Pogrzany ;-) CD-Rom

Hmm...
Jakby to napisać....
Mam cos (chyba), nie tak z CDRomem, ponieważ gdy np. słucham sobie przez dobre 2,5 godzinki mp3 (z płyty), to mój CDR, strasznie się grzeje, cała szufladka, jest gorąca.
O co chodzi ??

A tak à propos to mam nagrywarkę <font color="blue">LITE-ON 48x12x48</span>

Z góry dzięki :-)

To że płytka się grzeje to normalne, ale że szufladka !? Ja nieweim nigdy tak długo non stop nie uzywalem cd(chyba) ale nigdy mi się to nie zdarzyło. Poza tym czytałem kiedyś że nie zaleca się za długo używać cd i lepiej np. muze przegrywac na HDD. Może masz jakis lekko walniętą sztukę...

Ja też mam Liteona i mi się grzeje jak go dłużej używam, ale oprócz niego mam też LG x 32 ten się grzeje jeszcze bardziej, ale mam go już parę lat i nic mu nie jest.

Dzięki <font color="blue">mirekpil</span>, już myślałem że jest coś nie tak, ale skoro tak ma być to będe miał grzejnik na zimowe dni :-D .
Pozdrawiam [cya]

Mam identyczny CD, używam go właśnie od około 4 godzin i nie zauważam, żeby grzało się coś oprócz CD (lekko ciepła). Ale mam też 52x (creative) i tak się potwornie grzeje, że musiałem od niego odsuwać dyski, bo parę razy zbuntowały się od zbyt wysokiej temperatury. Radzę skontrolować napięcia i prędkość odtwarzania jakimś programem (możliwe, że są jakieś kłopoty z ograniczaniem prędkości), wyczyścić CD. Wyjmij go z obudowy i sprawdź co się dokładnie grzeje (grzać się powinny jedynie chipy z pastą silikonową i stabilizatory napięcia) - jak silnik jest gorący, to oznaczać może to jakieś uszkodzenie... [co]

[b]Odp dla AndRew: [/b]Bo nie robi się tego na dłużej niż 1 minutę....
Poza tym na wszelki wypadek radziłbym podłożyć coś w stylu gazety w roli izolatora, bo przypadkiem można spowodować PFFFFFFFFFFFFSSSSS!! (i po napędzie...) Dziwne, że ci się CD spalił bo robiłem to wiele razy (również nie na moim sprzęcie) i ani razu nie udało mi się nic zepsuć (łącznie z nagrywarkami i DVD). Ale jak chcesz, to można podłożyć dolną część obudowy (ta niska przylegająca do chipów.

ejejej! nie włączajcie CDka bez obudowy ! ja tak niedawno zrobiłem i pozbyłem się napędu. A to wszystko przez to że często obudowa pełni rolę radiatora dla układów strujących cr-romem, tak było w moim przypadku i cd po prostu się spalił.

To jakiej ty muzyki słuchasz? :)

/to już chyba czwarty raz cytujesz całego posta, czyż nie?/

Wtedy, akurat słuchałem Manieczek, później P-HH. A co??

Mi też sie kiedys pogrzał komputer, potem poleciał dymek i komputer sie spalił. Pare miesięcy później zrobiłem coś podobnego u kolegi. Stopił mu sie kabel od dyskietki, dyskietka i "kawałek " zasialacza

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Mi się naszczęście cos takiego nie przydarzyło i mam nadzieję że się nie przydarzy!! :-D:-D:)