Prawdopodobnie problem nie dotyczy samego FreeBSD a KDE. Calos moze nie jest grozna ale dosc irytujaca - surfuje sobie po necie, albo robie cokolwiek zwiazanego z poruszaniem mysza i nagle ona przestaje dzialac :( po prostu sie zacina i nawet nie drgnie. Mysz Logitecha. problem jest wg. mnie natury programowej, bo rozwiazanie jest bardzo proste - wystarczy wlaczyc np. sysinstall i w konfiguracji myszy ja ponownie uaktywnic. Problemy sa 2.
- jest to denerwujace bo dzieje sie bardzo czesto i jest wg. mnie nieprzewidywalne, a wlaczanie gryzonia jest juz nudne
- mam ustawiona w rc.conf typ myszy na auto, ale po restarcie gryzonia nie moge jej juz tak ustawic bo wszystko zaczyna mi wariowac (np. ruszam mysza w lewo a efekt jest taki jak bym krecil kolkiem). Z drugiej strony ustawienie Logitech powoduje brak rolki :( (nie reaguje na obrot, tylko na nacisk(??)).
Dziekuje za wszelka pomoc