eDonkey2000 a zasoby systemowe

0

Ostatnio zacząłem znowu używać Osiołka. Ściągnąłem sobie i zainstalowałem najnowszą wersję ze strony producenta. Jednak okazało się, że po dłuższej pracy, niekiedy 15 a niekiedy 45 lub więcej minutach zaczyna brakować mi zasobów systemowych. Dzieją się różne jaja typu, któreś okno nie jest odmalowane, gdzieś w jakimś oknie brakuje tekstu, jakieś errory i kupa podobnych rzeczy. Nie zawsze tak jest, ale często. Mam win 98, 192 MB RAM, 750 MHz wiec to na pewno nie wina sprzętu. Co najdziwniejsze, kumpel który ma 3 razy lepszy sprzęcior ode mnie, na win xp ma podobne problemy.
wie ktoś może jak się z tym uporać??

0

Pewnie razem z osiolkiem sa instalowane jakies dodatki ktore zaczynaja po krotkim czasie kipisz dysku w poszukiwaniu ciekawych danych a to musi troche zasobow zabierac :)

0

Spine:

może i ma lepszy sprzęcior ale na komputerach zna się tyle co ty

A skad wiesz co ja wiem na temat?? Widać nie zrozumiałeś tego co napisałem. wtf, o jakie zabezpieczenia Ci chodzi?? Co mają zabezpieczenia do tego problemu, który jest czysto programowy?? Chodzi mi tylko o to, czy komuś z Was się to przydażylo i/lub może ktoś wie co może być tego przyczyną. Jeżeli chodzi o zabezpieczenia to mam tylko jeden komponent Norton Antywirusa odpalony, który sprawdza mi czy nie odpalam zainfekowanego pliku i to mi wystarcza. Firewalla nie używam bo jestem w podsieci, trojana i inny badziew sam wyłapie, więc na co mi on? No i teraz mi powiedz po co kwestia zabezpieczeń była potrzebna w tym problemie?

Pedros:

Pewnie razem z osiolkiem sa instalowane jakies dodatki ktore zaczynaja po krotkim czasie kipisz dysku w poszukiwaniu ciekawych danych a to musi troche zasobow zabierac

Jeśli chodzi o dodatki, to sprawdzałem system, mam standardowe procesy odpalone, a po dysku raczej nic nie buszuje (przynajmniej nie złapałem byka za rogi ;P ). Skanowałem system Ad-aware i nic specjalnego nie znalazł. Być może wina leży po stronie engine osiołka. Czy ktoś z Was miał podobne problemy??

0

po raz ostatni powtarzam: NIE JEST TO SPRAWA BEZPIECZEŃSTWA!!

to najprawdopodobniej ( wg. mnie sprawa engina ). Pytam się tylko czy ktoś wie jak to wyleczyć. A jeśli chodzi o Twoją Kaze Spine, to z tym programem dzieją się różne jaja, szczególnie jak masz nielegalnego klienta czyli kazaa lite ;P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1