Wybrałem monitor - iiyama do programowana

0

Witajcie,
szybkie pytanie, czy ten monitor będzie okej do programowania, pracy biurowej, tworzenia grafik www i do druku.
Grafiki nie są super priorytetem, obecnie nie mogę pozwolić sobie na specjalistyczny monitor dla profesjonalistów. Zależy mi na swobodnej pracy.

Czytałem opinie odnośnie wyświetlanego obrazu, dużo pozytywnych opinii.

Mowa o modelu:
https://www.morele.net/monitor-iiyama-g-master-red-eagle-gb3466wqsu-b1-5942925/?utm_source=ceneo&utm_medium=referral

3

Nie będzie dobry Będzie cię ręka bolała od przewijania myszką po nim. Lepiej wziąć 2 razy 27 cali i pivocie.

2

A dlaczego chcesz jeden wielki, zamiast dwóch obok siebie? Czy naprawdę będziesz miał pojedyncze okno jednej aplikacji rozciągnięte na ok. 1m wszerz?

Dla mnie dwa niezależne monitory stojące obok siebie są o wiele lepszą opcją. Pomijając to, że masz fizycznie okna rozdzielone na 2 obszary (większe uporządkowanie, aczkolwiek dla niektórych może to być jakieś utrudnienie/ograniczenie) to jeszcze każdy z nich możesz sobie niezależnie regulować - odsuwać/pochylać/ustawić inną jasność czy kontrast, jeden obrócić do pionu itp. A jeden wielki nie da Ci takich możliwości.

Poza tym - kwestia budżetu: za 1,2k kupisz bardzo fajne używane 24". Bierzesz dwa takie i masz pewnie lepszy efekt, niż przy jednej desce do prasowania.

3
cerrato napisał(a):

A dlaczego chcesz jeden wielki, zamiast dwóch obok siebie?

Pracowałem w podobnej konfiguracji 10 lat.
A ostatnie 4 lata z 3 monitorami.
Dość.

Czy naprawdę będziesz miał pojedyncze okno jednej aplikacji rozciągnięte na ok. 1m wszerz?

Nie, ale jakie to ma znaczenie?
Potrzebuję widzieć na raz od 3 do 5 okien z różnych aplikacji, a "deska do prasowania" pozwala mi dowolnie konfigurować to co widzę, w jakiej pozycji i wielkości.

Dla mnie dwa niezależne monitory stojące obok siebie są o wiele lepszą opcją.

Ciekawe dlaczego...
Lubisz więcej płacić za prąd? :D
I nie przeszkadza Ci fizyczne niedopasowanie (praktycznie nie da się ich nigdy ustawić idealnie) ekranu i podwojone ramki pomiędzy nimi?
Mi przeszkadza.
Poza tym jeden monitor, zajmuje zdecydowanie mniej miejsca niż kilka mniejszych, jednocześnie zapewniając co najmniej tę samą efektywną przestrzeń roboczą.

Pomijając to, że masz fizycznie okna rozdzielone na 2 obszary (większe uporządkowanie, aczkolwiek dla niektórych może to być jakieś utrudnienie/ograniczenie)

To jest Panie Kolego żaden argument.
Wystarczy popatrzeć sobie np. co potrafi PowerToys FancyZones dla Windows.
https://docs.microsoft.com/pl-pl/windows/powertoys/fancyzones

Na Linuxach są analogiczne rozwiązania.
Innymi słowy - masz wirtualne monitory w monitorze, gdzie możesz sobie je nawet dowolnie konfigurować pod kątem rozmiaru przeciągając to myszką.
Oczywiście klawisze przerzucające okna pomiędzy tymi obszarami wirtualnych monitorów (w Windows będzie to Windows+Strzłka) działają poprawnie.
Bajka.

to jeszcze każdy z nich możesz sobie niezależnie regulować - odsuwać/pochylać/ustawić inną jasność czy kontrast, jeden obrócić do pionu itp. A jeden wielki nie da Ci takich możliwości.

