Czy aplet w java np. czat uruchomiony na jakiejś podejrzanej stronce w przeglądarce może działać dodatkowo jako prymitywny trojan, (wysyłając np gdzieś na email cenne dane z naszego kompa?) Jakie prawa do naszego kompa ma taki aplet ? Wybaczcie to lamerskie pytanie, ale nie orientuję się :P
0
0
Anonimus napisał(a)
Czy aplet w java np. czat uruchomiony na jakiejś podejrzanej stronce w przeglądarce może działać dodatkowo jako prymitywny trojan, (wysyłając np gdzieś na email cenne dane z naszego kompa?) Jakie prawa do naszego kompa ma taki aplet ? Wybaczcie to lamerskie pytanie, ale nie orientuję się :P
Applet nie ma prawa do zapisu na Twoim kompie. Prawo do odczytu chyba jednak ma, ale nie jestem tego pewien. Jeśli ma, to jedyne, gdzie może wysyłać jakieś info, to na serwer(ale i to nie jest takie proste, bo applet musi mieć certyfikat).
Applet również nie może nic uruchomić na Twoim kompie(ale nie jestem pewien, jak to jest, gdy ma certyfikat)
0
Juhas napisał(a)
Applet nie ma prawa do zapisu na Twoim kompie. Prawo do odczytu chyba jednak ma, ale nie jestem tego pewien. Jeśli ma, to jedyne, gdzie może wysyłać jakieś info, to na serwer(ale i to nie jest takie proste, bo applet musi mieć certyfikat).
Zapisu nie ma prawa - to fakt, ale i odczytu chyba też nie - choć głowy nie dam.
Certyfikat nie jest potrzebny - używa się go do weryfikacji serwera, ale jeśli autor appletu i serwera tego nie użyje to nie będzie on potrzebny.
Akurat to wiem, bo sam takie coś pisałem.