Komp szybki, i9, 32gb, świeżo po restarcie, odpalone różne programy (VPN, VS) ale nie zajmują dużo zasobów i efekt np jak wchodzę na gmail zaczyna się ciąć... myszka skacze brak płynności. Komp nie ma osobnej karty graficznej. Baterię już zmieniłem w myszce nie pomogło. Nie zawsze się tak dzieje ale często.
Potrzebowałbym jakiegoś softu który monitoruje na bieżąco jakieś wycieki pamięci itp, ktoś coś? Inne rady?
Najpierw weź może stwórz sobie bootowalnego pendrive z Linuksem (np. https://www.linuxmint.com/download.php) i chwilę na nim popracuj. Można go odpalić z USB, nie trzeba niczego instalować. Jeśli tam wszystko będzie OK to znaczy, że wina nie jest raczej po stronie sprzętu, ale systemu.
Spowolnienia kompa pewnie przez spowolnienie gospodarcze :)
A na poważnie, sprawdź zużycie CPU może przyplątał się jakiś wirus lub skrypt do kopania (w przeglądarce) i drenuje zasoby.
a może komputer się przegrzewa?
Może coś gdzieś kopie bitcoiny (jakaś strona www lub zainstalowana aplikacja), może sterowniki się gryzą. Może masz badblocki na dysku i jak czasami system chce coś zapisac lub przeskanować dany fragment to Ci zamula kompa. Sprawdź ramy, dysk, puść jakiegoś benchmarka a potem już zostaje tylko "jeździć, obserwować..."
Rozwiązanie: przepiąłem odbiornik do myszy w inny port USB... na razie efekt ustąpił