Hej,
Dziś rano przy przeglądaniu Internetu usłyszałem na słuchawkach taki przerywany trzask i ekran momentalnie zrobił mi się czarny. Reset nie pomagał, przy ładowaniu Windowsa wyświetlało mi się tylko logo, a potem nie mogłem już wpisać hasła, bo w kółko ten czarny ekran. Mam Windows 10 x64, a karta to Radeon HD7770 (już parę lat ma). Wszedłem do trybu awaryjnego i w Menedżerze Urządzeń wyłączyłem tę kartę. Obraz od razu się pojawił przy próbie nowego logowania, sam Windows też działa. Po ponownej próbie włączenia jej przez Menedżera Urządzeń od razu pojawił się czarny ekran i niestety musiałem powtórzyć procedurę tj. tryb awaryjny -> wyłączenie karty. Próbowałem zainstalować najnowsze sterowniki, ale przy ich instalacji karta chyba sama się znowu włączyła i nawet nie mogłem zobaczyć końcowego efektu ich instalacji, bo znowu widziałem tylko czerń.
Co ciekawe, mimo że jest ona wyłączona to ekran monitora, który mam pod nią podpięty (złącze DVI, sama karta siedzi w PCI-Express) wyświetla obraz.
Proszę o jakieś wskazówki, bo nie wiem czy mam kupować nową kartę, czy wina leży gdzieś indziej.