Fakt, nie da takich możliwości. Ale ustrzeże Cię przed innymi problemami.
Mnie zawsze zawsze wku... że każdy monitor (miałem IDENTYCZNE modele) wyświetla obraz ciut inaczej.
Na jednym panelu nie mam takich problemów.

Poza tym - kwestia budżetu: za 1,2k kupisz bardzo fajne używane 24". Bierzesz dwa takie i masz pewnie lepszy efekt, niż przy jednej desce do prasowania.

Zgoda, że deska jest droższa i zdecydowanie nie jest to rozwiązanie dla każdego.
Ja po przenosinach z 3 monitorów 24'' na jeden 49'' wiem na pewno, że nigdy nie wrócę do pracy z wieloma monitorami.
Aczkolwiek teraz uważam, że być może jeszcze lepszym patentem byłby panel OLED 4K w rozmiarze 43-48 cali.

1
wloochacz napisał(a):
cerrato napisał(a):

Czy naprawdę będziesz miał pojedyncze okno jednej aplikacji rozciągnięte na ok. 1m wszerz?

Nie, ale jakie to ma znaczenie?
Potrzebuję widzieć na raz od 3 do 5 okien z różnych aplikacji, a "deska do prasowania" pozwala mi dowolnie konfigurować to co widzę, w jakiej pozycji i wielkości.

A co, jeśli trzeba odpalić aplikację w ekskluzywnym trybie wideo, jednocześnie analizując zawartość okna innej? ;)

W ostatnich miesiącach robię coś takiego — na lapku mam odpalony emulator w ekskluzywnym trybie wideo (full screen z inną rozdzielczością niż pulpit normalnie), a na monitorze mam zwykłą, okienkową aplikację, której zachowanie i zawartość okna muszę podglądać. Z dwoma monitorami to pryszcz, z jednym — niewykonalne.

Ale to już nie chodzi o mnie, bo np. jeśli np. ktoś chce pograć w ww. trybie wideo w dowolną grę, jednocześnie np. oglądać YouTube czy mieć podgląd discorda/czatu/whatever, to jeden monitor mu tego nie zapewni, a dwa jak najbardziej. :P

0

@wloochacz co sie dzieje gdy takie okienko wali na fullscreen zostaje ono w ustawionym miejscu czy rozszerza się na cały ekran ?

1

Nie. Rozdzielczość do niczego, zakrzywienie do niczego (poziome linie będą się wydawały zakrzywione), jakość obrazu zapewne mniej lub bardziej do niczego i bardzo nierówna, a nawet jeśli dobrze trafisz, to kolorystyka będzie się zmieniać w czasie przy braku możliwości sprzętowej korekcji. Jeśli nie stać Cię na sprzęt graficzny, to rozważ pośredni, czyli biurowy z zaawansowaną elektroniką z wyższej serii: NEC z serii EA, np. EA271U albo EA271Q, ewentualnie poprzednią generację. Nie będzie takiej loterii, a przy tym można je sprzętowo kalibrować.

A jeśli chodzi o opinie o obrazie, ludzie zasadniczo są ślepi i mało wymagający, a poza tym nie mają punktu odniesienia, dlatego zachwycają się czymś, na co niektórzy nie mogą patrzeć, jeszcze chwalą się zdjęciami kolorowych plam, że niby biel taka równa.

Swoją drogą, gdybym miał używać konfiguracji dwumonitorowej, to raczej brałbym pod uwagę albo dwa w pionie, albo dwa w poziomie jeden nad drugim, do czego przydaje się odchylany fotel z zagłówkiem i mechanizmem synchro. To chyba lepsze niż kręcenie głową na boki.

4
furious programming napisał(a):
wloochacz napisał(a):
cerrato napisał(a):

Czy naprawdę będziesz miał pojedyncze okno jednej aplikacji rozciągnięte na ok. 1m wszerz?

