Przypuśćmy, że mam taką sytuację: 2 komputery, ale tylko do jednego jest doprowadzony internetem, numer karty sieciowej przez ktore dostają się dane zapisany jest na serwerze i nie moge (nie mam takiej fizycznej możliwości, wiec prosze z tym nic nie wymyślać, żeby dopisać drugi numer karty). Chciałbym żeby także na drugim był internet. Czy istnieje inna możliwość doprowadzenia tam internetu poza robieniem z jednego komputera "serwera" ?
0
0
Najprostsze w Twoim wypadku rozwiazanie, to zakupo routera sprzetowego, usatwienie mu MACa karty dopisanej na serwerze i po kopocie.
Niski relatwynie koszta, proste w wykonaniu i dziala.
0
Dziękuję za odpowiedz, jednak mam teraz drugie pytanie. Czy jak np używałbym 2 komputerów do łączenia się do internetu (w tym jeden numer karty jest zapisany na serwerze a drugi nie) to czy osoba abslugujaca siec mogła by zorientować się, że mam internet podpięty do dwóch komputerów a nie do jednego.
0
Czyli istnieje sposób żeby nie wykryc dzielenia łącza, czy za każdym razem można wykryc że użytkownik podzielił łącze ?
0
Odpowiedz jest taka:
tak, mozna wykryc, ze ktos bez glebokiej znajomosci protokolow TCP/IP podzielil lacze.
0
a ktos ze znajomosc protokoklu tcp/ip jest do wykrycia czy nie
0
Jeśli admin się uprze i się chociaż trochę zna na tym co robi to wykryje, np. poprzez sprawdzenie transferów, ilości logowań do sieci itp. BTW: co was wszystkich tak ostatnio wzięło na oszukiwanie adminów? :)
0
Dobra ale tak sobie rozmawiamy - gadu,gadu a ja dalej nie wiem jaki sposób jest najlepszy na rozdzielenie łącza, żeby nie było wiadomo, albo trudno było się dowiedzieć o tym.
A z ilością logowań, to o co chodzi, bo jak jedne komputer się zaloguje a drugi podczas tego jak jest włączony ten pierwszy to to będzie liczyc sie chyba na jedno logowanie, czy dwa.
Transfer - nie wiem jak by mogł to sprawdzić skoro raz ciągne blisko 700 kb a raz 30kb?
0
Ja mam w domu podzielone łącze (admin jest moim znajomym). Sprawdzaliśmy kiedyś w jaki sposób najłatwiej ukryć podzielone łącze. Jeśli admin nie ma dużej wiedzy o sieciach, to kilka łatwych tricków wystarczy; a jak ma głowę na karku to i skomplikowane sposoby mogą nie dać rezultatu.
Przykład udostępniania:
|PC2| <- LAN -> |PC1| <- LAN -> |Brama|
Załóżmy, że PC1, PC2 to system XP SP2 (bo tak często jest). Do komputera Brama (pc, routera, czegokolwiek) nie mamy dostępu. (Z Linux/Unix sprawę załatwi całkowicie IPTables).
Podstawowe rzeczy, po których można rozróżnić kompa:
*MAC - PC1 z dwoma sieciówkami na każdy LAN załatwia ten problem.
*IP - PC1 z udostępnianiem połączenia sieciowego załatwia ten problem (obsługa SNAT) (zapora połączenia też może być przydatna, bo admin mógłby czasem sprawdzić, dostępność pewnych usług, np.: DNS, których obecność na komputerze końcowym bywa podejrzana).
*TTL - na PC2 należałoby dodać (zmienić) w rejestrze
HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\Tcpip\Parameters
REG_DWORD: DefaultTTL=0x81
Z bardziej (od powyższych) zaawansowanych sposobów można wyliczyć IP przesyłany w treści pakietu np.: żądania strony przez przeglądarkę (m.in. IE przesyła), nie tylko w opisie pakietu, ale w (!) jego treści. Wielu adminów sprawdza dzielone łącze po nadmiarowych połączeniach (2x Norton LiveUpdate na jednym kompie chyba nie da się nawet włączyć, więc jest to podejrzane; albo 2x Gadu-Gadu).
To tylko z mojego doświadczenia. Proszę nie bluzgać mnie, bo ktoś zna się lepiej. ;P
0
A co zrobić w wypadku gdy w komputerze zainstalowana jest płyta główna która może służyć na dwa stanowiska (tzn 2 monitory, 2 mysze, 2 klawiatury). Mogą używać ja dwie osoby i robić zupełnie cos innego. A wiec wtedy mozna włączyc np 2 razy gadu-gadu albo 2 razy norton live update.
Wiem że istnieje taka płyta główna bo kiedys widziałem ją na allegro. I na jakiejs reklamie.
0
wafcio napisał(a)
A co zrobić w wypadku gdy w komputerze zainstalowana jest płyta główna która może służyć na dwa stanowiska.
Podobny problem istnieje, gdy masz postawionego wirtualnego PC (fizycznie przecież to wciąż jeden PC). Jeśli umowa z providerem tego nie zabrania, masz prawo się kłucić. Jeśli jednak robisz coś nie zgodnego z umową - Twój problem.