czesc
mam windows xp pro.
podczas pracy systemu zaczęło wyskakiwac mi okienko"pliki systemowe zostały zastąpione nieznanymi wesjami" itp.włożyłem płyte xp nacisnąłem "ponów próbe" i czkałem.poten wyjąłem płyte i zrestartowałem kompa.
niestety to okienko zaczeło wyskakiwac cały czas.Sformatowałem partycję i zainstalowałem xp od nowa.Niestety okienko znowu zaczeło wyskakiwac.sprawdziłem anty wirusami i nic.Sformatowałem wszystkie partycje i zainstalowałem xp od nowa.I oczywiscie okienko dalej wyskakuje.
Niektóre programy nie chca sie uruchomic np.instalka "dr. web",program do szukania spyware itp.Co robić???????
Czy nie uruchamiają się tylko programy do zabezpieczenia komputera??
Jak tak, to coś to jest dziwne.....
A nie masz XP z wirusem(jakiś nowy?).
nieraz jesli włoże jakąś płyte do cd-rom'u to tez wyskakuje.
Płyta xp na pewno jest dobra bo juz z 20 razy wczesniej z niej instalowałem i wszystko było dobrze.przed chwilą uruchomiłem program do niszczenia spywere i uruchomił sie na sekunde i sie wyłączył.
msconfig tez sie uruchamia na sekunde i gaśnie zle np.ad-adware tez jest do kasowania spy a sie uruchamia
Wydaje mi się, że programy anty spy-ware i takie inne to mocną "męczą" procesor...
Wg mnie to niestety masz problemy hardware-m...
;-(
Z tym natychmiastowym zamykaniem msconfiga miałem podobnie (tylko, że ja mam Win98).
Zobacz czy nie masz na dysku w C:\Windows\System takich plików jak:
iexplorer.exe
syscfg.exe
i jeszcze jeden, którego nazwy nie pamiętam
Jeśli masz i mają po kilkanaście kilo, to one są sprawcą. Odpal system w trybie awaryjnym (w zasadzie to nie wiem nawet czy w XP jest coś takiego :-) ) i usuń te pliki z dysku (w trybie normalnym prawdopodobnie nie będzie to możliwe, chyba, że uprzednio zabijesz proces, który z nich "korzysta").
A tak w ogóle - to przeskanuj sie na http://www.mks.com.pl - bardzo dobrze wychwytuje wszelkiego rodzaju trojany i robaki.
juz spox.to był wirus ,okienko sie pokazywało bo zarazał pliki systemowe ,a windows chcaił do tego nie dopuscić.Usunąłem wszystkie partycje Linux'em i jest wszystko dobrze,poza tym ze straciłem zawartosc dysku twardego
;-(
jaaak bez sensu. po co kasowałeś partycję? po co dane? jeśli już, to taki wirus zaraża pliki wykonywalne, i na tym koniec. XP nie pozwala na mazanie programom po dysku, więc trzeba było przejechać antywirem po plikach i już. koniec wirusa.
jak na mój gust skasowałeś to wszystko zupełnie niepotrzebnie.
poza tym takie wirusy to zjadam na śniadanie - zabijam proces wirusa, sprawdzam i usuwam z rejestru odpowiednie wpisy - żegnaj wirusie. a na koniec przeszukuję dysk w poszukiwaniu plików o wielkości pliku wirusa, i wreszcie mks online.
koniec. bez kasowania, niszczenia, formatowania. żaden wirus nie przeżyje.
no niestety żaden antywirus sie nie instalował,poza NODem,który pokazywał wirusy,a raczej zainfekowane pliki,ale ich nie usuwał.W systemie nie było juz pliku wolnego od wirusa,nawet filmy,zdjęcia :-) ,dokumenty tekstowe WSZYSTKO! Wyszukiwanie tego konkretnego wirusa nic by nie dało bo WSZYSTKO było zarazone,a nie tylko exe,bat itp....
jasne, wirus atakujący pliki jpeg [rotfl]
nie mogłeś uruchomić żadnego antywira, bo wirus był aktywny. jakbyś go utłukł, to problemy by się skończyły. poza tym mogłeś zainstalować drugą kopię XP, i uruchomić w niej antywirusa, albo chociaż pliki z danymi sobie zostawić. bo przecież dane NIE MOGĄ być zainfekowane - zastanów się, jakim cudem obrazek czy plik tekstowy może zawierać wirusa...
nie znam sie na wirusach ale tak było,nie wiem jak.A co do sposobu usunięcia wirusa to zrobiłem to co uwazałem,ze jest w tym wypadku najlepsze.Może wirus zrobił tak: podstawił sie jako program domyslny do obrazków i kiedy jakis uruchamiałem wtedy wyswietlał bład.
Większość wirusów jest głupia bo zaraża wszystko, co znajdzie, nawet pliki graficzne, wideo... a co najśmieśniejsze.. pliki tekstowe :|
Powinny chyba tylko zarażać pliki wykonywalne...
Jak masz wszystkie pliki zarażone wirem to kasuj tylko exe, bat, com...
// no może bez bat'ow, bo to pliki tekstowe, interpretowane, od nich sie nie zarazisz, o ile nie masz wywolania programu (nosiciela). [mf]