Macbook do webówki.

0

Cześć, chciałbym kupić Macbooka Pro do programowania webowego, głównie HTML, CSS, JavaScript, TypeScript, Node, Angular itd. Jakiego potrzebuję Macbooka, żeby praca przebiegała szybko i komfortowo? Bo ceny są dość różne, najtańszy Macbook Pro 13" około 6500, ale potrzebuję coś mocniejszego, bo on jest z i5, a ja szukam mocno przyszłościowego sprzętu. Pozostaje więc pytanie czy i7 czy i9, oba 15". Możecie coś doradzić?

https://www.apple.com/pl/shop/buy-mac/macbook-pro

Cenowo, różnica 2k, ale jest inny procesor, trochę lepsza karta i większy dysk SSD, na którym mi aż tak bardzo nie zależy. To oczywiście cena od Apple, więc pewnie od renomowanych sprzedawców będzie coś taniej, lub za taką cenę dostanę mocniejszą maszynę.

Nie interesuje mnie nic innego

2

Life is brutal. Apple nie jest dla skąpych.

Radziłbym zainteresować się jednak "czymś innym".

Naprawdę chcesz pracować na 15-calowym ekranie? Albo na mutancie z przyłączonym monitorem i całą resztą? Ja po wielu różnych lapkach wróciłem do stacjonarek. Jak chcemy pracować, to chyba nie w pociągu, a do mobilnych zadań (film, prezentacja, mini gierka) wystarzczy lapek za 1k.

Kup sobie mocno przyszłościowy laptop "PC", który ma 17 cali. Zapłacisz mniej niż za zabawkowego Macbooka, a będzie spełniał swoje zadanie jak należy.

3

Jak dla mnie cały ten post wygląda na robotę pozycjonerów SEO. Pierwszy wpis i od razu walący linkiem.

ps1: Apple zaczyna się kończyć, już ani zastępy (kurczące się) fanbojów ani kreatywna księgowość nie potrafią przesłonić tego faktu.
ps2: No i jeśli zależy ci na wydajności, to dlaczego Apple?

1

Na macbookach się dobrze pracuje, ale to drogi sprzęt.
Do tego pro mialy sporo problemow ale teraz już chyba zostały rozwiązane.
Pracowałem na różnych laptopach i zawsze było coś nie tak, albo bateria słaba albo matryca do bani itp.
Do tego jeszcze albo windows albo zabawa z konfiguracją linuksa.
Na Windowsa nie lubię programować.
Sensowny pro to wydatek około 12k brutto jak na firmę to wychodzi ~8k więc nie tragicznie.
Sam pracuje na i7 i koduje głównie w android studio, na bateri da się pracować 4-5h, android studio drenuje baterie dość ostro więc to dobry wynik.

4

Jak chcesz przyszłościowo to kup coś co jest tam gdzie kończy się MacBook Pro.
Za $3300 masz Dell XPS 15 7590:
https://www.amazon.com/15-6-inch-Performance-Laptop-i9-9980HK-Best/dp/B07V5QV7WK

1 TB SSD
32 GB RAM
15.6 4K UHD OLED
GTX 1650 4 GB

W tym sprzęcie wymienisz SSD i RAM na jeszcze większe (tu wymienione mają już i tak 2x lepsze parametry niż Mac).

0

Pewnie nie spojrzałbym na Apple, ale nie chce mi się bawić więcej na Windowsie, a Linux nie jest dla mnie, testowałem trochę i nie, nigdy więcej. Wiem, że za cenę mogę kupić coś mocniejszego, ale według mnie nie aż tak wydajnego pod względem szybkości. Do moich czynności nie jest potrzebny kombajn nie wiadomo jaki, ale dzięki @vpiotr za link. Może mi się coś odwidzi i wtedy będę myślał nad Windowsem, ale póki co chcę od niego uciec. Dodatkowo Macbook + iPhone robi dobrą robotę, dlatego też mi na tym zależy. Często robię przelewy z telefonu, czytam, kopiuję jakiś tekst, robię fotki. Dzięki Continuity jest to mocno ułatwione, to przenoszenie na komputer.

