Wasze opinie o MacBook'u

0

Witam,
przymierzam się do zmiany laptopa, myślę poważnie o macbooku (pro), stack jakiego używam to z grubsza- Java, Kotlin, Docker. Rozmawiałem na ten temat z kilkoma obecnymi/ byłymi użytkownikami macbooka i generalnie jakiś obraz jego zalet i wad mam, ale nie chcę ich tu wypisywać, żeby nie ukierunkowywać dyskusji. Mam pytanie do osób, które korzystają z podobnego stacku jak ja- czy używacie macbooka i dlaczego (a jak nie używacie/ używaliście to też chętnie usłyszę argumenty). Interesuje mnie wygoda pracy, wydajność, stabilność itd. Tylko prosiłbym o rzeczowe argumenty, nie chcę tu zaczynać filozoficznej dyskusji pt. mac vs windows itp.;)

0

Największą zaleta macbooka jest bardzo wysoka jakość wykonania.
Nie każdy model obsługuje >=2 zewnętrzne monitory. Inna klawiatura, co za tym idzie inne skróty klawiszowe.
Jeśli nie chcesz porównywać mac vs windows to w zasadzie to pytanie nie ma sensu bo tam są największe różnice.

7

A z czego to Twoje "chcenie" wynika?

Masz jakieś sensowne argumenty? Są rzeczy, których nie da się zrobić na normalnym komputerze, więc musisz mieć japko, czy to taka hipsterska zachcianka do szpanowania w Starbuck'sie?

2

Moim służbowym laptopem jest macbook z 2017, jednak do developmentu od 2 lat korzystam z drugiego laptopa z Linuxem (thinkpad P51).
Dlaczego tak:

  • większa wydajność, więcej pamięci 32 vs 16
  • natywny docker, przez co jest niekiedy mniej problemów
  • cichsza praca wentylatorów i mniejsze grzanie się obudowy
  • wygodniejsza i sprawna klawiatura
  • środowisko bliższe produkcji, dzięki czemu nie ma problemów z kompatybilnością skryptów, np.: base64
0

Będziesz Pan zadowolony. Od 4 lat pracuję na makach - stack taki sam (java/kotlin, spring, hibernate, docker, k8s etc), zero problemów. Pracowałem wcześniej zarówno na linuksie jak i windowsie - teraz już bym nie wrócił. Dodatkowo mam sobie to sparowane z iPhonem, mam dodatkowo iPada więc już jestem w ekosystemie i sobie to chwalę, na przykład odbieranie połączeń, odpisywanie na smsy z poziomu maca. Wspólny schowek też jest spoko.

2

@micheangelo: Przesiadka nie ma sensu. Zwłaszcza jeśli nigdy nie używałeś.
Korzystaj z tego, z czego do tej pory korzystałeś.
Macbook nic nie wniesie do Twojego życia... poza tym, że zdobędziesz doświadczenie w obsłudze troszkę innego systemu operacyjnego...

0
micheangelo napisał(a):

Rozmawiałem na ten temat z kilkoma obecnymi/ byłymi użytkownikami macbooka

Tu nie trzeba rozmawiać, tylko trzeba podjąć decyzję i to zrobić. Większość osób, które przechodzi na Maki są zadowolone. Chociaż jakaś tam nieznaczna mniejszość idzie na Maki, a potem im się nic nie podoba i wracają na jakieś Windowsy. Ale to są maruderzy.

W sensie, że niektórym się wszystko totalnie nie podoba, co jest inne niż w Windows. Zobaczą, że przycisk do zamykania okna jest po drugiej stronie niż w Windowsach i już będą hejtować Maki. Więc pomyśl, czy jesteś w duszy Windowsiarzem, który wielbi rozwiązania windowsowe, jeśli tak, to Mak nie jest dla ciebie.

Jednak jeśli Windows cię wkurza i ciągnie cię bądź do Maka bądź do Linuksów, wtedy Mak może ci się spodobać (z tymi Linuksami chodzi o to, że część Makowców to znudzeni Linuksiarze, którzy postanowili spróbować czegoś nowego, mieli akurat kasę i kupili sobie Maka i już nie wracają na Linuksa).

