Hej
Mam nie typowy problem ponieważ moje programy przestały działać na nowym macu pracownika , odpalam jar wszystko okey dopóki coś nie musi połączyć się z Internetem wtedy brak jakiekolwiek odpowiedz jak by nie miało dostępu do Internetu. Co najdziwniejsze nie ma dostępu wtedy i tylko wtedy gdy odpalimy program wgrany na laptopa a np: na pendrive , dysku sieciowym odpala bez problemu również jeżeli odpalimy program za pomocą terminala też odpali nawet ten wgrany na laptopie. Nie ukrywam ze kombinowałem już na rożne sposoby i nadal nie wiem co blokuje lub co innego ze przestało działać moje programiki przy bezpośrednim odpaleniu jar na lapku. Dodawałem już program do wyjątków , patrzyłem na blokady przeróżne i nic nie znalazłem. Czy ktoś ma pomysł co to moze być ? za wszelką pomoc dziękuje :)
Brzmi jak problem z firewallem. Osobiście niczego takiego nie doświadczyłem ani na służbowym ani na prywatnym mac'u.
Sprawdź prefs -> security & privacy -> Firewall -> advanced options. Możesz w ramach testów wyłączyć firewall i zobaczyć czy pomoże. Jeżeli nie to problemu szukałbym w braku podpisów bezpieczeństwa.
Jak chodzi o blokadę sprawdzałem już tak. A jak chodzi o brak podpisów bezpieczeństwa to nie ukrywam ze nw czym to się je ale się dowiem i dam znać czy coś poszło dalej.
Może Preferences -> Security and Privacy -> General -> Allow apps downloaded from -> App Store and identified developers?
Przynajmniej u mnie jest taka opcja (Mojave), pamiętam, że coś kiedyś tam trzeba było przestawić.
dopóki coś nie musi połączyć się z Internetem wtedy brak jakiekolwiek odpowiedz jak by nie miało dostępu do Internetu.
Aaa, zrozumiałem najpierw, że w ogóle się nie odpalają.