0

Może i ładnie wyglądają, ale kompilacja angie na tych U procesorkach i cienkiej obudowie to chyba będzie trzeba być cierpliwym.

8

Nie wiem, czy Wy widzicie to samo, co ja. Bo u mnie przebieg dyskusji wygląda następująco :

  • OP pyta o opinię na temat Mac
  • wszyscy po kolei odradzają
  • trafia się jeden, który pisze coś zbliżonego do tego, na co OP liczył
  • OP się cieszy, dziękuję mu za pomoc i uznaje swój problem za rozwiązany.

Oczywiście, można tak robić, tylko po co zakładać wątek i stwarzać pozory, że opinia innych ludzi z forum ma znaczenie? To trochę jak w kawale z czasów PRL, w którym pani każe dzieciom napisać wypracowanie na temat "kto jest najwybitniejszy człowiekiem i dlaczego jest to Lenin" ;)

6

Ale [CIACH!]. Ludzie zarabiają tu po 20k/ms i szkoda im pół pensji na laptopa, na którym zarobią 3-4 lata po kolejne 20k. Bierz MBP i9 jak masz kasę, i7 jak nie, ale z obydwu będziesz zadowolony w 100%. Matryca, bateria, wykonanie, touchpad... Miałem XPS 15 i niestety, ale ma też swoje wady, a oszczędność 2k przy tych kwotach to śmiech.

4
Oryx napisał(a):

Cześć, chciałbym kupić Macbooka Pro do programowania webowego, głównie HTML, CSS, JavaScript, TypeScript, Node, Angular itd.

To kup...

Jakiego potrzebuję Macbooka, żeby praca przebiegała szybko i komfortowo?

Podstawowym warunkiem jest to, że powinien poprawnie działać.

Bo ceny są dość różne, najtańszy Macbook Pro 13" około 6500, ale potrzebuję coś mocniejszego, bo on jest z i5, a ja szukam mocno przyszłościowego sprzętu. Pozostaje więc pytanie czy i7 czy i9, oba 15". Możecie coś doradzić?

Pytasz jakiego MBP potrzebujesz, ale już wiesz, że potrzebujesz jakiegoś mocniejszego? Nie zaprzeczasz tutaj sam sobie?

a ja szukam mocno przyszłościowego sprzętu. Pozostaje więc pytanie czy i7 czy i9, oba 15". Możecie coś doradzić?

Sprzęt, w którym nie możesz nic wymienić, nie jest z definicji przyszłościowy. Jeśli chcesz go jak najdrożej odsprzedać za rok/dwa, to być może jest to dobry wybór.

Do ceny dolicz AppleCare, chyba, że lubisz życie na krawędzi po okresie rękojmi i "dzień dobry" za 1000 zł. Nawet nie wiem, czy nie lepiej mieć AC w trakcie rękojmi, bo szybciej Ci zrobią z klawiaturą w razie czego.

PS Jak jedynym powodem kupna jest "znudzenie", to się zastanów. Emocje w końcu opadną, klapki z oczu spadną i może pojawić się zawód, bo to nie jest tani sprzęt.

5

widzę OP chcącego kupić mercedesa i krzykaczy wciskających mu passata za pół ceny

@iksde: odnośnie Mercedesa - ja tutaj raczej widzę kogoś, kto chce kupić Passata, ale po mocnym wieśtuningu, kosztującego więcej niż Mercedes, a do tego przekonanego, że taki porobiony Passat pojedzie lepiej niż Maserati :P

Zauważ, że praktycznie wszyscy odradzają. Jak myślisz, czy to jest spisek, złośliwość, uprzedzenia, biedne społeczeństwo, którego nie stać na "porządny sprzęt", czy może jednak są tutaj ludzie, którzy mają pojęcie o różnych rzeczach związanych z komputerami i programowaniem i piszą w oparciu o własne doświadczenie, że te sprzęty są przereklamowane i przepłacone?

