Witam,
Mam dość głupie pytanie ale chciałbym, żeby ktoś mnie utwierdził w tym przekonaniu. Mianowicie chciałem sobie postawić Linuxa obok Win10 niestety, jest problem z partycjami. Podczas instalacji, nie widać partycji, przez co mogę tylko instalować linux na tym samym dysku (C) co windows. Poczytałem sporo o tym, najprawdopodobniej trzeba bawić się w układy partycji, a ja średnio się na tym znam i nigdy tego nie lubiłem. Zwłaszcza, że mam sporo rzeczy na dyskach. Mogę śmiało odpalić Linuxa na wirtualnej maszynie. I teraz moje pytanie, czy mogę odpalić VMboxa na linuxie postawionym na wirtualnej maszynie :D.Tak wiem chory pomysł. Odpowiedź sama się nasuwa, że nie ale może istnieje jakiś sposób. Głównie potrzebuje do postawienia sieci Hyperledger z wykorzystaniem Dockera i Kubernetesa w celach naukowych.
Dzięki za pomoc
pozdrawiam
Można, tylko pytanie czy lepiej mieć ew. dwóch maszyn wirtualnych?
Operacje będę wykonywał na Linuxie więc chyba tam musi być postawiona wirtualna maszyna, która będzie symulowała sieć blockchainową. No chyba, że istnieje sposób aby postawić 2 maszyny na windowsie i je jakoś powiązać. Dlatego myślałem nad tą 1 wersją
Nie jestem pewny, ale chyba tylko bardziej zaawansowane procesory wspierają takie zabawy sprzętowo. Tak więc może być to trochę wolne (jeśli w ogóle możliwe)
Pewnie że można postawić kilka maszyn wirtualnych obok siebie i przekierować porty między nimi.
Dzięki za pomoc. Własnie siadam do tego i zobaczymy co to wyjdzie.
Jak chcesz używać dockera to po kiego grzyba bawić się jeszcze wirtualne maszyny? Masz za dużo miejsca na dysku?
Docker jest dostępny na każdym systemie i można konteneryzować cokolwiek niezależnie od systemu host-a.
Wszystko się udało, sporo przeprawy było ale koniec był taki, że się opłaciło, sieci Blockchainowa skończona. :) Dziekuje za pomoc