Windows 10 Home -> Pro

0

Ktoś przechodził przez upgrade systemu z wersji 10 Home do Professional?
Nadszedł czas, że będę potrzebował w końcu funkcji Hyper-V, co równa się aktualizacji systemu do wersji Pro.

Naturalnie pierwszą rzeczą którą się robi, jest sprawdzenie ceny, i mam oto taki rozrzut:
https://www.ceneo.pl/39082735#tag=familyTiles
https://www.oplacalny-software.pl/windows-10-pro-licencja-elektroniczna/
https://www.morele.net/system-operacyjny-microsoft-windows-10-professional-pl-64-bit-fqc-08918-761040/

Większość z tego to elektroniczne klucze ESD, wersje pudełkowe są droższe ( koło 600zł). Mam trochę maindfuck z tym, bo po sprawdzeniu w sklepie microsoftu, cena za wersję pro wynosi prawie 1100 złociszy, a tutaj ( no i na kliku innych porównywarkach) mamy widełki pomiędzy 100-800. Sklepy też niby mają dużo opinii, nie wyglądają na wałek.

Ktokolwiek mógłby podlinkować sprawdzony sklep/źródło klucza przez które nie byłoby tak, że nie spałbym po nocach?:).
Zależy mi dosyć na czasie, więc raczej w grę wchodzi klucz elektroniczny, a jeśli jakiś inny nośnik, to do odbioru na terenie Warszawy w weekend.

1

Ceny u producenta zawsze będą wyższe niż u dystrybutora, stąd taka cena w sklepie MS.
Najniższe ceny tylko 100zł omijałbym szerokim łukiem. Przykłady z linków które podałeś:

Stan produktu: Używany

  • czyni nielegalny bo nie ma używek systemu, poczytaj licencje MS

Czasem jest wymagana aktywacja telefoniczna w czym pomagamy każdemu klientowi

  • czyli używany kilkukrotnie i potrzebna teraz aktywacja telefoniczna, nielegalne.

Strony typu www.oplacalny-software.pl nie wzbudzają zaufania. Wybrałbym coś ze strony typu OleOle czy Morele. Są to droższe pudełkowe wersje ale na 100% pewne.

2

@Clarc: niestety, ale mijasz się z prawdą.

Parę miesięcy temu dość szczegółowo opisałem, jak wygląda sprawa z używanymi licencjami. Jest to do poczytania w innym wątku - https://4programmers.net/Forum/1468843 oraz kolejny wpis https://4programmers.net/Forum/1469104. Owszem, Microsoft robi wszystko, żeby wmówić użytkownikom, iż nie można odsprzedawać licencji OEM, ale (mówiąc delikatnie) nie do końca ma rację. Zgodnie z prawem UE, po pierwszej sprzedaży na terenie Unii (podczas którego sprzedawca może określać dodatkowe warunki) następuje tzw. "wyczerpanie prawa do rozpowszechniania", co oznacza mówiąc wprost, że legalny posiadacz danej licencji może ją dalej odsprzedać i nie przejmować się zapisami w stylu "licencja OEM". Są pewne obostrzenia, ale co do zasady - takie "używane" Windowsy są legalne.

A poza tym - póki co działa upgrade Windows 7 do 10, więc można za 20 zł kupić na allegro stickera/COA z demontażu i zasadniczo puścić 10-tkę na kluczu od 7-ki. To tak na marginesie, aczkolwiek tutaj można mieć pewne wątpliwości dot. legalności tego rozwiązania, ale faktem jest, że aktywacja pójdzie bezproblemowo.

1

@cerrato: problem, że większość tych używanych kluczy jest spoza ue a to już czyni je nielegalnymi bo klucze są przeznaczone na sprzedaż w danym regionie.

Edit. Dziwne natomiast jest to, że z tego co widze upgrade home do pro kosztuje więcej niż nowy system pro z legalny źródeł. Ja w tym roku kupowałem win 10 pro to wersja oem kosztowała ~600zł a za boxa dałem 950zł w xkomie

0

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Ostatecznie wybiorę się jutro do sklepu i chciałbym wziąć wersję https://www.morele.net/system-operacyjny-microsoft-windows-10-professional-pl-64-bit-fqc-08918-761040/

600zł za wersję na dvd.

Tylko teraz taki jedyny, malutki problem:)
Mam dosyć nowego laptopa, gdzie nie ma żadnego napędu. Mam też laptopa starszego, gdzie napęd jest.
Czy ktoś wie, czy takie płyty mają jakieś zabezpieczenie żeby zrobić z nich obraz iso ( jest coś takiego w ogóle możliwe?) albo klucz w środku pudelka?? W sumie zapytam w sklepie, ale nie chciałbym kupować zewnętrznego czytnika specjalnie na tę okazję... A wersja elektroniczna, do ściągnięcia od razu, kosztuje 300zl więcej, więc nie za bardzo się opłaca.

