Witam wszyskich!
Mam problem z polaczeniem 2 komputerow za pomoca tzw. skretki. Na obu komputerach mam zainstalowany XP home, mam skonfigurowana siec, komputery sie widza, moge przesylac pliki, ale problem polega na tym, ze strasznie wolno to idzie (przeslanie 1 GB trwa ponad godzine). Wie ktos moze w czym moze byc prolem? z gory dzieki za pomoc
nie nie wiemy, tu nie ma wrozek na etacie
Ja sie postaram powrozyc.
Postaraj sie lepiej formulowac zarowno tematy postow jak i ich tresc - tak jak powiedzial lofix - tu nie ma wrozek.
Pozdrawiam
do lofixa: czlowiek sie pyta, czy ktos moze wie jaki jest w tym problem, a nie jaki jest problem, wiec uwazam twa odpowiedz za durnowata. cos mi sie wydaje, ze za pisem jestes (a moze i samoobrona) bo macie podobne toki myslenia a rozniez i ilorazy inteligencji, dziekuje za odczytanie.
lofix napisał(a)
nie nie wiemy, tu nie ma wrozek na etacie
retY16 napisał(a)
do lofixa: czlowiek sie pyta, czy ktos moze wie jaki jest w tym problem, a nie jaki jest problem, wiec uwazam twa odpowiedz za durnowata. cos mi sie wydaje, ze za pisem jestes (a moze i samoobrona) bo macie podobne toki myslenia a rozniez i ilorazy inteligencji, dziekuje za odczytanie.
To może by chłopaka wziąć na etat...
Ja też poproszę coś na mój temat, jeśli to nie problem :P
Powiem tak: przez długi czas miałem tak (sieciówki Marvell Yukon 1Gbps oraz wbudowana w płytę NVidia 1Gbps). Na 1Gbps nigdy mi nie poszło - do dziś. Okablowanie na UTP-5e robiłem sam, więc na pewno pomyłki nie było - sprawdzałem chyba z 10 razy (ileż końcówek poszło się paść). Działało dokładnie tak jak to opisałeś - około 1GB na godzinę, mimo wynegocjowania full duplex 100Mbps. Postawiłem najtańszy możliwy switch, zmieniłem końcówki na kablach, by nie były już crossowane. Usterka zniknęła. Nie znam przyczyny, ale sposób zadziałał od razu.
na początku sprawdz czy w obu kompach jest wyłączone QoS. Nastepnie, o ile mozesz sprawdz jaki jest stopień użycia procka (OC na obu). Po tej wstępnej diagnostyce może będzie można coś pomóc.
U mnie QoS nie miało znaczenia - czy było, czy nie i tak ten sam efekt, zużycie procka z powodu procesów wysyłających/odbierających dane też w normie - czyli w rejonie 0%.
szczawik napisał(a)
U mnie QoS nie miało znaczenia
A u mnie natomiast miało. Dziwne, ale tak było. Nie chodzi mi o zuzycie procka przez siec, tylko ogolnie.
W sumie dolaczam sie do pytania. Lekko je modyfikujac... jakie badziewie zrzera tyle zasobow ze tak transfer obniza? Poszedlem do znajomego z laptopikiem, zgrywam filmy przez siec a tu idzie 3-4MB/s tylko, a jego proc obciazony na 100%. Czesto tak mialem z innymi kompami, a problem w sumie zaczal pojawiac sie po sp2 do xp. Jakas dodatkowa filtracja pakietow na kompie doszla czy co? Obie karty 100MBit. Szybciej filmy zgralem wrzucajac na pendrive'a (15MB/s zapisu) i u siebie z niego zgrywajac (20MB/s) ...
QoS nie powinien miec tutaj zadnego znaczenia, z natury tego protokolu.