0

Jeszcze na żadnym forum nie spotkałem tyle złośliwości i spamu co tutaj. Ten temat do tego pokazuje, że większość z Was nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Dodatkowo mam wrażenie, że jesteście towarzystwem wzajemnej adoracji, bo nie potrafię tego inaczej określić. Napisałem wyraźnie co chcę się dowiedzieć, ale dostaję odpowiedzi, NIE ZWIĄZANE z tematem. Przepraszam bardzo, ale co Was obchodzi na co wydaję SWOJE pieniądze? W temacie wypowiedziało się trochę osób, a tylko @xxx_xx_x i @itsme napisali coś z sensem związanego z tematem, i kolejne 2 osoby coś tam zasugerowały czy aby MBP to dobry wybór, a reszta to totalny spam. Nie wiem, nie macie co robić tylko wypowiadać się w tematach w których nie macie nic mądrego do napisania? To wiecie co, może po prostu tego nie róbcie. Dodatkowo za kogo Wy się uważacie, żeby gardzić innymi? Bo odpowiedzi paru osób to idealnie pokazują.

Tak na sam koniec chcę podziękować paru osobom, które przyłożyły się i napisały coś, co mi pomogło. Co do reszty, to jak Was nie stać, to nie kupujcie, a jak nie lubicie Apple to nie komentujcie. Oczywiście więcej już tutaj nie wejdę, bo nie lubię jak ktoś traci mój czas i pisze głupoty, tak więc i tak już nie zobaczę co mi odpiszecie, więc możecie sobie darować. Czas zainteresować się jakimś zagranicznym forum, gdzie są czy kształcą się ludzie z wiedzą i inteligentnym podejściem do tematu, bo tutaj tego nie ma. Większość wyżej sra niż dupę ma. Cześć.

3

Czy pracuje się wygodnie na macu? Bardzo.
Czy jestem z niego bardzo zadowolony? Jestem.
Czy jest wydajny? (15 Pro, i7, 2018) No jest.
Czy kupiłbym go sobie? Nie ma opcji.

Mam służbowego i jest naprawdę fajny, ale nie aż 15k fajny. Za połowę ceny mam laptopa bardziej wydajnego. Z macbooka i tak korzystam 98% czasu jak z PCta, z zamkniętą klapą. Dodam, że klawiatura motylkowa w nowych makach jest tragiczna, ale za to trackpad genialny.
Jeśli nie szkoda Ci pieniędzy to będziesz zadowolony, od siebie dodam że jeśli chodzi o cena/jakość to mac wypada słabo. Ale jak firma stawia, to czemu nie? :)

3
Oryx napisał(a):

Jeszcze na żadnym forum nie spotkałem tyle złośliwości i spamu co tutaj.

Nie mogę się z tobą zgodzić. Bywałam na różnych forach i to jest akurat bardzo merytoryczne, a w kwestii braku flejmów, to aż wręcz niepolskie. Ludzie mają po prostu zupełnie odmienną opinię od twojej.

A co do meritum, to przypomina mi się podobna historia z innego forum, jak znajoma pytała o jakąś świecącą, tęczową klawiaturę za kilka stówek i moja pierwsza reakcja była: "no, ale kobieto dlaczego chcesz wydawać tyle kasy na ozdobę choinkową, przecież za to mogłabyś mieć drugi komputer". Niemniej po zastanowieniu stwierdziłam, że: "jeśli cię stać i jeśli ma cię to uszczęśliwiać, to kupuj, co ci się podoba" :)

7

@Oryx: Chopie, po prostu nie masz feelingu Apple! Normalny user tychże lapków nie pyta jaki, nie pyta dlaczego, tylko idzie i kupuje najnowszy model.
A ty starasz się podchodzić racjonalnie, który lepszy, który opłacalny, idziesz rzucasz na stół piętnastkę i kupujesz, zepsuje sie? kupujesz następnego, co w tym trudnego.

