windoza i aurox :( zamazanie MBR?

0

ok..mam problem taki...
zainstalowalam Auroxa na swiezym dysku...dzialal elegancko...
pozniej podlaczylam dysk z winda...jako primary slave...[wczesniej z tego dysku korzystalam..windoza byla zainstalowana pierwotnie i chodzila jakos...jako primary master]...
przy pierwszym rozruchu z tymi dyskami wywalal mi mase bledow odnosnie hdb... ale normalnie chodzil....
nie moglam sie dostac do hdb spod linucha.....ale...
teraz chcialam normalnie wystartowac z windy... i sie nie da :( wywala mi napis "GRUB"... i stoi w miejscu...
co sie stalo???? i dlaczego nie moge uruchomic windozy???

P.S.
Dodam tylko,ze udalo mi sie wystartowac z dyskietki startowej windozy [98].... ale jest tylko DOS,,,,co prawda widac cala zawartosc tej jednej partycji pod dosem.... ale nie moge uruchomic windy [przez podanie komendy win w katagu glownym]
co mam zrobic...zeby to normalnie chodzilo tak jak bylo??? bo to nie moj dysk....a sa tam wazne dane..ktorych nie mozna potraktowac format c: :( plissss help me ;-(

0
  1. Jakaś dyskietka startowa do Linuxa
  2. na płycie windows 98 jest plik setupcor.exe - odpal go (wygląda jak standardowa intalacja windowsa, ale nie nieszczy poprzednich danych)
  3. Po powyższym najprawdopodobniej winda zamaże ci boot sector, ale po to właśnie robisz dyskietkę:)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1