Wymieniłem starego HP LaserJeta (USB) na nowszego Samsunga (też USB) i mam problem z Windows7 w wirtualce. Kombinuję już 1,5 dnia i odpuszczam, nie dam rady sam. Mint widzi drukarkę, drukuje, drukarka udostępniona itp. itd. WINE 4.0 także nie ma problemów. Problemy ma virtualBox, poradniki wyszukane na szybko w necie ukatrupiają system, problemy z initframs i podobne.
Nie wiem jak to ugryźć, podłączałem HP i pojawiała się w USB gdy klikałem DODAJ URZĄDZENIE, wyszukiwało chwilę i zawsze znajdywało drukarkę udostępnioną przez system matkę (Minta).
0
0
Przecież przy Linux takie zabawy to czysta przyjemność, nie to co w win, podłączasz i wszystko działa, jak dla lamerów :)
0
Różnica między winszitem a linuksami jest taka, że jak już w linuksie zacznie coś działać to działa długo i zawsze a we szitach lubi się spi...lić od czasu do czasu. Osobiście wolę poujadać się z drukarką na starcie a potem ją użytkować zapominając że miałem problem aniżeli co miesiąc stawiać VM / VB pod szitem bo się coś znowu roz--%#%$@^#%--liło
0
Nervica napisał(a):
Wymieniłem starego HP LaserJeta (USB) na nowszego Samsunga (też USB) i mam problem z Windows7 w wirtualce. Kombinuję już 1,5 dnia i odpuszczam, nie dam rady sam. Mint widzi drukarkę, drukuje, drukarka udostępniona itp. itd. WINE 4.0 także nie ma problemów. Problemy ma virtualBox, poradniki wyszukane na szybko w necie ukatrupiają system, problemy z initframs i podobne.
Nie wiem jak to ugryźć, podłączałem HP i pojawiała się w USB gdy klikałem DODAJ URZĄDZENIE, wyszukiwało chwilę i zawsze znajdywało drukarkę udostępnioną przez system matkę (Minta).
Próbowałeś zainstalować ręcznie sterowniki do tej drukarki?
czysteskarpety napisał(a):
Przecież przy Linux takie zabawy to czysta przyjemność, nie to co w win, podłączasz i wszystko działa, jak dla lamerów :)
A jaki tu problem jest z linuxem? Z tego co widzę to drukarka nie działa na VB z windowsem, a nie na linuxie.
0
Tak, ręcznie są pod "szitem" ale i tak nie widzi nic w sieci ani przez usb.
0
No ale mieszasz trochę pojęcia :P
Wine działa w obrębie głównego systemu i jedynie emuluje API Windowsa (w dużym uproszczeniu), więc jeśli system-gospodarz ma dostęp do drukarki, to aplikacje uruchomione w ramach Wine też powinny sobie radzić.
Natomiast VirtualBox tworzy nowe wirtualne maszyny, które mają prawo widzieć jedynie te zasoby, które zostają im udostępnione. To, że masz jakieś urządzenie (nieważne, czy drukarkę, czy pendrive) widoczne na maszynie-hoście, nie znaczy, że będzie to widoczne na gościach.
Rzuć okiem na te dwa linki, może coś Ci zaświta:
https://askubuntu.com/questions/48982/how-can-i-connect-usb-printer-in-virtual-box-ose-win-xp
oraz
https://www.smarthomebeginner.com/access-usb-drive-in-virtualbox-guest-os/
0
Ja wiem o tym jak działa Wine i jaka jest różnica między Wine a wirtualką. Problem tylko w tym, że ... windows7/8/10 postawiony w wiertualce nie widzi drukarki. Gdy w tej samej wirtualce odpalę Mint/Ubuntu/Manjaro - problemu nie ma, systemy same szukają Samsunga w sieci i go znajdują. Problem mam tylko Windows, jak zwykle.
0
Ja bym problemu szukał w VirtualBox'ie, też się kiedyś kopałem z kluczem HASP.
Inne rozwiązanie - niech Mint udostępnia drukarkę (Samba) Windowsom na VirtualBox'ie.
0
Tylko przecież drukowanie na Linuksie idzie przez cups, więc być może to te linuksy nie dostają się do drukarki po USB, tylko do usługi serwera cups odpalonej na systemie hoście? A ze Windows nie ogarnia (przynajmniej w standardzie) Cups, to na nim drukowanie nie działa.