Może niektórzy mnie będą hejotwać, ale ostatnio zmieniłem Androida na IOSa w swoim smartfonie i jestem bardzo zadowolony. Do tego stopnia, że myślę by zmienić również Windowsa na IOSa. Do tego tak się składa, że niedługo będę zmieniać pracę, gdzie znów będzie wybór laptopa - Windows, Linux, IOS, myślę czy nie iść tutaj w trzecią opcję i po prostu wziąć MacBooka Pro. No ale nie chciałbym brać do nowej pracy laptopa, którego kompletnie nie znam. Dlatego też, myślę by najpierw przetestować Maca jako prywatny sprzęt.
No i tutaj mam dylemat, posiadam obecnie jakiegoś starszego laptopa z Windowsem, który 90% czasu leży schowany bo jest spory i nieporęczny, no i jak już to używam go jedynie do robienia przelewów, przeglądania internetu i raz na jakiś czas podłączania pod TV, bo mój odbiornik nie obsługuje nowej aplikacji HBO Max.
Do tego, często podróżuje z partnerką, więc przydałoby się nam coś poręcznego i z dobrą baterią. W tym samym czasie, chciałbym by na tym urządzeniu móc spróbować napisać chociaż mały projekt w Javie, by wszystko skonfigurować i zobaczyć jak wygląda development na IOS, zanim zdecyduje się na wybór tego systemu w pracy.
No i rozważam dwie opcje - IPad albo MacBook. W pierwszej opcji pod względem wydajności zupełnie wystarczy zwykła wersja z M1, jednak rozumiem że dostanę max 11 cali? 13 cali oferuje tylko wersja Pro? No i pytanie o sam system - czy to jest to samo co w MacBooku? Tzn. jeżeli oczywiście podłączę pod to klawiaturę i skonfiguruje sobie całe środowisko developerskie, to na MacBooku nie będzie znacznej różnicy?
Do tego pytanie o podłączanie IPadów pod TV - rozumiem, że tu nie będzie problemu?
Alternatywa to oczywiście MacBook Air z M1, daje od razu większy ekran, w przypadku programowania pewnie jest lepszym narzędziem, jednak jeżeli celem jest głównie poznanie ekosystemu Apple, a reszta czasu to przeglądanie internetu i podobne czynności, to czy jest sens brać laptopa zamiast tabletu?