1

Miałem Maca i wyrzuciłem go do śmieci. Tyle jeśli chodzi o opinie do czego Mąci się nadają ;) Co do wyboru - nie bierz Maca z 16GB ram. Obecnie przy pracy wciąga mi 15-20GB ram. Mam 32GB ale lapek ma kilka lat (wtedy żaden MacBook nie wyobrażał sobie ze można tyle ramu mieć a jednak). Jak bym obecnie kupował lapka to minimum 32GB ale bardziej szukał bym 64GB. Komputer to raczej zakup na więcej niż rok. Ja kupuje to na zasadzie młotka - porządny i raz ma 5-10lat.

0
xxx_xx_x napisał(a):

Na macbookach się dobrze pracuje, ale to drogi sprzęt.
Do tego pro mialy sporo problemow ale teraz już chyba zostały rozwiązane.
Pracowałem na różnych laptopach i zawsze było coś nie tak, albo bateria słaba albo matryca do bani itp.
Do tego jeszcze albo windows albo zabawa z konfiguracją linuksa.
Na Windowsa nie lubię programować.
Sensowny pro to wydatek około 12k brutto jak na firmę to wychodzi ~8k więc nie tragicznie.
Sam pracuje na i7 i koduje głównie w android studio, na bateri da się pracować 4-5h, android studio drenuje baterie dość ostro więc to dobry wynik.

Mam podobne odczucia, całe życie jechałem an stacjonarnych PC + Lenovo/Asus tak jak wspomniał @xxx_xx_x ...cudów na maku nie ma, bo przy pierwszym odpaleniu troszkę rozczarowałem się, że te bajery jak SIRI, mapy, integracja z ekosystemem są bardzo mocno ukierunkowane na rynek USA i na osoby które posiadają wszystko z Apple (sam mam tel. z Andkiem, w domu dla spokoju Linux Mint i ogólnie nie jestem przywiązany do marek) Praca w webówce na maku jest wygodniejsza, ponieważ wszystkie taskrunery, appki z appstore, skrypty i szmery bajery, które są na githubie są robione pod UNIX/Linux, a nie musisz wiele konfigurować jak na Linux + nie masz problemów ze sterownikami, bo akurat w lapku masz egzotyczną kartę WiFi czy co tam wylosujesz. Miłe backupy w Timemachine + Rsync na niektóre foldery i takie tam smaczki, których na Lapku z MS nie odnajdziesz.... Moim zdaniem wybór jest ok, ale to nie tak, że zakup Maka to, jak złapanie Boga za pięty xD

3
Filemoniak napisał(a):

te bajery jak SIRI, mapy, integracja z ekosystemem są bardzo mocno ukierunkowane na rynek USA

Czy ktoś coś mówił o mapach Appla?

title
title
title

4

Jako programista który pracuje na sprzęcie Apple:

  1. Nie bierz i9. W wypadku programowania, mają sumarycznie niższą wydajność niż i7, ze względu na gówniane chłodzenie.
  2. MacOs nie jest wcale wydajniejszy niż inne systemy. Jest to złudzenie, ponieważ chodzi płynniej i raczej nie się nie zacina. Wydajność poszczególnych programów jest porównywalna. Wyjątkiem jest kompilacja apek na Adroida, które u mnie kompilują się dwa razy szybciej niż na mocniejszym desktopie z Windowsem.
  3. Do webówki wystarczyłby Ci nawet Macbook Air z i5. Serio, nie doceniasz ich.
  4. Zwróć uwagę na GPU, polecam kupić wersję z podbitym GPU.
  5. Przygotuj się na dodatkowy wydatek kilkuset złotych na przejściówki, akcesoria, huby itd..

