Hej,
w pracy wygodnie korzystam z 3 monitorów i chciałbym podobny setup urządzić sobie w domu. Zastanawiam się czy jeden odpowiednio duży monitor 4k byłby w stanie zastąpić kilka zwykłych monitorów. Docelowo chciałbym powiesić go na ścianie i podzielić go programem na kilka podekranów.
Czy ktoś miał styczność z tematem, albo sam korzysta z takiego rozwiązania i jest w stanie się wypowiedzieć na ten temat? Plusy, minusy, minimalne parametry
Dzięki!
Ja wolę kilka mniejszych. W pracy mam dwa 27'' i jeden 34'', ten ostatni służy mi jako poboczny i rozstawiam na nim dwa pionowe okienka. To działa spoko.
W domu mam teraz tylko 34'' i jest to słabe, strony internetowe na nim kiepsko działają (webowcy lubią zostawiać wielkie puste paski po bokach, w końcu po co używać monitora…), a znowu odpalenie youtube'a na pełnym ekranie jest trudne (są jakieś tam aplikacje na Windowsa, które potrafią rzekomo dzielić ekran na dwa wirtualne, ale wtedy fullscreen się gubi). Wolałbym mieć kilka mniejszych.
chyba bardziej koledze chodzi o to że zamiast dwóch okien na dwóch monitorach, zrobi je na jednym. Też się nad tym zastanawiałem ostatnio...