2

https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10 - narzędzie do pobrania instalki. Odpalasz, ściągasz sobie z netu najnowszą wersję/build i wypalasz na pendrive. Tak naprawdę to w pudełku, które kupiłeś, najwięcej warty jest klucz ;)

0

@mr_jaro: A dlaczego są nielegalne? Jak kupię robota kuchennego z USA i będzie miał inną wtyczkę (przeznaczoną na rynek USA) to on nie staje się nielegalny. Używanie go także jest legalne. W czym różni się taki sprzęt od oprogramowania? Polskie prawo nie zabrania używania softu spoza naszego kraju (nie mamy też cła na takie rzeczy itp itd), a umowę licencyjną można olać jeśli jest w niej zapis niezgodny z naszym prawem. Poza tym umowa licencyjna nie może chyba stworzyć nowego prawa nazywając coś nielegalnym, może być co najwyżej niezgodne z warunkami licencji, ale wtedy łamiemy ją świadomie i nic nam za to nie grozi.

Czekam aż nastaną czasy, że będę mógł sprzedać grę kupioną na steamie :) (przecież to tylko migracja licencji i jeszcze pewnie steam by ciągnął % zysku z takiej transakcji)

1

@axelbest: a czy czytałeś podane przeze mnie parę postów wyżej 2 wpisy? Podejrzewam, że nie. Jest tam wyraźnie napisane o wyczerpaniu praw producenta/sprzedawcy w chwili pierwszego wprowadzenia towaru na rynek UE. Ściągnięcie przez kogoś sobie (w jakikolwiek sposób) towaru "skądś" na teren Unii nie powoduje, żeby powstały podstawy wyczerpania praw, a co za tym idzie - to, co procudent wersji OEM określił, nadal obowiązuje.

A to co napisałeś później jest zaprzeczeniem samym w sobie - bo skoro łamiemy warunki licencji (do tego świadomie) to jak najbardziej "coś" nam grozi. Zasadniczo to z punktu widzenia prawa, taki "świadomie złamany" Windows jest tak samo legalny jak pociągnięty z torrentów, a potem potraktowany jakimś aktywatorem.

1

@cerrato czytałem te wpisy. Pomimo jednej mowy, regulaminu czy konstytucji jak widać mogą być tego różne interpretacje. Nie twierdzę, że prawnika o którym mówisz nie ma racji. Ja bym wolał jednak uniknąć wszelkich niejasności i dopłacić do pewnej wersji niż wybierać tańsze, z mojego punktu widzenia nie do końca jasne rozwiązanie jeśli chodzi o licencję. Użytkownik domowy może pewnie pominąć kwestie takiej licencji ale w firmie jeśli zdarzyłaby się kontrola to nie wiem czy komuś chciałoby się babrać i w razie wątpliwości dochodzić swoich praw. Kilka razy chciałem przyoszczędzić na antywirusie. Raz dostałem z pakietu na X stanowisk, gdzie nie mogłem później tego przedłużyć na jednego użytkownika a drugi raz zamiast wersji polskiej dostałem angielską. Niby nic ale antywirus był dla kogoś, kto nie do końca znał angielski a tylko w takim języku działał kod aktywacyjny.
Sam robiłem upgrade z 7 do 10 darmowy więc nie miałem dylematów co i jak ale jakbym był w sytuacji OP-a (i nie byłoby już darmowego upgradu) to raczej wybrałbym swoją sugerowaną droższą wersję. Czasem oszczędzając płaci się później za to kilka razy i można to odnieść do wielu aspektów życia (kolejny przykład mam z przeniesienia numeru do tańszej sieci gubiącej zasięg).

1

@Clarc: powiem tak - zanim sprawę zleciłem do wybadania prawnikowi, sam trochę czytałem w necie i miałem swoje pojęcie. Mimo tego, jednak prawnikiem nie jestem, więc przekazałem temat do obczajenia fachowcowi, więc uważam, że opinia przedstawiona przez niego jest OK.

Oczywiście, inni mogą mieć swoje zdanie, być może oni się mylą, a może mnie mój prawnik wprowadził w błąd. Piszesz, że są różne interpretacje, ale z drugiej strony Twój pierwszy wpis był bardzo jednoznaczny: "nielegalny bo nie ma używek systemu", " potrzebna teraz aktywacja telefoniczna, nielegalne.", a ponadto powołujesz się na zapisy licencji Ms, które (jak pisałem w podlinkowanych postach) nie mają większego znaczenia i nie mogą stać nad przepisami krajowymi czy unijnymi. Oczywiście, możesz mieć sceptyczne podejście, albo możesz woleć zapłacić kilkaset zł i mieć święty spokój, ale takie jednoznacznie stwierdzenie, że to jest nielegalne jest trochę nie w porządku i wprowadza pytającego w błąd. Zresztą (bez urazy) mając do wyboru dwie opinie - prawnika, który wykonał analizę tematu oraz Twoją, jednak za bardziej wiarygodne wybiorę stanowisko prezentowane przez prawnika.

