W sieci lokalnej mam 8 kompow, 2 kompy w jednym pomieszczeniu, teraz jest malowanie wiec kompy przenieslismy 10 metrow dalej , kupilismy jedna przedluzke kabla sieciowe (urzadzonka z ort! gniazdami rj45) polaczylismi i ..... na hubie miga collision, siec jako tako jest ale program dzialajacy przez polpak wiesza sie.
Siec polaczona jest w <ort>najprostrzy </ort>sposob, glowny kabel do huby i z huba na 2 kompy. Po zalozeniu przedluzki sa problemy, jezeli wloze kabel bezposrednio do jednego kompa bez huba dziala, bo zalozeniu huba problem. Dodam ze sprawdzalem drugi hub i jest to samo, przedluzka jest sprawna, hub sprawny , kabel dobry bo sprawdzalem na innych kompach.
Kurcze co moze powodowac konflikt ?
Wszystko smigało wczesniej tylko nie bylo dodatkowego kabla (przedluzki) na hubie, bo dolaczeniu kabla siadlo a znowu bez huba dziala :)
Co Wy na to ?