2

@LukeJL: Czyli jak coś Ci się nie podoba w Windowsie, albo nudzi Cię Linux i przechodzisz na Maka, to jest OK.
A jak coś Ci się nie podoba w Maku i wracasz do poprzedniego OSa, to z Tobą jest coś nie tak?

3

Jak Cię stać i tak bardzo Ci się maki podobają to kupuj... Po co pytasz.
Technicznie taki wydatek nie ma żadnego uzasadnienia bo do tego co chcesz robić można z palcem w d... kupić taniej i lepiej.

Jeśli ten Mac ma podkreślać hispsterski charakter właściciela to koniecznie musi być model z roku "2k22".

p.s.
Pytania o maki zawsze wyglądają jak usilne poszukiwanie argumentów uzasadniających niepotrzebny wydatek.
Ewentualnie publiczne ogłoszenie "Ludzie stać mnie już na maca".

0

gdybym musiał kupić coś mobilnego do pracy to tak - byłby to mac. Można się śmiać/płakać patrząc na cenę ale to jest jedyny sprzęt który używam od lat i nie blokuje mnie co jakiś czas update linucha (gdzie muszę siedzieć pół dnia na forach z drugim laptopem bo na tym z roboty mam czarną konsolę) i tego typu problemy na windowsach. Maca zamykam, otwieram - jestem gotowy znowu do pracy w 30 sekund.

I tak - są ludzie którzy z linuxem sobie radzą tak dobrze że tego nie potrzebuja a przynajmniej się nie przyznają (mam kumpla który dyktował mi 3 linijkowe komendy przez telefon żeby coś naprawić). Ja do nich nie należę.

1

od 8 lat używam różnych MacBooków. Argumenty ze Mac jest drogi, a Windows nie- nie do końca są trafne. MacBooki na M1/M1Pro/M2 deklasują wydajnościowe większość prochów dostępnych na rynku. Ponadto maja ultra szybkie SSD. Jak „poskładasz” sobie „mocnego Windowsa” to może wyjść nawet drożej niż MacBook. MacBooki maja jeszcze mega wyświetlacze i gladziki - tutaj ciężko o „tania alternatywę”. Co kto potrzebuje :) żona korzysta z Della za Ok 12k, a mój MacBook kosztujący podobie jest sporo lepszy. Bardzo fajne „na start” są MacBooki Air lub 13 pro (nie wiem co oczekujesz od sprzętu) :)

1
Korges napisał(a):

Nie każdy model obsługuje >=2 zewnętrzne monitory

Można to obejść DisplayLinkiem, sam od 1.5 roku używam D3100 z MBP M1, który natywnie wspiera tylko 1 zewnętrzny monitor. Działa bezproblemowo.

0
laradev napisał(a):

od 8 lat używam różnych MacBooków. Argumenty ze Mac jest drogi, a Windows nie- nie do końca są trafne.

Jest drogi na raz plus akcesoria są drogie, ale to się rozkłada na ileś lat używania. W zasadzie jeśli używasz komputery przez ileś lat, to każdy komputer wyjdzie tanio (przeliczając wydaną kasę na lata używania), czy to Mak, czy pecet.

No chyba, że wymieniasz komputer co roku na nowy...

4

@micheangelo
Moja opinia i spostrzeżenia:

  1. Jeśli lubisz mieć wszystko out-of-the-box, to mac jest najbliższy temu,
  2. Co za tym idzie, mac jest mało konfigurowalny. Więc jak chcesz mieć środowisko pod siebie, to będzie ciężko (nie mówię, że to niemożliwe),
  3. Jak ja pracowałem na macu to miałem zewnętrzną klawiaturę, którą ustawiłem tak, by wszystkie skróty klawiszowe działały jak "na normalnym komputerze",
  4. Z opinii od osób, z którymi współpracuje wiem, że wciąż na nowych prockach jest problem z dockerem/niektórymi językami (nie wiem jak java, ale na pewno rust jest problematyczny),
  5. Za tą samą cenę możesz mieć lapka z linuxem/windowsem, ale lepszymi bebechami (nie płacisz za brand),
  6. Jeśli nie jesteś dużą firmą, to robienie coś na gwarancji może być irytujące, przykład, popsuta klawiatura (kilka znaków nie wchodzi poprawnie). "Przykro nam +-4k cebulionów bo z klawiaturą trzeba wymienić płytę główną". Jak poszedłem do zewnętrznego serwisu to zapłaciłem 300zł (to był ~2018rok może teraz jest lepiej),
  7. Dokupowanie przejściówek i noszenie tego wszystkiego + koszta. Zapomnisz czegoś i jesteś uziemiony. Teraz mam TP T14 i jak zapomniałem ładowarki, to podszedłem na recepcje i podładowałem kablem pożyczonym od randoma,
  8. Problem z monitorami i stacjami dokującymi, trzeba uważać czy dany monitor/stacja wspierają zabawy z mackiem, lub czy mac wspiera zabawy z nimi,

