Witam
Na początku przedstawię problem. Otóż mój kolega ma komputer z dwoma dyskami twardymi jeden SSD a drugi HDD. I chce mieć dwa systemy po 1 systemie na każdym dysku, wszędzie win10, dlaczego tak ponieważ dysk HDD ma mu służyć do prostych prac typu office, maile, filmy, muzyka. Z kolei na SSD chce instalować visual studio do nauki C# domyślnie w BIOS-ie będzie ustawiony HDD a gdy będzie chciał się uczyć w BIOS-ie będzie wybierał w boot-waniu jako pierwszy dysk SSD, on chce zrobić w ten sposób że mając jeden win10 najpierw zainstaluje go na HDD a potem na SSD. Doradziłam mu aby zrobić obraz systemu i po prostu przenieść ten obraz na SSD. Jednak zaczynam dumać czy to dobry pomysł. Co Wy o tym myślicie? Czy jest jakiś inny sposób na "wydumki" kolegi chodzi o to żeby nie musiał się przełączać za każdym razem przełączać w BIOS-ie? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.