Ogólnie, do webówki, nie polecam i nie odradzam. Największa wada Apple to cena, z reszty będziesz bardzo zadowolony. Żeby porównać konkretne modele wydajnościowo, polecam: https://browser.geekbench.com/mac-benchmarks, później szukać modeli z konkretnymi modelami CPU/GPU. Pomyśl też, czy przypadkiem nowy MacMini nie byłby rozwiązaniem dla Ciebie, imo, są świetne. Nie licz na niższe ceny od renomowanych sprzedawców. Kupno używki jest niegłupim pomysłem, różnica wydajności od 2016 jest znikoma, a za 6k dostaniesz wymaksowany 2015/2016 15'.

3

Ja się przekonałem do Maca. Jest to system, na którym mi się najwygodniej pracuje i jeszcze mnie w niczym nie zblokował. Czy to pod względem dostępnego oprogramowania, czy pod względem konfiguracji albo zewnętrznych urządzeń. Cena faktycznie może boleć, ale nie uważam że są AŻ tak przedrożone, jak większość twierdzi.

Natomiast gdybym nie korzystał z niektórych programów i zewnętrznych urządzeń, to pewnie wybrałbym zwykłego lapka z dobranym pod siebie Linuxem.

2

A ja przyznam, że Windows już działa całkiem dobrze. W końcu to system testowany codziennie przez nieporównywalne ilości zwykłych użytkowników, jak i programistów.

Właściwie wszystkie 3 mainstreamowe systemy oferują praktycznie takie same możliwości. Wybór softu to kwestia preferencji i kasy...

Mi się wygodnie pracuje na Linuksach i Windowsach. Mac OS niestety koniecznie chciał się różnić, przez co mamy np. dziwaczne skróty do print screena... I właściwie wszystko co robiliśmy controlem, teraz musimy robić z klawiszem command... Niby kwestia przyzwyczajenia i konfiguracji, ale skoro pasuje mi standardowa konfiguracja innych systemów, to wybiorę to co znam i to co rozsądniejsze cenowo.

3
Freja Draco napisał(a):
Filemoniak napisał(a):

te bajery jak SIRI, mapy, integracja z ekosystemem są bardzo mocno ukierunkowane na rynek USA

Czy ktoś coś mówił o mapach Appla?

To mi przypomina scenę z serialu Silicon Valley:

3

Generalnie to wszystko zależy, bo jak np. ktoś siedział całe życie na Windowsie, no to siądzie przy macOSie to ohom, ahom no nie będzie końca z samej tylko zmiany i efektu "nowości". Jak ktoś całe życie siedział na macOSie, to po przesiadce na Windows ten też może mu się podobać - polecam forum macrumours, tam sporo osób ze stanów, więc od zawsze na makach, ale Windows też potrafi im przypasować i też się potrafią przesiadać (może z nie takim ratio jak w kierunku Windows->macOS, ale jednak)

Ja jestem w tym zepsuty, że z 2003-2013 (około) spędziłem na wyłączność na Linuksach, więc ta "konsola" i w ogóle "base" pakiet w macOSie to wydaje mi się jakimś żarcikiem już na dzień dobry (a niektórzy developerzy się tym naprawdę zachwycają, olaboga) i działa czasem na opak w stosunku "do reszty świata". Wygląd? W KDE nie takie rzeczy się odstawiało na przestrzeni lat (czasami dniami się nic nie robiło, tylko testowało te głupie motywy).

To w czym macOS jest tu lepszy, to ta jego konsystencja interfejsu (IMO), więcej apek (rzadko kiedy jest na Windows, a nie ma na maca) i ten smooth, o którym ktoś wspomniał, no jako tako jest to dopracowane ze sprzętem, przynajmniej było dawniej (patrz to guano T2, które wywala tego macOSa przy sprzętach zapiętych po Tb). Sprzętowo głośniki i touchpady w macbookach wciąż nie biorą jeńców (jak porównamy z innymi laptopami, nawet flagowymi). Czy cena jest adekwatna, to już niech każdy sobie odpowie. Ja to rozpatruje w prosto: jak na laptopie firmy X zarabiasz y, to jak kupisz Apple i wciąż zarabiasz y, to znaczy, że nic Ci on nie zmienił w Twoim "flow" lub produktywności i żadna religia i czy ten "feeling" tego nie zmieni.