Co człowiek to opinia. Jedno co Apple ma dobre to zwroty. Zamów maca, pobaw się przez +- tydzień i zwróć jak nie będzie Ci się podobać. Mojej żonie kupiłem telefon 14 PRO, nie spodobał jej się i mimo, że aktywowała go, spokojnie mogliśmy go zwrócić, ba nawet za przyspieszoną przesyłkę (dostawa w sobotę) zwrócili pieniądze. Sam musisz wyrobić sobie opinie niestety.

1

Ja oprócz systemu MacOS nie widzę tu zbytnio żadnej wartości dodanej. Za tą samą cenę można bowiem kupić o wiele lepszy sprzęt z Windows lub Linux. Tak więc jeżeli nie zależy ci na tym, żeby koniecznie pracować na MacOS to ja sensu nie widzę. Stosunek cena/jakość jest tu niekorzystny. Dopłacasz nie za jakość wykonania tylko za system tak naprawdę. Czy warto, to już niech każdy sam oceni, według mnie nie ma tam nic takiego, za co warto dopłacać.

0

Mam obecnie MacBook Pro na M2. Jestem pod wrażeniem baterii - można pracować 2 dni bez podpinania do prądu. Poza tym duży plus to jakość wykonania. Fajnie grające głośniczki też się przydają. Klawiatura jak dla mnie również bardzo przyjemna. Jest też cichy - nawet nie wiem czy w ogóle ma jakiekolwiek wentylatory, możliwe że nie. Ten dotykowy pasek (wyświetlacz) nad klawiaturą też jest wygodny. Generalnie przyjemnie się korzysta.
Natomiast żeby nie było, mam też Della na Windowsie, którego też lubię, i mam jeszcze kolejnego Lapka na linuxie którego również lubię, a do tego mam jeszcze iPada.
Nie chciałbym musieć wybierać, więc jeśli Cię stać, to miej 3 laptopy. Poza tym, nie lubię wszystkiego trzymać/mieszać na jednym komputerze.

2
PaulGilbert napisał(a):

Poza tym, nie lubię wszystkiego trzymać/mieszać na jednym komputerze.

Tak... Jak czegoś szukam, to łatwiej i szybciej na 3 PCtach, 2 laptopach, smarfonie i 2 tabletach :]

0

Kwestia indywidualna. Ja się lepiej odnajduję, jak mam jednego kompa do rzeczy prywatnych, innego do pracy, innego do innej pracy itd...

0

Ten sam stack - używam maca i jestem bardzo zadowolony. Nie myślałem nawet przez moment o przesiadce na coś innego. Jedynie ponoć coś z dockerem są czasami problemy na M1 ale nie wiem czy zostało to już ogarnięte, niestety na M1 jeszcze nie pracowałem. Touchpad jest świetny, wszystko bardzo płynnie chodzi, głośniki są bardzo dobre, ekran też. Ja od siebie gorąco polecam. Bierz ;)

3

Mam firmowego maka na intelu 64gb.
Dobry sprzęt i tani. Choć design jakieś 10 lat za konkurencją. Tak oczywiste rzeczy w nowych lapkach jak ekran składany 360 stopni apple musi dopiero odkryć i ogłosić jako rewolucje. Ale to nie jest jakiś duży problem.

Natomiast MacOS
w pracy jest mocno taki sobie - konsola jest znośna - prawie jak linux, ale okienka gorsze od windowsa (przenoszenie miedzy monitorami, pozycjonowanie, debilne problemy z fullscreenem, z którego czasem nie da się wyjść, niewidoczne skrolle, które robią z Ciebie debila itd.). Normalnie korzystam z ubuntu i linux mint - bez specjalnych bajerów i MacOS jest pod względem okienkologii jakies 10 lat w tył - jak ludzie machali wszystko myszką.

