Wybór dystrybucji GNU/Linux

0

Cześć, męczy mnie dylemat czy mam wybrać Gentoo czy Slackware.

Gentoo ma flagi USE, które bardzo mi się podobają, wsparcie dla SELinuxa, musl, obsługuje wiele architektur, ma dużo paczek ale jest za to cholernie skomplikowany pod kątem bycia devem. Może i te narzędzia typu gentoolkit, eix, eselect są fajne jak się go używa na desktopie natomiast pod względem bycia package maintainerem, devem jest bardzo skomplikowany.

Slackware dla porównania, mówię o wersji current oczywiście ma bardzo prosty format paczek, bajecznie proste skrypty init w stylu BSD które przypasowały mi najbardziej spośród przetestowanych przeze mnie initów, SlackBuildy i narzędzia w ogóle narzędzia slacka też są proste do ogarnięcia, nie to co jest w ebuildach, eclass itd. ale z drugiej strony ma bardzo mało paczek, konkretnie 8227.

0

Zasadnicze pytanie. Potrzebujesz dystrybucji gdzie będziesz w niej ciągle grzebał i modlił się aby po aktualizacji nic się nie zj... czy chcesz mieć stabilny system do pracy? Jeżeli to drugie to polecam openSUSE.

1

To pierwsze

1

@doskanoness: to weź coś w wydaniu ciągłym co się psuje :D

1

Slackware z uwagi na prostotę i minimalizm, o ile brak paczek binarnych i instalowanie wszystkiego ze źródeł (+pisanie własnych patchy do instalatorów czasem) Cię nie boli.
Jeśli to przeżyjesz, to IMHO nie ma prostszego w utrzymaniu distro.

Tylko pytanie: co chcesz osiągnąć dłubiąc tak w systemie? Bo może szukasz czegoś skrojonego na miarę, w takim wypadku rozważ może Yocto? No ale to podobny poziom skomplikowania (i build system ;)) co Żętó.

0

IMO nie ma co sobie życia komplikować i wziąć manjaro/debian/jakiś fork ubuntu

1

PLD Linux - chciałem być patriota i załatwiłem sobie koszmar na rok :D

1

Z tych dwóch Gentoo, jak chcesz spędzić na nim dużo czasu patrząc na przewijające się wywolania gcc. :D Slackaware to już chyba martwy projekt, bo już 5 lat nie było wydania.

2

Jak chcesz się pobawić bez większego ryzyka, że coś zepsujesz to zobacz sobie NixOS. Wymaga przyzwyczajenia, ale możliwości są przepotężne.

5

Nie rozumiem trochę pewnej rzeczy. Autor chce mieć dystrybucję do developmentu. Dla mnie taka dystrybucja powinna być stabilna, aby o chwilę nie tracić czasu na rozwiązywanie problemów pierwszego świata. Z kolei chce mieć dystrybucję w która będzie niestabilna? To przeczy samo sobie dla mnie.

1

Podbijam temat:
z jakiej dystrybucji(i środowiska graficznego) korzystacie jako daily w 2023 r.? :)

Ogólnie zauważyłem spory wzrost popularności Archa i jego forków, które wydają się dla mnie dość interesujące ze względu na poznanie czegoś nowego jako stary debianowybuntowiec. Jakieś mocne za/przeciw? :)

2

Parafrazując klasykę:
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na grzebanie w Linux, a rośnie popyt na święty spokój.
Obecnie Ubuntu-Mate , instaluje code, clang oraz mc i więcej nie zmieniam, nawet tapety nie tykam.

Parę lat temu był Debian
Paręnaście lat temu S.u.S.E Linux

Dla twardzieli polecam zbudowanie własnego systemu Linux :D

3

Mint.

1

Slackware i i3, kilka lat temu przeszedłem z fluxboxa bo jest dobry port i3 na Wayland. Slackware to stabilny, nowoczesny, żyjący system a nie stare g**no jak niektórzy próbują tu przedstawić.

1

Ubunut 22.04 LTS - stabilne oraz wszystkie różne aplikacje które instaluje posiadają repo dla Ubuntu.

0

@onomatobeka: Używam Arch Linux-a. Dlaczego? Między innymi dlatego co tutaj opisane:
Arch w codziennej pracy

A ogólnie to jeśli miałbym doradzić to spróbuj sobie dystrybucji z różnymi podejściami: rolling-release, tradycyjne release, Nixos, Gentoo. Dzięki temu będziesz mieć lepsze rozeznanie co ci pasuje a co nie i w którym kierunku pójść. A Ubuntu to radzę odpuścić na zawsze.

0

Od 13 lat korzystam z Fedory, póki co nie czuję potrzeby zmiany.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1