Witam,
została zrobiona kopia systemu Windows NT do formatu obrazu z rozszerzeniem IMG.
Czy da się wgrać ten system na inny komputer / wirtualną maszynę aby poprawnie działał ?
Po rozpoznaniu obrazu (z błędem) widzę 2 pliki 0 oraz 1 o rozszerzeniu NTFS. Domyślam się że to dwa dyski/partycje. Po ich rozpakowaniu widać pliku jakie są na dyskach.
została zrobiona kopia systemu Windows NT do formatu obrazu z rozszerzeniem IMG.
Jakim narzędziem? pewnie tym samym da się obraz wgrać na docelowe miejsce…
@Azarien: dowiem się co to dokładnie za narzędzie.
Ale do czego dożę, nie chce tego wgrać na źródłowy komputer, tylko na nowy (inny) lub na wirtualną maszynę.
Pytanie, czy da się coś takiego zrealizować?
IMG to pewnie jakieś narzędzie do obrazowania CD/DVD jak CloneDVD, Alcohol120 itp wypluło. Kiedyś dało się to podpinać pod Daemon Tools Virtual Drive.
tak da się, kiedyś cały fizyczny komputer tak zamieniłem na wirtualkę, wystarczy zamontować obraz jako dysk
@obscurity: VMware czy Virtual Box ?
Gdzie jest ta opcja?
@.andy: ale ja chcę ten system uruchomić aby z niego korzystać i programów tam zainstalowanych, a nie montować go aby przeglądać jego pliki.
@Caporeira: montujesz pod wirtualny dysk i robisz z tego ISO co przyjmie takie VB. Ewentualnie jakimś konwerterem zmienić na ISO.
Caporeira napisał(a):
@obscurity: VMware czy Virtual Box ?
Gdzie jest ta opcja?
obojętne, każdy ma swój format dysków. po prostu przekonwertuj najpierw na ten format
Ja tak kiedyś zwirtualizowałem cały serwer z Windowsem. Postawiłem KVM i na nim maszynę i obraz dysku z fizycznego serwera.
Ok, zgodnie z instrukcją.
Zmieniłem rozszerzenie (ręcznie) z img na iso i podmontowałem dysk, jak na poniższej fotografii.
Niestety, ale system nie chce wystartować:
@Caporeira: convertfromraw --format VDI [filename].img [filename].vdi ?
@.andy: Z pliku vdi lepiej startuje, piszę że się system uruchamia .... ale niestety uruchomić się nie może - czekałem około pół godziny.
PS. Przy starcie pisze że to jednak Windows 2000.
W załączeniu filmik z rozruchu.
win_test.webm
Może zamontuj mu Windowsa 2000 w cd i daj opcje uaktualnij, to sobie naprawi pliki systemowe i ew. przekonfiguruje pod obecną maszynkę. Pamiętaj o zrobieniu kopii tego obrazu.
@pieczarek: Jak zmienie rozszerzenie (ręcznie) na iso, zamontuje jako CD to wtedy nie bootuje - dostaje taki sam błąd jak na pierwszym zdjęciu.
Co masz na myśli z opcją "Uaktualnij" ? Gdzie tego szukać, czy to już w systemie Windows 2000 masz na myśli ?
Chodzi mi o znalezienie ISO instalacyjnej płyty WIndows 2000 - zbotować z ISO i w isntalatorze wybrać opcje uaktualnij. Windows 2000 i XP potrafiły to robić już.
@pieczarek: Pojawia się jedynie opcje naprawy z użyciem dysku ratunkowego, manualnie z konsoli, z automatu (szybkie/automatyczne naprawianie nic nie wnosi)
Mi się już pomysły kończą. Pewnie chodzi o to, że ten Windows 2000 nie obsługuje czegoś co emuluje VBox. Dałeś tam profil Windows 2000? Może spróbuj uaktualnić WIndowsem XP - to nadal wersja NT5 tylko dla domowych userów i ma DirectX. Wiem - trochę naokoło, ale mi się pomysły kończą ;p
a to faktycznie windows 2000? Windows dopiero gdzieś od wersji Vista potrafi się naprawić po byciu zainstalowanym na całkiem innej architekturze. Kiedyś próbowałem przełożyć dysk z windows xp ze starszego komputera z intelem na nowszy z amd i po godzinach prób jedynie całkowita reinstalacja rozwiązała problem. Czemu w ogóle masz jeszcze tak starego windowsa? Może być problem żeby go uruchomić
Caporeira napisał(a):
@.andy: Z pliku vdi lepiej startuje, piszę że się system uruchamia .... ale niestety uruchomić się nie może - czekałem około pół godziny.
A próbowałeś wcisnąć F8 wtedy gdy jest o tym komunikat - i wybrać jakiś tryb awaryjny, czy coś?
czy dysk źródłowy na pewno był IDE? może jakieś SCSI czy inny zapomniany wynalazek.