Poza tym trzeba się przygotować, że dużo sprzętu z MacOs po prostu nie działa lub działa źle - więc kupujesz wersję makkompatybilna, która też może któregoś dnia przestać działać. To dotyczy nawet takich oczywistych rzeczy jak monitor:.
Np. mi samsung 5k działa mi dość dobrze z makiem, ale phillips 4k działa wkurzająco (po wygaszeniu ekranu czasem już nie chce się ponownie włączyć).

Jestem pół-linuksiarzem, więc skończyłem tak, że mam vmware postawione ma maku i robie wszystko z ubuntu. MacOs jako host pod linuxa jest "znośny" (choć w tej roli windows IMO jest lepszy).

1

Jestem pół-linuksiarzem, więc skończyłem tak, że mam vmware postawione ma maku i robie wszystko z ubuntu. MacOs jako host pod linuxa jest "znośny" (choć w tej roli windows IMO jest lepszy).

A czemu w takim razie jakiś Linux nie jest Twoim głównym systemem, a Win nie jest odpalany na VirtualBoksie czy czymś podobnym?
Bo z tego co napisałeś wynika, że wprawdzie masz Mac, ale używasz go głownie po to, żeby odpalić inny system na wirtualce :P

3
cerrato napisał(a):

Jestem pół-linuksiarzem, więc skończyłem tak, że mam vmware postawione ma maku i robie wszystko z ubuntu. MacOs jako host pod linuxa jest "znośny" (choć w tej roli windows IMO jest lepszy).

A czemu w takim razie jakiś Linux nie jest Twoim głównym systemem, a Win nie jest odpalany na VirtualBoksie czy czymś podobnym?
Bo z tego co napisałeś wynika, że wprawdzie masz Mac, ale używasz go głownie po to, żeby odpalić inny system na wirtualce :P

To zależy od maszyny. Na głównym prywatnym desktopie po prostu mam VR game station i o ile w teorii da się to odpalić pod linuxem, to w praktyce nie chciało mi się męczyć - jak zaczynałem z VR to to nawet w windowsach średnio działało.
A jeśli chodzi o firmówke to po prostu dostałem maka i musi tam być mak :-) (mogłem mieć (wybór) dell z linuxem, ale miałem fantazje, że po raz trzeci w życiu dam makom szanse - miliony much przecież nie mogą się mylić - w sumie żałuje, ale poczekam do wymiany sprzętu).

1

Od sierpnia pracuje na MacBook Pro z M1 Pro. Jak kupowałem to ciężko było dobrać konfigurację, długi czas oczekiwania, a potrzebowałem na cito kupić. Ostatecznie mam wersję z 16Gb ramu, 1Tb dysku i 10 rdzeni CPU, 16 rdzeni GPU. Jestem bardzo zadowolony, na codzień piszę w .Net Core i z tym nie ma problemu, fronty w React oraz mobilka w React Native. Czasem muszę w innym projekcie coś zrobić, tam znów jest docker z pythonem. Z dockerem nie ma problemu. Ogromnym problemem jest za to 16Gb ramu. Jest to za mało 32Gb minimum jednak, cały czas lecę na swapie. Również przestałem z myszki korzystać, jednak gładzik w macu jest genialny. Do tego wpinam się jednym kablem USB-C w monitor i bez problemu przesyła obraz w 4k, internet, ładowanie oraz hub USB.
@PaulGilbert wspomniał, o touchbar. Obecnie to tylko macbook pro 13 cali ma. 14 i 16 mają fizyczne przyciski.
Przejściówkę mam kupioną, ale nie korzystam z niej. Mało kiedy potrzebuje dużego USB, a jak co to mam w monitorze. HDMI wróciło. Byłem bardzo zaskoczony wydajnością. Odpaliłem wirtualkę Windowsa 10 i na tym gothica. Dało się grać. Gdzie mamy podwójną wirtualizację. Najpierw windowsa w wersji arm, a windows jeszcze musi emulować x86, aby odpalić grę.
Co do apek napisanych pod intela. MacOS ma wbudowany emulator rosseta. Działa on sprawnie, chociaż odpalając tak .NET 5, który jest tylko pod x86 było wydać duży spadek wydajności, .NET 6 działa natywnie bez problemu.