Nie, ale jakie to ma znaczenie?
Potrzebuję widzieć na raz od 3 do 5 okien z różnych aplikacji, a "deska do prasowania" pozwala mi dowolnie konfigurować to co widzę, w jakiej pozycji i wielkości.

A co, jeśli trzeba odpalić aplikację w ekskluzywnym trybie wideo, jednocześnie analizując zawartość okna innej? ;)

Nie mam takich potrzeb, także nie testowałem.
Ale!
Monitor obsługuje niezależne wejścia video i producent (w moim przypadku to Philips) nazywa to MultiView, także jak najbardziej to wykonalne i możliwe.
Są dwie opcje - albo obraz w obrazie, albo obraz przy obrazie.
Ten drugi tryb działa identycznie jak by to były dwa niezależne monitory, gdzie każdy ma własne wejście video.

Tu można zobaczyć jak to działa w przypadku drugiego wejścia video, którym jest GTA V jako FullScreen:

Poza tym, ma szereg wygodnych dodatków jak hub USB Type-C (jeden kabel do wszystkiego i jeszcze ładuje laptopa), przełącznik KVM, wbudowana kamera zgodna z WindowsHello, itd.

W ostatnich miesiącach robię coś takiego — na lapku mam odpalony emulator w ekskluzywnym trybie wideo (full screen z inną rozdzielczością niż pulpit normalnie), a na monitorze mam zwykłą, okienkową aplikację, której zachowanie i zawartość okna muszę podglądać. Z dwoma monitorami to pryszcz, z jednym — niewykonalne.

Jak widzisz, mnie masz racji.

Ale to już nie chodzi o mnie, bo np. jeśli np. ktoś chce pograć w ww. trybie wideo w dowolną grę, jednocześnie np. oglądać YouTube czy mieć podgląd discorda/czatu/whatever, to jeden monitor mu tego nie zapewni, a dwa jak najbardziej. :P

Albo jeden z niezależnymi wejściami video, obsługujące MultiView.
Czyli dziś praktycznie ma to każdy monitor.

1
Schadoow napisał(a):

@wloochacz co sie dzieje gdy takie okienko wali na fullscreen zostaje ono w ustawionym miejscu czy rozszerza się na cały ekran ?

To zależy od aplikacji.
Większość jest kulturalna i odpala się w tym miejscu i z tymi rozmiarami z jaką ją zamknęliśmy ostatnio.
Nie wiem na pewno, ale to pewnie przez działanie PowerToys FancyZones.
Z tego co ja używam (edytory tekstowe, IDE różne, IDE do baz danych, MS Office, Bizagi, jakieś drobiazgi do edycji grafiki) wszystko zachowuje się poprawnie.

Jednakże jeśli aplikacja na chama ustawia styl okna na pełnoekranowy, to taki będzie.

leoninus napisał(a):

Nie.

Nie co?

Rozdzielczość do niczego,

5120x1440 dla mnie, gdzie przede wszystkim piszę, jest bardzo dobra.
Nie używam go do gier czy oglądania filmów, od tego są inne sprzęty.
To jest tylko i wyłącznie do pracy.

zakrzywienie do niczego (poziome linie będą się wydawały zakrzywione),

To fakt, nie nadaje się to np. do CAD/CAM.
Ale mnie to źrebi, ja nie jestem projektantem inżynierem - mam inne, specyficzne potrzeby.

jakość obrazu zapewne mniej lub bardziej do niczego i bardzo nierówna,

Bałem się tego, ale jest całkiem nieźle.
Na tyle nieźle, że nic mi nie przeszkadza.
Zauważ, ze to zazwyczaj flagowe sprzęty danego producenta - przynajmniej teraz.
Tu nie ma miejsca na byle co, ale fakt że zrobienie np. równomiernego podświetlenia takiego panelu jest de-facto niemożliwe.
I właśnie dlatego OLED lub microLED były lepszym rozwiązaniem; tylko że na dziś nikt niczego takiego nie robi.
Ale to pewnie za niedługo już się zmieni.