@Azarien: ad1. Tak
ad2. Tego niestety nie wiem :(
Już wiem coś więcej, obraz został sporządzony za pomocą LiveCD (SystemRescue).
I jest to Windows 2000 Build 2195.
Dlaczego to robię?
W tym systemie jest autorski program którego chce zrobić działającą kopie bezpieczeństwa. W razie jak padnie system/komputer będzie można dalej działać.
Jaki jest mój cel ?
Odpalić ten obraz w virtualnej maszynie aby mieć wgląd w konfigurację sprzętu i działającego ww. programu. Jeśli wszystko będzie działać to mogę tę maszynę przenieść na inny komputer i program - teoretycznie z głowy. Bo jest jeszcze hardware z którym ten program musi współpracować.
Drugie rozwiązanie, postawić nowy system i przekopiować do niego autorski program, skonfigurować i spiąć z hardware.
Hardware jest podpięty pod stare karty PCI a program jest tak stary że na pewno nie pójdzie na nowym systemie operacyjnym.
Czy jest to wykonalne ?
Caporeira napisał(a):
a program jest tak stary że na pewno nie pójdzie na nowym systemie operacyjnym.
Tego bym tak z góry nie zakładał, zwłaszcza jeżeli są źródła programu i da się go przekompilować. Ale nawet i bez źródeł wiele problemów da się rozwiązać.
Czy jest to wykonalne ?
Teoretycznie tak, tylko jak widzisz, system po przeniesieniu nie wstaje. Strzelam że powodem jest różnica między oryginalnym a emulowanym kontrolerem HDD. Windows najbardziej nie lubi jak mu zmienić kontroler dysku z partycją systemową.
Spróbuj utworzyć wirtualkę z kontrolerem SCSI, i zobacz czy to cokolwiek zmieni.
Nie był bym taki pewien. Widziałem i 20 letnie programy śmigające na Windows 10... Kierunek dobry - ale nie wykluczałbym postawienia programu na WIndows 2000 zainstalowanym na wirtualce a nie kopiowanej. Też kwestia jakie to karty PCI. Jeśli zwykłe RS-232 to nie ma problemu - do dziś używa się tego standardu w nowych urządzeniach.
Do tego jeśli oryginalny procek jest jednordzeniowy, nie twórz wirtualki z więcej niż jednym rdzeniem.
@pieczarek: Jest to coś większego niż LPT.
@Azarien: Ustawione jest 1 procek, nawet obniżyłem użycie do 20 procent.
Próbowałem ze wszystkimi typami kontrolera - również tym z SCSI.
Czy mając dostęp plików systemowych można sprawdzić jaki był tam hardware zainstalowany ? Np kontroler dysku, użyte karty PCI, itp. ?
Caporeira napisał(a):
Czy mając dostęp plików systemowych można sprawdzić jaki był tam hardware zainstalowany ? Np kontroler dysku, użyte karty PCI, itp. ?
Nie możesz obadać komputera? choćby pod CPU-Z i spisać model płyty głównej.
A pod menedżerem urządzeń zobaczyć co tam ciekawego dodatkowo siedzi.
Czy masz dostęp fizyczny do tego komputera?
Czy jesteś pewien, że kopia jest nie uszkodzona? Może była trzymana na jakiejś starej płycie CD. Wtedy warto wykonać nową jakimiś dostępnymi w dzisiejszych czasach narzędziami.
W przypadku problemu z kontrolerem IDE raczej powinieneś mieć BSOD 0x000007B z tego co pamiętam. Przy permanentnym restarcie w loopie trzeba było uruchomić komputer z F8 i w trybach wybrać "Nie uruchamiaj ponownie po awarii systemu"(lub zbliżone, jedna z niższych opcji w menu).
Nie kojarzę tego System Rescue aby były tam narzędzia pozwalające na kopię obrazu system i jego odtworzenie. Ale jak już to raczej powinieneś odtwarzać ten OS przy użyciu tego narzędzia, aniżeli samodzielnie konwertować obraz płyty. Może w ogóle uruchom jakikolwiek bootowalny OS w tej wirualace z podmontowanym tym dyskiem i zobacz co tam jest. Może tylko jest tam kopia jakichs plików ale może nie całego OS.
@Azarien:
@jurek1980:
Niestety fizycznego dostępu do kompa nie mam.
Wiem że kopia systemu została zrobiona przez LiveCD Linux i zrobiona kopia dysku do formatu img. Chyba właśnie tak jest, tylko pliki a nie cały system.
Właściwe ściągam Ubuntu i będę chciał wypakować ten obraz. Co będzie wskazywać na brak bootowalnego systemu (dodatkowa partycja około 200 Mb z plikami botowalnymi ) ?