2

Odpiszę osobno, bo mi skomentowano zbiorczo.

@hauleth: na linuksie też masz te rozszerzenia, najczęściej jakieś shellówki-pierdółki, jak powstają, to właśnie na początku na linux, a później migrują na macOSa (taką ja mam obserwację). Co do własnego "poczucia" tudzież "satysfakcji" - wiadomo, nie odmawiam temu argumentowi racji bytu, ale nie jest on obiektywny, tudzież mierzalny w żaden sposób, sam wiesz.

@vpiotr: UT działa(ł) na maku i Linux (jak pamiętam). Notepad++ - ktoś odczuwa jego brak na macOS/Linux poza kilkoma fanami? TC - zgoda, ale mac/linux posiadają MC. A co do głośników w makach - muzykom do tworzenia sampli na sprzedaż wystarczają, bo znam takich. Więc nie obśmiewałbym ich za w czasu.

Generalnie zgodzę się, że NVIDIA+optimus jest dosyć uniwersalne jak chodzi o problemy (na laptopach), w moim przypadku niemal zawsze trzeba tam pogrzebać, przynajmniej, aby vsynca ustawić. Mniej problemów ma ktoś, kto stwierdzi "a walę to" i albo fiksuje na jednym lub drugim driverze. Fixowanie na nvidii wiadomo - da wydajność, ale baterię skonsumuje szybciej. Fiksowanie na GPU w CPU (zazwyczaj to intel) to znowu nie daje dobrej wydajności i nawet vsync nawala. Jako ciekawostkę powiem, że jak mówię znajomym co siedzą na linuksie, by sobie vsynca ustawili, bo im klatkuje ekran (na mocnych sprzętach), to oni zdziwieni, bo im to w ogóle nie przeszkadza, więc - moja "definicja" problemu może nie być unwersalną tutaj.

Ale chcę się odnieść do innego argumentu, softwarowego z cyklu "to działa". Tudzież "odpalasz i używasz". I różne odmiany tego argumentu. Powiem tyle: no hehe. Chętnie to zobaczę na oczy, jak ktoś odpala i używa gołego macOSa. Bo pewnie np. brew jest domyślny i wszystko co było skonfigurowane np. na linuksie, automagicznie się skonfiguruje na macOS, skrypty developowane na linuksie też pewnie radośnie ruszą z automatu, bo to taka magia. No proponuje zejść na ziemię z tym argumentem. Mi nawet TimeMachine jak przywacało, to coś się system-level popsuło (np. xcode musiałem przeinstalowywać po akcji w TM, bo po przywróceniu coś się poknociło)

Na Linuksie mam kontener szyfrowany, który montuję w miejsce /home/mojuser i co się da, jest tam "poinstalowane". Więc z miejsca, na świeżej dystrybucji, logując się na świeżego usera zwyczajnie "wraca" mi większa ilość programów, ustawień itp. A teraz najlepsze: nie wracają programy i liby niektóre programy zainstalowane systemowo. Te trzeba zainstalować. I podobnie jest w macOS. Więc, jeśli Linux nie przywita Cie jakimś problemem sprzętowym, to musisz na nim +- zrobić te same instalacje co na macOS, zakładając, że chcesz mieć "podobne" środowisko. W tej sytuacji, nie ma tutaj żadnej przewagi macOS, ba, rzekłbym, że Linuksowcy są w tej lepszej sytuacji, bo managiery pakietów na linuksach to jednak inna liga jakości niż taki biedny homebrew (i podobne)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1