Witam,
Jestem szcześliwym posiadaczem Dell'a Latituda e5530 od okło 5 lat. Chcę zrobić upgrade dysku na SSD oraz RAM z 8 na 16 GB. Czy uważacie, że to się opłaca? Dysk powinien przyspieszyc dzialanie dysku na 100%, ale zastanawiam sie czy w ogole sie oplaca te RAM kupowac? Poza tym laptop jest stary i ma USB 2. Jakie sa wasze przemyslenia? Dzieki
SSD w chwili obecnej to coś podstawowego, nie wyobrażam sobie pracować na kompie z HDD (ewentualnie może być dysk talerzowy do trzymania danych, ale sam system koniecznie na SSD).
Natomiast odnośnie tego, czy się opłaca - moim zdaniem tak. Ram kosztuje obecnie naprawdę nieduże pieniądze (zwłaszcza używany na allegro), a dysk SSD przecież zawsze można przełożyć. Jak będziesz kompa sprzedawać, to możesz wsadzić tego HDD, którego masz obecne. Ewentualnie, jeśli laptop zdechnie, SSD przekładasz do innego kompa. W żadnym sensie nie jest to wywalanie kasy w błoto, a różnica w jakości i komforcie pracy będzie naprawdę kosmiczna. Sam komputer jest dość dajny, ma klawiaturę numeryczną i jest nieźle wykonany, procek i5 też powinien dać rade przy względniej lajtowych tematach, więc moim zdaniem rozbudowa jest dobrym pomysłem. Jedynie matryca 1366 x 768 (HD) jest dla mnie nie do przyjęcia, ale skoro pracowałeś na tym kompie wcześniej i było Ci OK, to ten argument akurat nie ma znaczenia.
Mam i7 :) Fakt, matryca troche lipa, ale dla mnie jest ok. Przyzwyczaiłem się. A jaki Dysk SSD polecasz? Zastanawiam się nad SAMSUNG 860 EVO 250GB albo Crucial (moze nawet lepszy jak Samsang), ale ciężko znaleźć wiarygodny ranking. Mogę zapłacić więcej, ale chce dobry dysk. Dzięki.
edit: Zastanawiam się nad HyperX Impact 2x8GB, albo tez Crucial, ale tez nie wiem czy sa dobre. Dalej szukam :D
jaki Dysk SSD polecasz
Jakikolwiek ;) to jest tak, jak z samochodem - każdy pojedzie szybciej niż rower. Nawet trabant ;) Poza tym, jeśli nie masz 40 rdzeniowego potwora z 100 GB RAM, to i tak nie zauważysz różnicy między dyskami SSD. Lepiej sprawdź, który ma dłuższą gwarancję.
Jak to nie odczuję różnicy? Właśnie po to chcę wydać te 600zł czy coś, żeby ten laptop szybciej chodził. Chociaż te 15-20% szybciej. Czyli nie oplaca sie robic upgdate dysku i ram?
Nie zrozumiałes mnie. Nie odczujesz różnicy między "zwykłym SSD" a jakimś hiper wypas 3 razy drożdżym.
Ah, ok. Zrozumialem. Szkoda, że więcej ludzi nie udziela sie na forum. Na pewno ktoś przesiadał sie, ciekaw jestem jaka jest roznica. Bo nie jest to maly wydatek.
Crucial mx500 500GB = 260zł, mniejszego nie warto kupować
Ram używka 240zł za 2x8GB, chociaż mało opłacalne o ile nie wykorzystasz, ale lapek chyba nie ma 4 slotów więc 4 x 4 i tak nie wejdzie
Opcjonalnie matryca fullHD koło 200zł jak nie masz
Kup dysk SSD min 512 GB i/lub rozszerz RAM do min 16 GB.
Jak chcesz zeby bylo szybciej to przesiadz sie na Linuksa. Odpadnie Ci antywirus (poki co) i malware od producenta sprzetu.
Czesc gier z Windowsa chodzi pod Linux dzieki Steam (wolniej ale jednak).
Z mojego doswiadczenia Windows 10 bardzo wolno chodzi bez SSD (w odroznieniu od najnowszych Linuksow).
Goly Linux Mint 19 z minimalnym oprogramowaniem miesci sie na partycji 32 GB.
Goly Windows 10 pewnie tez, ale pod Windows zarezerwowalbym min 100 GB (na system, aktualizacje, cache przegladarki, logi i punkty przywracania).
Te 16GB to przesada ludzie, szkoda kasy. Miałem 8GB na podobnym sprzęcie, teraz mam 16GB i gdyby nie linuks i wirtualka olałbym te dodatkową kość. 8GB to sporo do zwykłego użytkowania albowiem nawet na 8GB nigdy nie brakowało RAM. Podstawa to dual czyli dwie identyczne kości oraz szybki SSD. Ja bym tam wstawił jedynie dobre SSD a o reszcie zapomniał. Co do Windows10 to się nie wypowiadam ale dziękuję że istnieje. Dzieki Win10 wiem co to linuks i wiem że na windows predko nie wrócę ...
Win10 + HDD = lecieć po zyletki do kiosku i się ciachać na amen albo od razu tasak i mielić sprzęt, potrzebne tam komu jakie Delle z wydajnością Workbencha wtedy, hehhe.
Na tego Della to jedynie jaki Win7, ewentualnie jaki Win8.1 od pa-%$^#%$6-ców ze znanego klubu Windowsa, te mody od Mr.T nawet spoko hulają, krzak Defender wycięty, antimalware ukatrupione, da się żyć.