0

@cerrato: Czyli w licencji można umieścić informacje ze za używanie softu w piątek między godziną 15 a 16 jest przewidziana kara i jest to załamanie warunków licencji. Co nam grozi za to? Właśnie o te naginanie kar mi chodzi. Czy używając softu w tych godzinach jestem piratem?

Ogólnie to zgadzam się z Toba, jak i całym tematem, prezentuje tu bardziej moje rozgoryczenie faktem, że płacimy za coś co nie jest nigdy nasza własnością, nie mamy do tego żadnych praw a i sam soft może nie działać prawidłowo, a producent nie ponosi odpowiedzialności, tylko wymyśla obostrzenia. Poza tym co można zrobić jak kupie soft online i po jego pobraniu okaże się że jednak nie akceptuje licencji? Nie spotkałem się z ani jednym sklepem (sklepy producentów jak i dystrybutorów) który by umożliwiał przeczytanie licencji przed kupnem.

Mimo wszystko lepiej nie cebulic na sofcie i polegać na opinii jakiegoś prawnika lub jakiejś oficjalnej instytucji.

2

Owszem, można umieścić dowolne zapisu w EULA. Tak samo jak można wymagać, żeby facet korzystający z oprogramowania miał na sobie niebieskie spodnie, a kobieta koniecznie była topless ;) Zasada jest taka, że jeśli Ci te warunki nie pasują, to ich nie akceptujesz i nie korzystasz z softu, ale jeśli się na nie zgodzisz to powinieneś przestrzegać. Wiadomo, że jakby warunki były niezgodne z prawem (np. konieczność obcięcia głowy dziewicy albo przesłania własnej nerki do producenta oprogramowania) to by raczej to nie przeszło, ale ograniczeń nie naruszających prawa trzeba respektować.

Zwróć uwagę, że cały czas mówimy jedynie o odsprzedaży licencji. Nikt nie ma prawa zmienić przeznaczenia i np. kupić wersji studenckiej, a potem ją magicznie przerobić na pełnoprawną komercyjną. Tak samo nie można zmieniać ilości stanowisk, nie można również rozbić kupionego pakietu licencji na pojedyncze sztuki/inaczej skonfigurowane paczki. Jedyne o czym cały czas piszę to wyczerpanie prawa do sprzedaży, czyli mówiąc prościej - brak możliwości określania komu, za ile i na jakich warunkach licencja zostanie odsprzedana.

1

@cerrato: wiesz, jak kupujesz używkę aplikacji jakiejkolwiek to powinieneś mieć dokument potwierdzający, że została ta aplikacja odinstalowana za wszystkich komputerów poprzedniego właściciela. Jeśli tego nie ma to możesz sobie paragonem takim lub fakturką podetrzeć wiadomą część ciała. Pomijam fakt, że ms robi ostatnio coraz większe problemy z aktywacją telefoniczną, znajomy 4 razy dzwonił zanim w końcu udało mu się aktywować przy okazji płacąc za rozmowę parę dych, bo najpierw bot, potem czekanie itp.

1

@GregoryI: Podpowiem Ci. Poszukaj znajomego studenta kierunku technicznego/informatyki. Oni dostają często klucze z MSDNA (tak się nazywało, nie wiem jak nazywa się dziś). Są to klucze do Home i Pro. Często studenciaki odsprzedają takie klucze przed ich aktywacją co nie jest nielegalne. Wyjdzie Cię sporo taniej niż pudełkowy system, a efekt będzie dokładnie taki sam. Oczywiście są mądrzy, którzy korzystają z tego dobrodziejstwa ale znajdzie się i kilku chętnych "przepić system" :-)

0
axelbest napisał(a):

Poza tym umowa licencyjna nie może chyba stworzyć nowego prawa nazywając coś nielegalnym, może być co najwyżej niezgodne z warunkami licencji, ale wtedy łamiemy ją świadomie i nic nam za to nie grozi.

Pozew cywilny o złamanie warunków licencji. Ale zapis o wymaganym kolorze spodni zapewne zostałby uwalony przez sąd jako absurdalny.

0

dzień dobry,

odkopię trochę temat, bo dotyczy tego samego. Kupiłem Laptopa z wersją Home. chce zrobić upgrade do Pro najtańszym i najrozsądniejszym kosztem. Ktoś coś może doradzic? Przeglądając internet trudno stiwerdzić od której kwoty zaczynają się legalne klucze...

0

W 100% legalne klucze, których możesz być pewny znajdziesz jedynie w typowych sklepach pokroju morele czy xkomu oraz bezpośrednio w microsoft store.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1