1
cerrato napisał(a):

A czemu w takim razie jakiś Linux nie jest Twoim głównym systemem, a Win nie jest odpalany na VirtualBoksie czy czymś podobnym?

Windows w VirtualBoxie daje radę, jeśli chodzi o zwykłe programy.
Ale większości gier tak nie odpalimy....

0

Ale większości gier tak nie odpalimy...

OK, ale z tego co zrozumiałem, to @micheangelo ewidentnie szuka maszyny do pracy, a nie gier.
Kotlin, Docker, Java - nie brzmi to jak coś, w czym się gra :P

0

@cerrato: Ale Ty pisałeś do @jarekr000000, a nie @micheangelo :]

1

Pracowałem 3 lata na macu pro i bardzo miło wspominam. Wysoka jakość wykonania ergonomia itp, miałem nawet kupić prywatnie ale nie kupiłem a wziąłem ThinkPada z Ubuntu. 1 lepsza cena do jakości, więcej libek na Linux i co się może wydawać śmieszne wielu osobą osobOM to stabilniejszy system. Jak dla mnie to co aktualizacja Macka to coraz więcej problemów, jakieś wysypki pamięci zawiechy itp (może miałem już stary sprzęt) W domu mam starego ThinkPada który ma Ubuntu od 2018 i zero awarii od tego czasu, system chodzi jak po zainstalowaniu. Jako przeciw argumenty dodam że mam kolegę który uważa odwrotnie, ma maca i Ubuntu i mac niby śmiga a Ubuntu ciągle ma problem.

1
  • Bardzo dobra bateria
  • Obudowa, która po roku nie wygląda jakby się miała rozpaść gdyby na nią krzywo spojrzeć

I to tyle z rzeczy w których Macbook jest bezkonkurencyjny.

0

pracuję na linuksie od lat, jako środowisko deweloperskie jest ok, szczególnie jak używasz dockera czy quarkusa natomiast poświęciłem dziesiątki jak nie więcej godzin na konfigurowanie czy rozwiązywanie problemów. Przesiadłem się też gnome na dwm. Właściwie w każdym momencie były jakiś drobne problemy które same się po paru tygodniach naprawiały typu wylogowanie kiedy na slaku chciałem udostępnić ekran albo w czasie calla odpala mi się samo video na yt w firefoksie które oglądałem jakieś 2 dni temu itd itd. Niedawno kupiłem monitor 4k i problem bo nie ma skalowania 1.5 jak np windows, w każdej apce z osobna muszę powiększać fonty więc znowu muszę się przekopywać przez archwiki. I jeszcze gośniki na usb zaczęły mi się rozłączać.
Próbowałem z windows i wsl ale tam idea prawidłowo działa tylko przy remote ssh tylko mam za dużo projektów żeby każdy ustawiać i przypuszczam że responsywność nie będzie tak dobra
Myślę teraz nad makiem ale głównym powodem jest duża ilość dobrej jakości natywnych aplikacji szczególnie w kwestii produktywności, na linuksie jest tylko mały wycinek dostępny przez weba
I drugim powodem jest to że większość narzędzi dla programistów działa ootb albo jest szybko naprawiana, na linuksie trzeba się mocno wczytać w dokumentacja i często powalczyć z uprawnieniami
Z minusów to interesująca mnie wersja kosztuje ok 18tys a przypuszczam że za parę miesięcy mogę potrzebować ok 48GB ramu, okienka jako okienka jak dla mnie działają jakoś nienaturalnie, i są mocno ograniczone np na linuksie mogę mieć apke w fullscreenie i widzieć jednocześnie pasek gdzie mam notyfikacje ze slaka

1

Mam porównanie z Mac Book Pro oraz Elitebook HP

Jakbym miał wybierać kupiłbym jeszcze raz HP Elitebook 840 G8
Ekran dotykowy się przydaje, wcześniej też miałem ale ten jest po protu dobry
Mam wirtualizacje - Mac Book Pro na ARM tego nie oferuje

Chce kupić Mac Booka Pro to kup ale napisz sobie na kartce najpierw jaki funkcji potrzebujesz, później argumenty dlaczego chcesz i dlaczego nie chcesz go kupić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1