Witajcie, Dziękuje Wam przede wszystkim za wcześniejsze odpowiedzi Czasem na prosty problem, czasem na bardziej złożony. Przechodząc do sedna, Szukam aparatu do kieszeni na koncert czy festiwal typu woodstock. Co zabiorę go wygodnie w kieszeń pod scene czy w sam środek pogo. Nie spodziewam się jakości jak z lustrzanek ale w miarę jak dla laiczki w miarę jak najwyraźniejszych zdjęć. Ja tak myślę do 1000 zł nawet jak będzie różnica warta ceny 1200. Zresztą nie wiem czy takowe istnieją nawet. Miałam kompaktowy z fuji ale i tak wydawał mi się duży poza tym miał wysuwany po włączeniu, nie wiem czy dobrze nazywam, obiektyw, co w kieszeni jeszcze ciasnej było totalnym nie porozumieniem , bo co chwila zaczynał się wysuwać w końcu przestał w końcu :) Naprawdę to musi być coś małego, w kieszeń . Macie jakieś pomysły bo ja jestem w temacie zupełną laiczką. z góry Wam dziękuję
Szukaj po sklepach z akcesoriami szpiegowskimi, aparat teraz i do długopisu da się zmieścić. Tyle że im mniejsze wymiary, tym mniejsza optyka a co za tym idzie gorsze zdjęcia. Swoją drogą może jakaś kamerka sportowa?
Może gopro w takim razie? W sumie to bardziej kamera niż aparat, ale jakość ma całkiem dobra. Na koncert może nawet i lepiej? Do tego raczej mniejsze niż jakakolwiek małpka czy bezlusterkowiec. Tylko sprawdź jak radzi sobie w ciemności, to może być kluczowe.
A może smartfon z 5x zoomem i 10x hybrydowym? P30 Pro, ten nowy Xiaomi Note 10 (pro?)... Lub w 2020 zaraz powinno się więcej takich modeli pojawić.
Pytanie co to znaczy "do kieszeni"? Lumix G80/G85 + 20mm f/1,7 też wejdzie do kieszeni (tylko budżet nie ten).
Jak celujesz do 1k PLN, to może jednak zostać przy telefonie?
Rollei Sportsline 85, tylko nie wiem ile to warte, bo podejrzewam że każdy smartfon ze średniej półki i tak zrobi porównywalnej jakości zdjęcia. Z aparatów kompaktowych chyba mało który nie ma wysuwanego obiektywu. Kiedyś robiłem zdjęcia starym Kodak EasyShare C530 (również mały, bez wysuwanego obiektywu, działa tylko w trybie auto), później Kodak EasyShare Z885 (też mały ale z wysuwanym obiektywem), teraz mam dość stary Canon Powershot A510, dobre do zabaw z ręcznymi ustawieniami ekspozycji, optycznym zoomem ale i tak aparat nic właściwie poza tym nie wnosi.
Możesz rzucić okiem na https://www.fotoplus.pl/aparaty-cyfrowe/kompaktowe/Olympus-Stylus-Tough-TG-5
Poszukaj sobie na YT recenzji.
Tak naprawdę to dopiero coś pokroju GoPro przymocowane do szelek będzie odpowiednie do pogo ;)