Linux na nowym dysku SSD

Hej, oto parametry mojego kompa

MSI GL 62 6QC
Intel Core i7, 2.60 GHz , 64bitowy
CPU 2600 MHz , 4 rdzeniowy, 8 gb RAM
Kupiłam nowy dysk ADATA ( nie pamiętam jaki konkretnie :/ ) o pojemności 250gb i podłączyłam go w miejsce napędu optycznego. Domyślny dysk jakiego używałam to dysk SSD o pojemności 500gb. Na nim mam Windowsa razem z partycja recovery.

I stąd pytanie - Czy jest możliwość przeniesienia Windowsa na mniejszy dysk razem z partycja recovery i następnie wyczyszczenie dysku SSD 500gb i zainstalowanie tam linuxa ?? Wcześniej współdzieliłam dysk na windowsa i linuxa. Następnie linuxa wywaliłam, skopiowałam windowsa na mniejszy dysk, ale recovery nie zaskoczyło. Końcowo namieszałam, GRUB się wysypał i zrobił się sajgon. Dzięki za wszelkie rady

Ogólnie to można przenieść, ale pod warunkiem, że miejsce zajmowanie przez Windowsa nie jest większe, niż rozmiar dysku, na który chcesz go przenieść. Jeśli realnie dane zajmują mniej miejsca, to możesz zmniejszyć partycję i ją skopiować, albo (niektóre programy tak mają) - skurczyć ja w locie.
Pamiętaj, że zawsze zabawa partycjami niesie ze sobą ryzyko utraty danych.

Co do samego narzędzia do takich manewrów - możesz skorzystać z Clonezilla https://clonezilla.org/ lub GParted - https://gparted.org/liveusb.php, a pod Windowsem fajną apką jest AMOEI partition Assistant - https://www.aomeitech.com/aomei-partition-assistant.html. Można pobrać wersję darmową, całkowicie wystarczającą do tego, co chcesz zrobić.

@cerrato: tylko specjalnymi narzędziami, które rzeczywiście to ogarniają bo większość po prostu utnie partycje i tyle, a dane poszły.

Dzieki za propozycje. Mam jeszcze jedno pytanie. Przez swoje wcześniejsze grzebanie namieszalam w bios. Jak mogę tam posprzątać ? Dolaczylam zdjęcia

Ale za bardzo nie rozumiem, co chcesz sprzątać. BIOS (a właściwie to raczej UEFI) pokazuje Ci jakie dyski/systemy widzi na podpiętych dyskach, a Ty możesz wybrać, które i w jakiej kolejności chcesz bootować. Szczerze mówiąc, za bardzo nie rozumiem, o co pytasz ;)

Na 5 pozycji jest Windows, który został już przeze mnie usunięty i to chciałam wyczyścić. Podobnie jedna pozycja z ubuntu

Skoro jest na liście, to znaczy, że jednak nie został tak w pełni usunięty :P

W przypadku UEFI sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana - Windows tworzy sobie kilka partycji, więc jest trochę więcej sprzątania: https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/manufacture/desktop/configure-uefigpt-based-hard-drive-partitions

Rozumiem, postaram się w takim razie ogarnąć :) Czyli rozumiem, ze uda mi się skopiować poprzez AOEMI tez partycje recovery?

Powinno się dać skopiować. Ale z zastrzeżeniem, żę musisz to zmieścić. Bo aktualnie chcesz skopiować dane z dysku na inny, który jest 2x mniejszy - to może być problemem. Poza tym taka porada - po skopiowaniu najpierw 5 razy sprawdź, czy wszystko się dobrze przeniosło i czy działa, a dopiero potem czyśc oryginalny dysk.

Ale tak właściwie to po co Ci jest partycja recovery? Przecież 10tkę się instaluje poprzez pobranie aktualnego obrazu ISO z ich strony i nawet na ogół klucza nie trzeba podawać, bo jest on zapisany w BIOSie. Ten recovery jest raczej zbędny - marnuje Ci miejsce, a poza tym obraz Windowsa sprzed kilku miesięcy/paru lat i tak będzie zabytkowy, więc po jego odtworzeniu zaraz będziesz mieć 150 updateów.

Naczytałam się, że w przypadku dodania nowego dysku nie odczyta poprawnie kodu windowsa z Biosa. Dlatego taka spina z tym zgraniem

Amka napisał(a):

Naczytałam się, że w przypadku dodania nowego dysku nie odczyta poprawnie kodu windowsa z Biosa. Dlatego taka spina z tym zgraniem

Odczyta. Kilka miesięcy temu kupiłem laptopa z dyskiem HDD i Windowsem. Wywaliłem tego HDD. Wrzuciłem SSD. Wgrałem świeży Win i nic więcej nie musiałem robić. Nie wyobrażam sobie przenoszenia czyjegoś zasyfionego systemu.

U mnie też po zmianie dysku i zainstalowaniu Win 10 na nowo od razu wykryło klucz. Więc z tym raczej nie ma problemu.

Super! W takim razie dzialam. Dziekuje za pomoc