a nawet jeśli dobrze trafisz, to kolorystyka będzie się zmieniać w czasie przy braku możliwości sprzętowej korekcji. Jeśli nie stać Cię na sprzęt graficzny, to rozważ pośredni, czyli biurowy z zaawansowaną elektroniką z wyższej serii: NEC z serii EA, np. EA271U albo EA271Q, ewentualnie poprzednią generację. Nie będzie takiej loterii, a przy tym można je sprzętowo kalibrować.

Jasne.
I po co to komu kto nie zajmuje się grafiką ze wskazaniem do druku?
No chyba, żeby mieć i brandzlować się syntetycznymi wskaźnikami na forach - to bardzo proszę.
Każde hobby jest OK.
Ja przez 90% czasu piszę tekst; albo program, albo po prostu tekst do ludzi.

A jeśli chodzi o opinie o obrazie, ludzie zasadniczo są ślepi i mało wymagający, a poza tym nie mają punktu odniesienia, dlatego zachwycają się czymś, na co niektórzy nie mogą patrzeć, jeszcze chwalą się zdjęciami kolorowych plam, że niby biel taka równa.

Nie wiem o czym piszesz ale przede wszystkim po co.
Ktoś tu się chwalił jakimiś zdjęciami plam?

Swoją drogą, gdybym miał używać konfiguracji dwumonitorowej, to raczej brałbym pod uwagę albo dwa w pionie, albo dwa w poziomie jeden nad drugim, do czego przydaje się odchylany fotel z zagłówkiem i mechanizmem synchro. To chyba lepsze niż kręcenie głową na boki.

Acha; jak rozumiem, nie używałeś takiej konfiguracji, ale masz opinię? I to zdecydowaną?
Spoko, dla mnie bomba.

To powiem Ci tak - zazwyczaj kręcenie głową nie jest potrzebne, co najwyżej oczami ;-)
I drugi fakt - przy tej szerokości, to zakrzywienie faktycznie pomaga. Bez tego faktycznie nie dałoby się tego ekranu ogarnąć bez kręcenia głową.
I trzecie fakt - monitory "wcurvione" przy pierwszym spotkaniu są.... dziwne. Co najmniej.
Ja się przestawiłem i przestałem na to zwracać jakąkolwiek uwagę po kilku dniach.

A już całkiem poważnie - to naprawdę specyficzne rozwiązanie dla specyficznych wymagań.
Jednakowoż fajnie by było, aby przy czymś takim posiedzieć, popracować minimum z tydzień a potem wygłaszać opinie.

Żeby było śmieszniej, to mi znacznie dłużej zajęło przestawienie się do nowej klawiatury (układ klawiatury UK, zamiast EU) niż do monitora-deski-do-prasowania.

PS.
Żeby była jasność - nie reklamuję, nie chwalę się i nikogo nie namawiam.
Również nie cierpię z tego powodu na dysonans poznawczy.
Tylko i wyłącznie przekazuję własną opinię na podstawie własnych doświadczeń, zaznaczając jednoczenie o specyficznych potrzebach i specyfice takiego monitora.

0

Miałem 2 takie monitory przez jakieś 2 dni :(
Okazało się że laptop firmowy nie obsługuje takich szerokich ekranów, mogłem sobie wybrać rozciągnięte fullhd w 60 klatkach, lub spłaszczone 4k w 30klatkach. I musiałem oddać. Pozostało mi tylko zdjęcie.
20210315_204810.jpg

A aplikacje wcale nie muszą być rozciągnięte, są programy które dzielą taki ekran jak chcesz.

0

Przy dwóch monitorach czuję się jakbym kierował Ikarusem albo jakimś Jelczem. Dlatego wolę jeden szeroki.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1