]
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.